rafalb33

Wystarczy poszukać na allegro Pierwsze z brzegu : http://allegro.pl/amortyzatory-oslony-odboje-bmw-e46-przod-meyle-kpl-i2693842519.html Co do wysokości, to nic się nie zmieniło u mnie.

Na przód kosztują poniżej 200zł sztuka. Do tyłu są w tej samej, bądź podobnej cenie co sachs

To jeszcze napiszę od siebie, bo mało opinii jest na forum odnośnie amorów meyl'a. Mam u siebie na przodzie komplet od miesiąca i jak najbardziej polecam jako zamienniki seryjnych amorów. Wydaje mi się, że są może nawet trochę sztywniejsze od serii, ale ciężko porównywać do 10 letnich używanych amorów jakie wcześniej były, bo swoje na pewno już przeżyły.

Na zimę wg mnie lepiej do 330 kupić 205. Miałem 225/45/17 bridgestone blizak, więc raczej całkiem niezła guma, teraz nokiany WR 205/50/17 i różnica na śniegu jest kolosalna na korzyść węższych. Ja wychodzę z założenia, że na zimę przede wszystkim chce mieć dobrą oponę na ciężkie warunki. Szczególnie jeśli jeździ się w góry etc. Wiadomo, że na suchym jest gorzej szczególnie z trakcją, ale tragedii nie ma nawet w 330d po programie, gdzie trochę niutów jest.

Tak tylko, czym się różnic CR w BMW od tego z fiata, mercedesa etc?? To koncern fiata pierwszy zastosował wtrysk CR :). Ale prawdą jest, że mało który serwis ogarnia regenerację i można wpaść na minę. Jednak w większości przypadków w takim wtrysku uszkodzone są końcówki lub zawór przelewowy, co spokojnie można regenerować (jak się umie ...)

Skoro mechanik rozkłada ręce to pora go zmienić, bo sobie nie radzi. Była robiona w ogóle porządna diagnoza pod kompem??

W 330d na wszystkich biegach powinien się zamykać bez problemu po wciśnięciu gazu w podłogę.

Możesz założyć zamiast drugiej sondy emulator (elektroniczny) taki jak przy instalacjach LPG. Możesz też założyć coś takiego http://allegro.pl/emulator-drugiej-sondy-lambda-skuteczny-100-i2670988807.html I nie musisz mieć przez to katalizatora. Komp w obydwu przypadkach dostaje odczyty o prawidłowym składzie mieszanki z 2 sondy.

A z ciekawości zapytam miałeś mierzone piasty czujnikiem zegarowym, czy tak na oko?? Inaczej się tego nie da zmierzyć. Z reguły producenci tarcz podają dopuszczalne bicie na poziomie 0.02-0.03 mm. Przy czym 0,03mm przy tarczach większych niż 300mm to już może być za dużo. Sezonowania materiału na tarcze hamulcowe nie stosuję się już chyba od czasu upadku związku radzieckiego albo wcześniej. Powinno być stosowane wyżarzanie odprężające trwające kilka godzin, a czy jest, kto wie... Dlatego najlepiej jest nowych tarcz nie katować od razu, tylko stopniowo rozgrzewać i dawać czas na wystudzenie. Jak na nowych tarczach, ktoś od razu będzie hamował ze 160 do 0, to nie ma się co dziwić. Ja zjeździłem już trochę kompletów tarcz hamulcowych w różnych samochodach i niektóre lekko nie miały, ale nigdy żadnych nie pokrzywiłem (płyn hamulcowy nie raz udało mi się zagotować:) ) Zawsze są zamontowane prawidłowo i na prostych nie bijących piastach (kilka razy zmieniałem) i przez pierwszy okres traktuję je łagodnie.

Co do spalania, to drugą stroną medalu jest użytkowanie samochodów służbowych... Czyli jak w kawale, jaki samochód wjedzie 70 na krawężnik ? Służbowy :). Sam od kilku lat jestem użytkownikiem służbówki ale traktuję ją normalnie. Niestety nie każdy tak do tego podchodzi, czego sam nie raz byłem świadkiem u mnie w firmie.

Naturalnie tak jest, tylko olej 10w40 ma większą lepkość tylko w niskich temperaturach. W temperaturze roboczej lub przy ostrzejszej jeździe będzie miał taką samą lub nawet mniejszą niż 5w40.

Dobry olej 10w40 ma praktycznie tyle samo środków płóczących silnik co 5wXX. A lepkość jest większa tylko przy niskiej temperaturze oleju (co jest akurat minusem).

Moja jeszcze seryjna 330d objeżdżała 320d zrobione na 183km w jednej ze znanych firm tjuningowych.

Jak chcesz to dziś zrobię zdjęcie co znajduje się w silniku służbowej astry z 2007r, serwisowanej od nowości a ASO i zalewanym oleju 5w30 przy przebiegu 137tyś. Palcem spod pokrywy mogę smołę wydłubywać. Ponadto widziałem już kilka innych rozebranych/sam rozbierałem i widziałem co bywa w środku. To wszystko zależy od konkretnego silnika i stosowanego oleju. Bywają silniki, które mają również tendencję do tzw. oil sludge, lub miejscowego smażenia oleju powodującego jego degradację. Bywają takie co mają 500tyś i są czyste. Generalnie stosowanie specyfików do czyszczenia dodatkowo od czasu do czasu zaszkodzić nie mogą. Z mojego doświadczenia niejednokrotnie ( kilkanaście przypadków ) zastosowanie takiego specyfiku i downgrade oleju z 10WXX / 15WXX na 5WXX zmniejszyło pobór oleju i poprawiło pracę silnika.

No jeśli sterownik nie będzie zmineiony, bo i po co to to zostanie tyle ile było. (Przynajmniej jeśli silnik będzie zdrowy :) )

330d nie jest dużo droższy w eksploatacji od 320d. W zasadzie różnice to większe koła i dodatkowe 2 cylindry. Wszystko inne kosztuje podobnie. Spalanie jest niewiele większe od 320d a jak ktoś robi głównie trasy, to w zasadzie bardzo mała różnica. Jednak XD jest już sporo droższe a jak będziesz miał problemy z napędem to może zrobić się grubo. I tak jak wyżej już kolega napisał jest sporo różnic. Po zatym za 19tys to wątpie, że jest w jakimkolwiek stanie :)

Jest wykonany ze stali c38 mod. Niestety większość informacji w googlach jest po szwabsku o tym gatunku.

Wiesz jak wygląda tuleja na tym cylindrze, czy czasem nic się z nią nie stąło ?? Straszny kibel z tymi wałami...

http://produkty.totalpolska.pl/bhp/QUARTZ%209000%205W40.pdf http://produkty.totalpolska.pl/bhp/QUARTZ%209000%20ENERGY%205W40.pdf Z karty można wyczytać o minimalnych różnicach. Energy niby bardziej nadaję się do dłuższych okresów między wymianami. Choć obydwa spełniają LL-01. W zwykłym bez energy trochę niski TBN jest, w energy nic o nim nie piszą. Ja z tych wskazanych brałbym chyba shella . http://www.epc.shell.com/Docs/GPCDOC_GTDS_Shell_Helix_Ultra_5W-40_%28SN_CF_A3_B4%29_%28en%29_TDS_v3.pdf Ma trochę lepszą lepkość w niskich temperaturach. Niestety obecnie karty zawierają coraz mniej interesujących danych. Do 318i tak naprawdę jeden pieron, wszystkie wskazane będą lepsze niż jakieś 10wXX

Generalnie to ta sama półka cenowa i jakościowa, więc różnicy zbytnio nie będzie. Grunt, żeby nie trafić na podróbę...

Chyba jedynie w skrajnych przypadkach, gdy trzeba bardzo dużo ściągnąć z głowicy np. gdy jest wykrzywiona, duże wżery etc.

Na zdjęciach wygląda jakby tylko tłoki z 1 i 2 zdjęcia miały te odpryski ? Na tulejach nie widać żadnych śladów (wyglądają dobrze i widać jeszcze ślady po honowaniu). Coś wpadło do cylindrów, nie koniecznie klapki. Widziałem już coś podobnego po grubej awarii turbo, gdzie wirnik dostał ogromnych luzów i tarł o obudowę. Jeśli tuleje całe to składać i się nie przejmować. Nie wygląda mi to na wysokie EGT.

No fakt, przecież pieniądze musiałem zostawiać w czarnym worku i schować do dziupli na drzewie w środku lasu o północy. A na poważnie to możesz odpowiedzieć na moje wcześniejsze pytanie ? Bo poziom argumentów jak na razie żaden.

To proszę napisz po czym poznać, że mod jest wykonany prawidłowo? Jeśli wszystkie parametry są w normie samochód nie dymi, nie przeładowuje to w czym problem? Hamownia to też nie urządzenie diagnostyczne a pomiarowe i nie ma co się spuszczać na cyferki na papierze. Za jakieś 2-3 tygodnie jak pozbędę się katalizatorów, wykonam pomiar z czystej ciekawości i na pewno go zamieszczę. Bez obrazy ale twój post jest czystym biciem piany, bez jakiegokolwiek merytorycznego podparcia. Nie mówiąc o tym, że dla mnie to raczej anty reklama twojej działalności..

Hmm chyba jednak jeszcze potrafię czytać ze zrozumieniem i temat jest o E46 za 20tyś, tylko trochę zszedł na manowce. I chyba coś za bardzo się spinasz, napisałem normalnie jak do tego ludzie podchodzą i jakie jest moje zdanie. Ty masz swoje i super :lol: