
OpawelQ
Zarejestrowani-
Postów
141 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez OpawelQ
-
no ok :) ale chyba powienienes napisac ze obroty reguluje komputer silnikiem krokowym. No a co moge zrobic zeby obroty jałowe zwiekszyc ?
-
Pierwsze pytanie czy wogole sie da, czy to tylko komputer reguluje? obroty na biegu jałowym. Pytam bo chyba mam zbyt wolne obroty. Sa okolo 700 ob/m Jesli sie da to gdzie sie znajduja srubki do regulacji ? Wole sam se ustawić niz żeby mi ochroniarze z biedronki naprawiali :D
-
właśnie myślałem to sprawdzić ale jakoś nie mam ochoty w te mrozy :)
-
no nie pisałem jeszcze że uszczelkę mi wymienili. No ale taka prosta robota trzy małe śrubki i wmontować uszczelkę. A w tym 100zl to chyba jest jeszcze to że twierdza ze zdiagnozowali uszkodzony przekaźnik i bałagan w elektryce :) Mogłem sie coś odezwać ale jakoś nie mam siły do takiego czegoś a w ogolę nic by to nie zmieniło.
-
no i lux :) a ja za 50zł robię 200km :P na benzynie bym zrobił 100km. Po 10.000 km w kieszeni będę miał 5000zl no może 4950zl bo za przegląd sie płaci 50zl więcej. Poza tym LPG nie znaczy że jeździsz do mechanika, a jak masz benzynę to nie jeździsz. :D Serwis LPG aż tak wiele nie kosztuje odkąd kupiłem auto tylko raz byłem u gazownika i dałem 10zł. Aha wróciło auto od mechanika. "mechanika" ? haha No ja nie wiem jak ta polska ma wyglądać. Mechanik miał sprawdzić czy pompka paliwa działa czyli miał sprawdzić czy pompka daje odpowiednie ciśnienie paliwa to jest chyba 3.5 bar. Odbieram auto i mówi: on: przekaźnik do wymiany ja: na pewno przekaźnik? on: tak na pewno jest do wymiany ja: a pompka? on: pompka jest dobra ja: czyli sprawdzał pan ciśnienie na pompce? on: no nie sprawdziłem bo pompka raz działa, podniosłem siedzenie i nie działa, a zaraz znów działa. ja: a który to jest ten przekaźnik? on: nie wiem bo to elektryk musi wiedzieć. I musisz z autem do elektryka jechać żeby ci zrobił elektryke do porządku bo nic tu nie idzie poznać. kurde ja pierdziele co za ludzie. Pompka nie działała jak ruszył siedzeniem bo wtyczka szwankuje a on by już przekaźniki mi kupował i bóg wie co jeszcze. 100zl skasował i hu.. w dup.. No co to jest grane ? co to za mechanicy są ? ludzie z ulicy ? czy może z biedronki z ochrony ? :D miałem też im dać do wymiany gałki kierownicze. Ale pierdziele choć niby nie ma co tam popsuć ale strach pomyśleć co to ochroniarze z biedronki mogą wymyśleć :D
-
ja tam nie bede grzebał tylko pytałem co to bo sam nie wiedziałem :) Przy okazji jak by mechanik nie wiedział co to jest to mu powiem :D
-
dziś dwa razy uruchamiałem silnik rano i wieczorem i dzieje sie tak ze najlepiej idzie go odpalic jak raz na LPG startuje a raz na banzynie i tak na zmianę i za okolo 4-5 razem zapala. Jutro rano auto będzie u mechanika zobaczymy co zrobi.
-
no ten kabelek owija pokolei kable WN i na ostatnim kablu WN się kończy (jest tam owinięty izolacją)
-
wiem ze nie ma filterka w baku bo wykręcałem pompkę żeby oglądnąć jak to wygląda. No a kiedyś jeździłem aż skończyła sie benzyna mogło zassać śmieci z dna. No ale nawet jak by zassało to przecież jest filtr paliwa który pewnie by to zatrzymał.. Wiec chyba nie ma śmieci w układzie. Od długiego czasu mam pól baku a pompkę podniosłem do góry żeby nie zasysała śmieci i tak jeżdżę i było ok aż do momentu mrozów. Pompkę na allegro jest za 70zl ale mechanicy mówią ze jak mam gaz powinienem kupić porządną boscha, a bosch jest za 600zl (tragedia jak dla mnie). Tak sie zastanawiam jeszcze czy mógłby sie filtr paliwa zapchać tak bardzo ze paliwo ledwo by przez niego leciało i cisnienie spadło i pompka nie wydala. Kupie tą pompkę za 70zl zobaczę co będzie. A co do zapalania na gazie to chyba jest właśnie tak ze na LPG łatwiej załapuje niz na benzynie. Przyjże sie temu jutro rano.
-
ja mam podobno najzwyklejszy gaz bez żadnych komputerów tylko dwie śrubki do regulacji :)
-
a gdzie jest ten filter ? bo nie widziałem tam czegoś takiego.
-
termostat moze byc do wymiany albo tak jak mi sie kiedys stało w cinquecento - poluzowała sie śrubka od wirnika pompy wody, wirnik sie nie krecił, nie było obiegu plynu, nie było ogrzewania w aucie i temperatura silnika dochodziła do 120stopni i musiałem robić postoje żeby nie przegrzać.
-
Mam poważny problem z odpaleniem auta. Dobrze że kupiłem nowy akumulator bo dzis rano okolo 30 razy przekręcałem kluczyk zeby zapalic auto i za chiny nie chciał się uruchomić dopiero po ciężkim żyłowaniu ale już sie boje o nowy akumulator że "zajadę" Nie wiem co jest grane. Świece wymieniłem. I nic nie pomogło. Ja podejrzewałem że może pompka paliwa w baku jakaś słaba na mrozy, bo słychać z niej lekkie piszczenie i może zajechana jest ale mechanik mówił że pompka paliwa nie, bo pompka albo działa 100% albo nie działa w ogóle. więc się wstrzymałem z kupnem pompki. ten problem sie pojawił wtedy jak pojawiły sie te mrozy czyli od kilku dni. No a jak juz zapali to sie kreci "obroty trochę falują ale to inna bajka" silnik można wyłączyć i zaraz włączyć bez większych problemów. Tylko jak auto zimne i ten pierwszy raz strasznie ciężko go rozkręcić. Aha drugi mechanik mówił że pompka paliwa moze być zajechana że małe ciśnienie paliwa daje i że pompka moze być do wymiany. Co poradzicie ? Podejrzewam też czy nie mam jakiś zasyfionych wtryskiwaczy bo na pompce paliwa nie ma filterka a syf jest na dnie baku. Moge te wtryskiwacze sam jakoś wyczyścic? Jak ? Dodam jeszcze że dziś zauważyłem że w odpaleniu auta pomaga mi jak raz odpalam na benzynie a drugi na gazie i tak na przemian. dziwna sprawa z tym złomem :) _______ Poprawiłem tytuł. Zapoznaj się z formatem tytułowania wątków dla tego działu! Następnym razem będzie ostrzeżenie. mattiss
-
się wtrące :) Czyli taki zwykły kabelek który owija każdy kabel WN to jest od czujnika impulsów ? bo mechanik wczoraj mówił ze pierwszy raz takie coś widzi i nie wie co to jest.
-
sprawdzałem dziś większość gumowych węzy i raczej są dobre, z tego co testowałem. Najprawdopodobniej przyczyna falujących obrotów jest gdzie indziej, ale nie wiem gdzie :( . Jedno tylko zauważyłem że gdy mam odpowiednią ilość plynu chlodniczego to obroty sa w miare dobre a jak ubędzie to obroty sa coraz gorsze.
-
kurde to dziwne te ceny są, jeden płaci 90zl za wąż odmy, a drugi 35zł w ASO. A inny 6zł za metr w motoryzacyjnym. Hmm wolał bym taniej niż przepłacać. Czym to sie różni? ten specjalny od tego za 6zł/metr. Bo mi sie wydaje że tylko nazwą. Mi obroty jeszcze falują dlatego mam w planach powymieniać rurki, a później świece i kable. I jak już zauważyłem to ceny na allegro są takie same albo wieksze niz w sklepie motoryzacyjnym (nie licząc przesyłek), dlatego sie juz przeniosłem na sklep motoryzacyjny :) Ps. A co to jest ten zawór odpowietrzający który wymieniałeś ?
-
chciałem sobie powymieniać rurki gumowe np od odmy albo tą grubą ktora idzie od filtra powietrza. za każdą powiedziano mi w sklepie ceny okolo 120zl To dla mnie szok!! takie są ceny ? czy coś jest nie tak ? Krótka prosta rurka od odmy 100zl ?? śmieszne to jest. _______ Poprawiłem tytuł. Zapoznaj się z formatem tytułowania wątków dla tego działu! Następnym razem będzie ostrzeżenie. mattiss
-
Klocki już wymieniłem :) a awarią był uszkodzony tłoczek i uszczelki. Tłoczek chwytała rdza. Odpowietrzyłem układ i jest ok ale niestety szczeki hamulcowe nie wymieniłem a kupiłem sobie. Nie wymieniłem bo uszkodziła się śrubka na imbusa która trzyma bęben w prawym kole, no a w lewym da sie wykręcić ale jednej strony nie bede wymieniał. Chyba będę musiał z tym do mechanika jechać no chyba że coś dobrego poradzicie jak wykręcić srubke. Śrubkę na chama wykręcałem twardym imbusem aż śrubkę uszkodziłem w środku ze imbus sie tam przekręca.
-
Ja tez tak miałem że rano auto zapala ale jak przejechałem 500m a czasem 5km to obroty zaczynały szaleć że nawet gasło auto. A jak zgasło to już nie szło zapalic. Jedynie na drugi dzień jak auto ostygło to zapalał normalnie. U mnie winą był prawdopodobnie dziurawy tłumik. Bo po spawaniu go, już nie gaśnie i obroty tak nie szaleją. Sprawdż też wode w chłodnicy abyś miał tyle co trzeba.
-
na podnośniku się trochę już boje robić z autem bo kiedyś jak robiłem z fiatem 126p to podniosłem na podnośniku i tak myslałem czy wchodzić pod auto czy nie, myślę i myślę a po minucie trach auto spadło, podnośnik sie wbił do auta a ja miałem fuksa jak nigdy. Jak bym mieszkał chociaż w domu to bym klocki czy cegły se podkładał a tak to właśnie nie bardzo mam warunki a na podnośniku hamulców nie będę robił. Dlatego poczekam aż będzie się dało u teścia. A co do odpowietrzania - odpowietrza sie w ten sposób każde koło z osobna w którym wymieniałem klocki ?
-
narazie kupie jeden przewód oraz komplet klocków bo juz prawie ich nie ma i sam wymienie bo już coś takiego robiłem w fordzie fiesta. Poza tym jako taki kumaty jestem :) tylko czasu brak a najbardziej brak garażu :( A w ogóle jakie klocki mam kupić ? specjalne do ABSu czy co ? Niech mi ktoś jeszcze przypomni tak na krotko jak to odpowietrzyć po wymianie. Bo zapomniałem ale kojaze ze jedna osoba naciska hamulec a druga coś zakręca czy jakoś tak. No i jeszcze gorsza robota bedzie z tylnymi hamulcami bo jedno tylne kolo słabo hamuje. A szczeki gorzej wymienic.
-
dziś już nie mailem czasu zaglądnąć na hamulce ale napewno przednie lewe kolo jest mokre od wewnętrznej strony. Czyli albo przewód poszedł przy samych klockach albo bębenek, jeśli dobrze to nazywam :) łatwo wymienić bębenek bądź przewod? czy mechanikowi może dać? bo mam mało czasu. A ile mechanik może za takie coś policzyć ? czyli za wymianę przewodu bądź bębenka.
-
No i po spawaniu :) No teraz to elegancko :) cisza w aucie tylko szum opon słychać (a myślałem ze mam sportowy tłumik) :) O niebo lepiej. I jak narazie to obroty nawet nie szaleją. Podłogę pospawałem, powstawiałem blachę bo było kilka dziur. A tłumik to była tragedia pełno dziur i nawet sonda lambda przepuszczała powietrze na gwincie. No ale juz porobione :) jeszcze tylko hamulce.
-
pomyśle nad ta pończocha :) choć z sitka chyba będzie lepiej.
-
no poważna tym bardziej ze ręczny prawie w ogóle nie działa :(