
KamillOdh
Zarejestrowani-
Postów
450 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez KamillOdh
-
zielo A wiadomo Ci do którego rocznika te mocowania pękały?? Może jakieś konkretne wersje silnikowe cz coś? Ja jeśli już zdecyduję się na E46 Coupe, a nie E39 to będę celował w 325/328i mniejszych silników raczej nie przewiduję w swoim aucie bo teraz mam co prawda Mercedesa z silnikiem 2.2 150KM i jest dla mnie stanowczo za słaby dlatego nie widzę u siebie silnika o mocy mniejszej niż 200KM. A jeszcze wracając do tych pękających mocowań wózka, to jest to b.częsty przypadek w E46 z pierwszych roczników produkcji czy po prostu niewielki odsetek wyprodukowanych E46 miało taki problem??
-
Jak dawno wymieniałeś te amorki i sprężyny? Może muszą się ułożyć/ubić tak jakby, miałem tak w mercedesie moim, że po wymianie przód był zadarty do góry lekko, po jakimś czasie samo usiadło i przód jest ciut niżej od tyłu:) Ale nie sądzę żeby w twoim przypadku aż tak mocno się to wszystko z przodu obniżyło, bo przód masz zadarty do góry jak nie wiem co, chyba ci złe sprężynki sprzedali kolego, jedź do sklepu, w którym kupowałeś i powiedz jak wygląda sytuacja i niech zobaczą sobie na auto jak wygląda, że to na 100% za twarde sprężyny bo innej opcji raczej nie ma według mnie.
-
mocowanie tylnego zawieszenia do budy? Chodzi Ci o tylny wózek? Pęka wózek czy buda? Tzn chodzi mi o to, czy pęka element wymienny czy nie wymienny?? Jak pęka wózek to pół biedy bo się go wymieni i można jeździć ale jakby buda trzasnęła to cięcie spawanie i rzeźbienie odpada całkowicie. Przepływka to chyba standard w wielu autach, w Audicach i Mercedesach też potrafią lecieć co jakiś czas, a jak dwumasa zjechana/uszkodzona to w każdym aucie prowadzi do uszkodzeń. Tak przeglądam alledrogo i raczej większość E46 328Ci/325Ci jest w cenie około 20tys, na pewno wśród tych aut da się znaleźć co najmniej kilka, które nadają się do kupienia i doinwestowania, choć na pewno łatwo nie będzie jak to zwykle w Polsce bo 2/3aut to rzeźbione i kombinowane padaczki.
-
aha, no to pomyślę nad kombinowaniem większej gotówki. A jak z tymi wadami w E46? W E39 często podobno lecą czujniki ABSu, giną piksele na wyświetlaczach i takie różne pierdółki związane z elektroniką lubią szwankować i często pękają plastikowe "pręciki" w lampach do regulacji wysokości świateł. Czy w E46 jest tak samo? Są jeszcze jakieś newralgiczne punkty?
-
Podepnę się troszeczkę pod temat kolegi aby nie zakładać nowego, czy E46 ma jakieś "dodatkowe" wady oprócz tych, które występują w E39? Chodzi mi o to, że sporo się orientowałem i jeździłem kilkoma E39, fajne autko, wygodne, duże itp, ale ostatnio jakoś przykuwają moją uwagę E46 Coupe, a że za 2 miesiące będę zmieniał samochód, to mam jeszcze troszkę czasu na zastanowienie. Interesują mnie silniki benzynowe (z LPG) M52 B25/B28, ewentualnie M54B30 ale zdaję sobie sprawę, że na auto poliftowe mnie nie stać bo będę miał około 20tys, +/-2-3tys na wkład w auto, bo nie chcę dawać całej sumy tj 23tys na zakup, a potem się okaże, że trzeba zrobić to i tamto, a nie ma za co i trzeba czekać do kolejnej wypłaty. Warto w ogóle zawracać sobie głowę szukaniem w miarę nieźle wyposażonej(climatronic i grzanie foteli niemal obowiązkowe) 328Ci w przyzwoitym stanie? Tzn takiej, która po wkładzie tych 2-3tys była w dobrym stanie, a nie skarbonka bez dna, którą będę przez rok non stop remontował, aż w końcu nerwy puszczą i sprzedam w świat za grosze, żeby tylko już się z padaką nie męczyć. Jeżdżę po 12-15tys rocznie. P.S. Ile tak realnie lżejsza jest E46 Coupe/Sedan od E39 Sedan? Zakładając ten sam silnik M52B28, bo w necie różne strony różne wagi podają i ciężko cokolwiek rzetelnego znaleźć.
-
A jaki termostat kupiłeś? Jakiej firmy i za ile?? Może jakiś szajs Ci sprzedali Made In China. Co do termostatów w E39 to chyba często lecą, jak kończyła się zima i zaczynało robić się ciepło to co 4ty temat na forum był o padniętym termostacie, to chyba polączka tych aut i trzeba tego pilnować. Kup dobry termostat i zobacz ile wytrzyma, ponadto można też sprawdzić wiskozę, ale skoro po wymianie termostatu było ok z temperaturą to termostat jest winny. Ciesz się, że to tylko termostat, bo bywały przypadki na forum, że ludzie cały układ chłodzenia sprawdzali, niby wszystko sprawne i ok, a silnik po dłuższej jeździe się grzał i nie wiadomo od czego.
-
Kolego uzupełnij swój profil o wersję silnikową auta, bo z tego co napisałeś w poście nie wiem ani czy to benzyna czy diesel ani czy benzyna czy benzyna z LPG. Wyświetlają ci się może w liczniku jakieś kontrolki błędów czy coś? A na 1, 2 i 3cim biegu silnik ma właściwą moc czy zamula?? Bo trochę by to było dziwne dla mnie, że przy skrzyni manualnej (z twojej wypowiedzi tak wnioskuję) na pierwszych trzech biegach auto ma kopa, a po wrzuceniu 4ki kaszle pierdzi i zdycha. Może po prostu masz jakiś czujnik walnięty, silnik jest w trybie awaryjnym i nie ma pełnej mocy, ma tylko tyle mocy że na 1 2 i 3 jakoś daje rade, a na 4zdycha. A na tym 4tym biegu w przedziale 2-4tys dobrze się rozpędza? Czy ledwo ledwo przyspiesza i przy 4tys już nie ma siły szybciej jechać? I jeszcze jedno, czy na 1, 2 i 3cim biegu silnik wkręca się do max obrotów? Czy na każdym biegu przy 4tys zaczyna się dławić? Kiedy były wymieniane filtry paliwa i powietrza? Może są zapchane. Najlepiej podjedź na kompa niech odczytają Ci błędy bo tak to szukamy po omacku w sumie.
-
daroox zmień mechanika, zerknij sobie na allegro i zobacz ceny części, dwumasa LUK'a do 520d kosztuje 1560zł, jak twój mechanik woła 3tys za wymianę + części to chyba na głowę upadł. Nawet gdyby to była cena za wymianę dwumasy + kompletnego sprzęgła to i tak drogo, bo sprzęgło SACHSa w tej chwili na allegro 600zł kosztuje, czyli części kosztowałyby 2160zł, 840zł za wymianę to kupa forsy bo w zasadzie jedna robocizna wychodzi, czyli 400zł jak pisze kolega Manolito77. A jak to mechanik ma kupować części to pewnie nawet taniej je kupi bo oni mają zwykle spore zniżki na części. Koleś chyba chce się tylko nachapać kasy i nic poza tym, no chyba że od lat naprawia twoje auta i jesteś zadowolony i kupuje Ci najlepsze części z górnej półki to może i 3k z robotą wyjdzie za wszystko. P.S. Zastanawia mnie dlaczego jak mechanicy widzą gościa, który przyjeżdża BMW Mercedesem czy Audi na wymianę czegoś tam to wołają sporo większą kasę niż np. jak ktoś przyjedzie Punto czy Corsą, albo innym autem z niższej półki :mad2:
-
Podjedź do jakiegoś sklepu z częściami samochodowymi w twojej okolicy i zapytaj, na pewno coś ci wynajdą i zamówią. A jak nie chcesz jechać to zapytaj na http://www.czescidobmw.pl/ i na allegro jakiś sprzedawców, na pewno ktoś ci zamówi odpowiedni przegub, albo kup używaną półośkę z gwarancją rozruchową, sam kupowałem do swojego Mercedesa i półtora roku już jeżdżę i żadnych problemów :cool2:
-
No ja bym z tym tak nie krzyczał, że za CH... nie spali 11l po mieście bo jak przejedziesz 100km po mieście non stop mocno butując i jeżdżąc sprintem od świateł do świateł to raczej osiągnie 11l/100km i to nie za CH... Co do spalania to nie piszmy tutaj o tym, bo spalanie zależy od tak wielu czynników jak choćby styl jazdy/ infrastruktury miasta jakość paliwa/ stanu silnika, a nawet ciśnienia w ogumieniu. To zależy od tego jak gazownik ustawi, ale w większości instalacji sekwencyjnych nie można zmniejszyć temperatury przełączania na LPG poniżej 30*C bo byłoby to szkodliwe dla parownika ze względu na to, że gumowe membrany w nim w niskich temperaturach (gaz w trakcie rozprężania ochładza membrany) twardnieją i powoduje to, że one się dużo szybciej zużywają. P.S. Tylko, żeby ktoś nie walnął, że jak się zbyt wcześnie przełącza silnik na LPG albo odpala na LPG to do cylindrów lecą kryształki lodu bo już byli tacy na jednym z forów, na których się wypowiadałem :duh:
-
CIHY525 trzeba przywyknąć :P Tak jest wszędzie, dosłownie wszędzie, na forum MB Audi VW i innych na pewno też :P A na forach ogólno motoryzacyjnych jest wieczna walka Mercedes vs. BMW vs. AUDI vs. inne marki :D Każdy chwali swoje i to co mu się podoba:) Tak było od zarania dziejów, tak jest i tak będzie po wsze czasy :cool2: Przynajmniej przez to powtarzanie w kółko wiedza się utrwala,moja polonistka tak mówiła :P ale tylko to zapamiętałem :D
-
miasto 13-14.5l?? Pb czy LPG? Nie za mało trochę? Mój merc 2.2 16v pali mi 12-13l w mieście, a ma tylko 150KM i to jest R4 :duh: A do autora wątku napiszę to co wszyscy raczej, najlepszym wyjściem będzie 528i z LPG bo: -3.0D załóżmy, że spala około 10-12l ON co przy kosztach 5zł/litr daje nam 50-60zł/100km -2.5D załóżmy, że spala 8-10l ON, a to jest koszt rzędu 40-50zł/100km 2,0D załóżmy, że spala 6-8l ON, to są koszty rzędu 30-40zł/100km -2.8 benzyna z LPG niech spali 15-16l LPG po 2.50zł, to nam daje w granicach 40zł/100km. -Benzyna szybciej się rozgrzewa, co zimą jest dość istotne bo w aucie szybciej robi się ciepło i nie marzniesz, zwłaszcza na krótkich odcinkach kiedy silnik nie nadąża się rozgrzewać. -No i za cenę 18tys, chyba łatwiej znaleźć przyzwoicie utrzymaną 528i z początku produkcji niż 525d/530d po lifcie.
-
Dzięki Ci kolego, teraz już wiem, że będę bardziej nastawiony na silnik M52 TU bo ma lepszy moment w przedziale 2-3tys, czyli tam gdzie najczęściej się jeździ po mieście:)
-
Sprawdzić NIVO da się bez problemu, bierzemy sobie miarkę lub łatę z podziałką, mierzymy odległość krawędzi tylnego nadkola od ziemi nad osią koła i zapisujemy wymiar, potem ładujemy coś ciężkawego do bagażnika, np. z 50-100kg, mogą być koła zimowe + jakieś graty, albo rodzeństwo może sobie wejść do bagażnika cokolwiek byle ciężkie i znowu mierzymy, sprawdzając ile tył usiadł pod obciążeniem. Odpalamy auto i ponownie mierzymy sprawdzając czy auto się podniosło. Jeśli się podniosło to znaczy, że nivo działa. Nie wiem jak w BMW, ale w Mercedesach niesprawne NIVO objawia się tym, że tył auta jest niżej niż przód, po prostu tył opada i tył auta robi się bardziej miękki przez co po przejechaniu np. przez spowalniacz osiedlowy tył się lekko buja, nie wiem czy te objawy występują równierz w BMW, ale metoda z miarką, którą opisałem na 100% da odpowiedź czy Nivo działa czy nie działa.
-
Ja również czytałem dużo o problemach z Vanosem i natknąłem się na opinie, że silniki na podwójnym Vanosie częściej cierpią na tę przypadłość, tzn chodzi o klekotanie Vanosów itp, no i koszty naprawy są wyższe, a czy podwójny Vanos ciągnie lepiej od pojedyńczego Vanosa to niestety się od nikogo nie dowiedziałem, może tutaj ktoś ma pojęcie na ten temat?? Ewentualnie wykres trakcyjny silnika M52 B28 i M52TU B28.
-
dani3011czapla dobrze gada dać mu piwa. Powinni zabronić produkcji i sprzedaży tego badziewia, bo 90% ludzi, którzy chcą sprzedać swoje auto, w którym silnik dogorywa wlewa ten szajs do oleju i to niektórzy bardzo dużo i potem kupujący słyszy cichutki i chwilowo "zdrowiutki" silniczek, potem jedzie na wymianę oleju zalewa olej bez zagęszczaczy i jest zonk bo okazuje się, że silnik warczy charczy i klepie i nadaje się do wymiany bo po tym syfie aż ciężko go wyczyścić żeby wyremontować. Swoją drogą, da się jakoś sprawdzić skład oleju żeby stwierdzić czy taki specyfik został dolany??
-
Możliwość istnieje na 100%, skoro maglownice pasują, to największym problemem będzie skompletowanie wszystkich części oraz ewentualne zaprogramowanie/uruchomienie sterownika tego systemu. Bo podłączenie kabelków to nie jest trudna sprawa mając oryginalną wiązkę elektryczną. Odnośnie bezpieczeństwa, to raczej to nie wypłynie negatywnie, bo zawsze jak coś będzie chodziło nie tak jak trzeba można wypiąć kabelek od maglownicy i jeździć jak ze zwykłym wspomaganiem, przynajmniej taki pisali na forum Audi, że dopóki nie podpięli kabli i nie uruchomili systemu wspomaganie było takie jak w zwyczajnej maglownicy.
-
Może jakiś Moto Doktor albo inny zagęszczacz oleju?? Miałem kiedyś megankę 1.4, w której klepały zawory i po wlaniu tego szajsu faktycznie ucichło, ale po roku poszła na żyletki bo do niczego się nie nadawała:P Dolałem z ciekawości bo wiedziałem, że to auto to szrot i nikt tego nie kupi nawet za 1000zł, ale do żadnego swojego auta, które szanuję i dbam o nie, nie wlałbym tego czegoś.
-
A wie ktoś może co jest powodem takiego zachowywania się sprzęgła? Tzn co w tym CDV się psuje/zatyka, że sprzęgło tak dziwacznie działa. Da się to jakoś reanimować, żeby sprzęgło było takie jak powinno być? tzn takie jak wyjechało z fabryki, no bo na pewno z fabryki nie wyjechało z takim efektem przełamania i nierównomiernej siły odbijania pedału sprzęgła. Bardzo mnie to interesuje bo prawie we wszystkich E39 które oglądałem do tej pory sprzęgło właśnie w podobny sposób działało, że miało przełamanie i po lekkim popuszczeniu zaczynało mocniej odbijać i samochód szarpał i w ogóle. Czy tylko wywalenie tego CDV przynosi poprawę? Czy to można jakoś wyczyścić albo wymienić na nowe żeby działało jak w nowym aucie?
-
Czyli skoro maglownice są zamienne, to według mnie wystarczy zakupić maglownicę z Servotronic'iem, wiązkę elektryczną oraz sterownik, podłączyć tak jak fabryka nakazała i powinno działać. Przynajmniej na forum Audi, z którego zaczerpnąłem trochę informacji pewien użytkownik tak zrobił i bez problemów działa mu ten system, myślę, ze w BMW będzie podobnie.
-
Heh google nie gryzie kolego i można sporo fajnych informacji znaleźć:P Tak w skrócie przekażę Ci to co wyczytałem w googlownicy. Przejedź się na jakiś szrot z częściami do BMW, poproś żeby CI pokazali maglownicę bez servotronic'a i z servotronic'iem. Połóż je sobie na jakimś blacie czy gdzieś i pooglądaj i pomierz, czy wymiary są podobne, czy rozstaw i średnica śrub mocujących jest taki sam, ewentualnie podpytaj ich czy te maglownice są zamienne. Jeśli się okaże, że obie maglownice mają takie same mocowania i wymiary to do działania systemu potrzeba (ogólnie): Maglownicy z Servotronic Sterownika Servotronic Wiązki elektrycznej systemu Servotronic oraz potrzebny jest sygnał z czujnika prędkości dla sterownika Servotronic, aby ten wiedział jak szybko jedzie auto i o ile ma zmniejszać siłę wspomagania elektrycznego. Poszukaj schematu tego systemu, na pewno jest gdzieś na forum bo widziałem parę tematów o Servotronic'u. Generalnie jak założysz magiel z Servotroniciem ale nie podepniesz kabli, to po prostu masz normalne wspomaganie, jak podłączysz zasilanie jakby na krótko, to kierownica obraca się jednym paluszkiem ale niestety cały czas, co np. przy 100km/h raczej było by niebezpieczne i auto ciężko byłoby utrzymać na odpowiednim pasie ruchu. Tak więc szukaj,a znajdziesz. P.S. Informacje zaczerpnięte z innego forum o tematyce motoryzacyjnej, było to forum innej marki dlatego nie gwarantuję, że system Servotronic składa się z tych samych elementów jakie wymieniłem. Podałem tylko przykład i ogólny zarys jak to wszystko wygląda i jak możesz pokombinować z tym pomysłem. Może odezwie się ktoś jeszcze, kto ma wiedzę i doświadczenie w montazu Servotronic'a w E39 i poprawi mnie, albo dopisze coś mądrego, Sam chętnie się dowiem co i jak z tym Servotronic'iem bo może bym sobie kiedyś zamontował do autka;)
-
Może czujnik ABSu wariuje? Nie koniecznie ten który wymieniłeś i czasem ma jakieś "zwiechy" czy inne dolegliwości i jak przydepniesz to "wydaje" mu się, że któreś koło się lekko ślizga i wtedy system dławi silnik żeby koło przestało się ślizgać. No bo skoro po wyskoczeniu błędu ABSu silnik pracuje normalnie i ma właściwą moc i się nie dławi przy butowaniu to raczej awarię silnika bym wykluczył na razie. Podłączałeś auto pod kompa jakiś czas po zamontowaniu nowego czujnika? Jeśli jest taka możliwość to może wsiądź do auta z faciem który ci będzie podpinał kompa do auta i przejedźcie się aż wyskoczy ten błąd ABSu i wtedy niech sprawdzi, z którego czujnika wywaliło błąd, bo być może to nie od tego czujnika, który wymieniłeś tylko jeszcze któryś szwankuje. A jak wyłączysz ASC przyciskiem to silnik normalnie się zachowuje?
-
Wylewki nie zrobisz, ale kostkę brukową albo płyty chodnikowe ułożysz:) ewntualnie jakąś trelinkę i stawiasz blaszaka bez żadnych problemów. Ja bym 7er na 5er nie zamienił ze względu na zbyt mały garaż:P 7er to mistrzostwo moim zdaniem, no może troszkę lżejsze mogłoby być to by lepiej jechało:P Co innego aspekt finansowy, bo przy takim argumencie mus to mus, nie ma innej opcji niestety. Ja jestem budowlańcem :D Mogę Ci postawić porządny garaż i na trzęsawisku, za Twoje e-38 :D Ja jestem geodetą mogę Wam ten garaż wytyczyć za fajne aluski do E39:D:D haha zaraz znajdzie sie jeszcze elektryk, hydraulik i prawnik do kompletu i kolega będzie miał garażową willę ale nie będzie miał samochodu:D:D
-
Wylewki nie zrobisz, ale kostkę brukową albo płyty chodnikowe ułożysz:) ewntualnie jakąś trelinkę i stawiasz blaszaka bez żadnych problemów. Ja bym 7er na 5er nie zamienił ze względu na zbyt mały garaż:P 7er to mistrzostwo moim zdaniem, no może troszkę lżejsze mogłoby być to by lepiej jechało:P Co innego aspekt finansowy, bo przy takim argumencie mus to mus, nie ma innej opcji niestety.
-
dani3011czapla widzę,że cię gdzieś bardzo uraziłem :D :D Ale spoko wszyscy wiemy, że to Ty jesteś najmądrzejszy na forum. nigdzie nie objechałem TDSa, napisałem tylko, że jeśli chodzi o zamianę 740i na 525 TDS pod kątem sprzedaży auta, raczej ciężej będzie sprzedać TDSa bo w necie jest masa opinii negatywnych o TDSie, jak dla mnie to te silniki mogą być ze złota itp, ja diesla po prostu nie preferuję i dlatego wolę 528i z LPG, jak ci się to nie podoba dlatego, że sam masz diesla to trudno, nie wciskaj mi na siłę, że diesel lepszy,że diesel to czy tamto. Nawet kolega zauważył, że nie napisałem nic negatywnego o TDSie. Z tego zdania wywnioskowałem, że kolega chce zamienić 7er bo chce sprzedać auto i myśli, że 5tke szybciej sprzeda, a opinie w necie o tym silniku są jakie są dlatego potencjalni nabywcy i przeczytając opinie o tym silniku po prostu odpuszczą i kupie 525d tak jak ty, a to że na forum jest wielu użytkowników którym TDSy jeżdżą już od lat i którąś setkę tysięcy kilometrów to się zgodzę, bo jak się dba i naprawia na dobrych częściach to nawet najgorszy silnik będzie jeździł, bo będzie po prostu zadbany. A ty dani3011czapla masz widocznie jakiś awers do wszystkich zwolenników benzyny albo benzyny z LPG, ale nie przejmuj się to dość normalny objaw, że właściciele diesli mają awers do tych co mają benzynę i na odwrót, na innych forach też tak jest. A spalanie 530d w przedziale 10-12l wziąłem z tego forum:) Proszę bardzo: Mam to samo odczucie co Ty...u mnie trasa 8,5 l ale miasto mnie powaliło na kolana 13l jak zaczynam trochę szybciej latac to wskakuje nawet 14l Twój post mnie troche ucieszył :wink: bo czytajac wszystkie tematy o spalaniu 530d(automat)to miasto większości ludu pali 11-12l trasa 7-8l Zastanawiam się czym to moze byc spowodowane jeżdze naprawdę spokojnie(dzadkowy styl) :mrgreen: Dowiedziałem się ze mam chipa co prawda powiedziano mi,że mam za duży przyrost mocy,ale czytałem wszędzie na forach że chip powoduje zmniejszenie spalania,a patrząc na moje spalanie twierdzę ze u mnie jest odwrotnie :8) Coś jest nie tak,ale co?? Dalej uważasz, że nie ma takiego 530d które spali 10-12l i prawie 200konny silnik po mieście pali 8l? Owszem, na pewno są tacy użytkownicy, którym 530d pali 8-9l w mieście albo nawet mniej, ale niestety w większych i bardziej zakorkowanych miastach nie jest tak fajnie, i nie tyczy się to tylko diesli bo benzyny też więcej spalają. Kupię, możesz być tego pewny, tylko jak na razie szukam godnego zakupu auta, bo jak do tej pory większość jest delikatnie mówiąc wyeksploatowana i ich przebiegi na licznikach około 200tys km to były ale 5-10lat temu pewnie, jak znajdę zadbane auto to kupię, ale skarbonki bez dna nie chcę bo kupowanie auta żeby tylko kupić to kiepski pomysł.