Boggy e36

Z tego co piszesz to przód siedzi nisko i jest to chyba maksymalne obniżenie przy sprężynie ( nie wiem jak mają gwinty ). Jeśli obciera tylko i wyłącznie przy maksymalnych skrętach ( i tu dalej nie napisałeś czy w obie strony, na równej drodze czy tylko dobija na dziurach ??? ), nawet jak założysz 185 :lol: to podczas max. wychylenia koła i tarcia na jego górnej płaszczyźnie, szerokość opony, nie będzie miała znaczenia. Tylko musisz dobrać zamiennik zbliżony do średnicy koła oryginalnego. Nie umiem odpowiedzieć czemu ociera. - Średnice koła masz 7,3 mm większą niż oryginału... możliwe że ta proporcja przy takim obniżeniu ma znaczenia. - Możliwe że masz felgę osadzoną szerzej i w momencie skrętu gorna krawęz opony akurat pokrywa się z krawędzią błotnika. - sprawdz dla pewności czy ociera napewno o błotnik a nie o nadkole wewnatrz.

A dokładniej spróbuj skoro oczekujesz porad. - W którym miejscu ociera ? - Jaki rozmiar opon, jakie obniżenie, jakie felgi i osadzenie ET...??? - Czy odbojniki są całe i nie spruchniałe i czy amor sprawny?

Czym niższy profil gumy tym szybciej i mocniej można skrzywić felunek a szczególnie jak felgi są tańszymi zamiennikami od wschodnich sąsiadów. Chyba większość jest skrzywiona podczas niedługiego eksploatowania w naszych realiach drogowych, pytanie tylko... Czy jeszcze można ją wyważyć czy już trzeba prostować ?!

Ja prostowałem wczoraj 2 szt na których był profil 35 przy 225 / 18 cala :wink: Co jaki czas to jeszcze nie powiem bo dopiero kupiłem od nieuczciwego allegrowicza który sprzedawał jako "bardzo dobre" :cool2: Koszty; prostowanie 2 szt. - 200zł dwie opony używane - 300zł

Niedokładnie zrozumiałem jak piszesz że dopiero kilkakrotne naciśnięcie przycisku otwierało... co otwierało i którym przyciskiem ??? - całe auto ? - tylko klapy nie otwierało ? - naciskałeś przycisk od centrala czy tylko od otwarcia klapy i niedziałoło ? Może wina leży w kluczyku ???

Niestety sprawdził się czarny scenariusz... :beksa: http://www.allegro.pl/item576953500_bmw_e46_18cali.html Jak wynikało z opisu i zapewnień właściciela, do którego dzwoniłem po dodatkowe informacje kilkakrotnie, Trzy felgi krzywe w tym dwie krytycznie. Dwie opony, pomimo grubego bieżnika wyrzuciłem dziś na śmietnik bo były przytarte od gwałtownego hamowania i zrobiła się z nich elipsa :( Wszystko o co pytałem przez tel. sprzedającego, okazało się nieprawdą.Po próbach kontaktu, w celu jakiejś ugody i przyznania się do błędu, zero odzewu. Tylko jeden sms z zapewnieniem że jak na nich jeźdźił to wszystko było super... Nie mogło być super bo, zakładając idealnie proste felgi i nowe opony, otwór centrujący pechowych felg to 74,1 mm, a w serii 3 mamy 72,6 mm :roll: Bez pierścieni centrujących ledwo trzyma się kierownicę :mad2: A tu strona z przedmiotami sprzedawanymi przez tego uzytkownika, m.in z E30 cabrio... http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=329080 uważajcie na oszusta!!!

A powinna !!! Jak odepniesz np. przepływomierz lub krokowy to jeśli są sprawne to słyszysz różnicę !? Jeśli nie ma po odpięciu czujnika znaczy że jest niesprawny.

W takim razie obstawiam: - 90% czujniki wałków - 10% przepustnica a dokładniej czujnik położenia pedału. ( nie będzie błędu na kompie i trzeba wejść w pozycje wykresy i obserwować czy wartość spadnie do zera po zdjęciu nogi z pedału gazu. Może też skakać wartość kiedy nie będziesz dotykał gazu.)

Ja nadal twierdzę że winna jest przepustnica ( dokładniej potencjometr, i nie pokarze błędu tylko musisz obserwować wykres jak pracuje ) lub przytkany bądź nieszczelny przewód odmy.

Czujnikiem położenia wałka. Jeśli masz podwójny vanos to masz dwa: ssący i wydechowy. Na komputerze powinien dokładnie wyjść który.

Nie koniecznie musi to być przyzwyczajanie. Jeśli występuje to w danym zakresie obrotów to mogą być te czujniki o których pisałem wcześniej.

Są dwa a na kompie powinien być zapisany jako błąd cyt: " Pulse generator, camshaft." http://bmwfans.info/original/E46/Lim/323i-M52/ECE/L/N/1998/11/mg-11/ill-11_2170/ Nr 5 to czujnik wałka wydechowego a nr 18 to ten co ja miałem do wymiany czyli wałka ssacego. Przebywając w niemczech zauważyłem że ich mentalność do naprawy jest trochę inna, czyli... zepsuło się coś w silniku, najlepiej wymienić silnik. Trochę może za bardzo obrazowo ale oni nie bawią się tak jak my w naprawy tylko cały element wymieniają. Więc patrz co pokazuje komp. diagnostyczny a jak zobaczysz w błędach coś z tej nazwy co podałem wyżej to pytaj o te czujniki. P.S Przy 100tyś przebiegu jeśli nie było jakichś manipulacji przy vanosie, nie powinien się zepsuć. Moja ma 260 tyś i oryginalnego vanosa.

U mnie niedawno sprawcą braku mocy był czujnik położenia wałka ssącego. Tylko ja nie miałem terkotania a objaw był taki że do ok 3000 obr/min auto było bardzo słabe.

No to bardziej sprawdz czy nie jest pęknięty albo nie spadł któryś podciśnieniowy wężyk albo guma za przepływomierzem. A przepustnice też nie zaszkodzi.

A co dokładnie z powietrzem pokazało? Ze zła mieszanka, za dużo powietrza ???

Czy klapka chodzi w środku i spróbuj odłączyć zasilanie czujnika który jest przykrecony do niej. Możliwe że coś z nim się stało i nie widzi położenia klapki.

Może powinieneś zajrzeć do przepustnicy oraz sprawdzić czy wszystkie podciśnieniowe przewody są na swoim miejscu i nie łapie lewego powietrza.

Na przyszłość. Masz oznaczenie silnika M43, Model nadwozia E36 :cool2: Co do czujnika to mogę tylko podpowiedzieć ,bo nie miałem elektrycznego i nie szukałem nigdy tego czujnika, że musi być gdzieś w okolicy chłodnicy, możliwe że na jej obudowie. Jeśli chcesz się pobawić to zlokalizuj kabelki wychodzące z silniczka wiatraka ( na środku wiatraka jest zamontowany silnik który go napędza ), i idąc tym tropem znajdziesz czujnik. Możesz również podłączyć na krótko do akumulatora te kabelki i wtedy jak zadziała to wiesz że silniczek jest dobry.

dokładnie !!! czyściłem ten wiatraczek parę dni temu + przejrzenie wszystkiego co mogło by być brudnie w klimatroniku, i nic nie dało. Chyba trzeba zacząć przyzwyczajać się i uczyć funkcji- AUTO.

rozwiązanie problemu godne "specjalistów" ASO, jednej z renomowanych marek aut na rynku. :duh: Mogli mu szkła wybić ... też by nie parowały :cool2: Czytam tak sobie ten temat i dochodzę do wniosku z waszych wypowiedzi, że czym nowsze auto tym więcej może mieć wad produkcyjnych :clap: Jeżeli producent zamierzał aby lampy parowały to zamieścił by raczej o tym coś w instrukcji :hand:

Prawidłowe wolne obroty przy nagrzanym lub po paru (w zależności od temp. otoczenia ) minutach na zimnym, to ok. 715 (+-50) ; a na zimnym, chwilę po rozruchu, między 900-1000. Jeżeli te wibracje są niepokojące a podejrzewam że czytając rózne tematy człowiek nieraz wynajduje w aucie usterki których nie ma, to proponuje obserwacje... bo z tego co opisujesz to tylko pogratulować zdrowego silnika !!!

Mam nadzieje że nie zamiennik !? Jesli tak to zmień na oryginał.

Bardziej skłaniał bym się do czujnika wałka lub wału. Kiedyś w Audi padł mi jeden czujnik stukowy ( miałem dwa ) i objaw byl taki, że jak przekraczałem ok 3200 obr/min, to wystepowała odcinka i auto przez chwilę wogóle nie reagowało na pedał gazu. Jeśli nie wrzuciłem na luz to wychamowywało silnikiem do pewnych obrotów i znów jeśli nie przekroczyłem 3200 obr/min to jechało normalnie.

Tu masz link o lampach do e60 w/g danych serwisowych. http://bmwfans.info/original/E60/Lim/530d-M57N/ECE/L/N/2002/02/mg-63/ Niech mnie poprawią użytkownicy tego modelu, bo z tych schematów, coś mi się zdaje, że jednak te lampy chyba nie są rozbieralne jeśli chodzi o samo szkło i uszczelkę :think:

Ewidentnie kolego robisz zwarcie a nawet powiem dokładniej... pod osłonę lewarka zmiany biegów na wysokosci biegów 1,3 lub R (wszystkie włączasz w tym samym kierunku, czyli do przodu :mrgreen: ) Kurcze, pierwszy raz słyszę że ktoś pyta się czy trzeba coś zrobić z kablem zasilającym który urwał się gdzieś i wisi sobie pośród 1000 innych kabelków i i elementów stalowych :duh: Jak lubisz gry losowe i adrenalinkę ,to nic nie rób ! Możliwe, że auto jeszcze się nie zapali od zwarcia... skoro już jakiś czas jeździsz i ci się udaje :duh: