niklucas

Tuning okazja. http://moto.allegro.pl/bmw-e36-325i-m3-tuning-okazja-zobacz-koniecznie-i1771480507.html

Cholera, ubiegłeś mnie. Wygląda bardzo ładnie, o wiele lepiej niż e90-. Miejmy nadzieję że będzie lepiej dopracowana niż nowa piątka F10.

Bo taka jest większość społeczeństwa - żałośni idioci którzy lubią się oszukiwać. A raczej afiszować się - jak to kolega wyżej ujął - nową budą w dizelku, na ładnej feldze, itd, a stan techniczny im nie przeszkadza bo i tak są flejtuchami. Jak ktoś z Was pracuje w służbie zdrowia lub ma lekarzy w rodzinie to pewnie wiecie że lekko licząc 2/3 Polaków po prostu się nie myje. No to co, będzie im przeszkadzać że coś tam w aucie stuka i odpada? Ja jestem w miarę pewny tego, że o ile coś nieprzewidzianego się nie zdarzy to swojego auta już nie będę sprzedawał, bo wątpię czy znajdę kolejne w tak dobrym stanie technicznym, a tego nie sprzedam za rozsądne pieniądze - mimo że ciągle mam w pełni udokumentowany przebieg poniżej 100 kkm. Bo przecież auto ma już 13 lat i można już takie dostać za 10 tys. PLN.

nie chce być niegrzeczny ale kupiłeś bawarke (kombi) zeby wyrywać jakieś paszczury spod wideł na remizie? full-agro :/ Kolego.... koncepcja ironii jest Ci obca? ;) A wracając do meritum, ciekawe to co piszesz o filtrze paliwa, może bardziej się opłaca po prostu go wymienić niż zalewać preparatem?

Kolego, odpuść sobie to auto. 14,500 z komisu? W komisie też muszą na nim coś zarobić, a tymczasem porządne e46 kosztuje od 18 tys w górę. I mówię tu o sedanie z tym silnikiem i z początku produkcji. Radziłbym Ci unikać handlarzy, bo to w znakomitej większości złodzieje. Książkę serwisową bardzo łatwo sfałszować, jeżeli chcesz się czegoś dowiedzieć o aucie podaj nr. VIN, koledzy na forum coś więcej powiedzą. Co do auta z Twojego linka: faktycznie coś nie tak z obrotami, powinny być ok 800-900. Widzę że ma też obniżone zawieszenie - zły pomysł jak na polskie drogi, komfort na tym bardzo ucierpi. Taka ciekawostka - co się stało z przyciskami do szyb na środkowym panelu? I jeszcze jedno - ZAWSZE, KONIECZNIE, jedź do jakiegoś warsztatu na sprawdzenie auta. Niekoniecznie ASO, ale mechanik powie CI więcej niż Ty zauważysz, a nawet jeżeli nie będą to jakieś dyskwalifikujące to zawsze jest to podstawa do negocjacji ceny, prawda? PS. e46 kombi na pewno dobrze się sprawdzi jako auto rodzinne, więc dobrze kombinujesz;) Lepszy byłby diesel ale nie za tą kwotę. Ja też wybrałem M43 z tego właśnie powodu.

Taka ciekawostka: Reklama Mobil1. 4 lata silnik pracował non stop, z wyjątkiem przerw na czynności serwisowych zgodnie z instrukcją obsługi. Prawie zero zużycia, oczywiście nie tyle dzięki mobil1 jak utrzymuje narrator, co stała praca silnika, częste wymiany oleju i serwisowanie.

jeżeli trójka nie będzie dla Ciebie za mała to e46 320i z początku produkcji, 1998-2000, 150 KM; za egzemplarz w dobrym stanie zapłacisz właśnie 20-24 tys. Możesz też poszukać 320d. W innym przypadku e39, ale raczej benzyna.

To że paliwa się kończą wcale nie jest taką oczywistą oczywistością. OPEC, Chińczycy i Hindusi swoją drogą, ale według mnie ceny paliw są sztucznie windowane przez rynki. Tak czy inaczej jedyna stacja w mojej okolicy gdzie NoPb jest poniżej 5 zł to Neste (4,99). BMW już mówi o instalowaniu w nowych trójkach silników 3-cylindrowych, mniejsze auta koncernu mają mieć napęd na przód, więc producenci starają się wycisnąć ile się da z napędu spalinowego co oznacza że realistycznie nie widzą jeszcze dla niego alternatywy.

W takim razie czy według Ciebie istnieje jakaś alternatywa dla obecnych źródeł napędu? Idąc tym tokiem rozumowania ogniwa paliwowe też odpadają ponieważ to koniec końców tylko inna forma baterii. BMW swojego czasu eksperymentowało z wodorem jako czynnikiem pędnym, ale znów - wytworzenie wodoru to także duży wydatek energii. Pozostaje chyba tylko LPG, które jest tanie tylko ze względu na niższą akcyzę.

A ile Cię ta "przyjemność" kosztowała? Swoją drogą przepływomierze to jakaś masakryczna bolączka e46.......

98-2000. 318i, 320i. 320i to już R6, jeżeli planujesz montaż gazu to zniesiesz jakoś spalanie tego silnika (powyżej 10 l/100 km). Poza tym będzie lepiej wyposażone.

błotnik używany oryginalny jakieś 350 zł jeśli jest ładny, drzwi używane oryginalne 500 zł, zderzak 600 zł, razem do 1900 zł same części, 1400 jak zostawisz tylne drzwi. Jak będziesz miał duże szczęście to znajdziesz w swoim kolorze, jak będziesz miał go tyle co ktoś kto wygrał w totka, to nawet odcień się będzie zgadzał, w przeciwnym razie musisz je jeszcze pomalować czyli znów jakieś 1000-1200 w plecy. Możesz sprzedać swoje uszkodzone części żeby jakoś zmniejszyć koszty, ale jakby na to nie patrzeć, co najmniej 3500 zł to realny koszt.

Ja też mam e46 318i z 1998 r. i mam pakiet AC/OC w Link4 w miarę rozsądnej cenie. Problem jest taki że nawet po maksymalnym zwiększeniu wartości moje auto zostało wycenione na 13 tys, śmiech na sali. Kłaniają się oferty handlarzy którzy sprowadzają złomy zza odry i sprzedają je w takich cenach obniżając średnią wartość rynkową tych aut. Zmień tytuł wątku bo Ci go mod zamknie ;)

Przez "rozgrzany" rozumiem temperaturę roboczą - 90 st. Daruj sobie dywagacje na temat udziałów w spółkach paliwowych, bo nie odradzałem gazu, zwróciłem jedynie uwagę na fakt iż na krótkich dystansach może być problem z przełączaniem się z benzyny. 30 stopni to absolutnie dolny próg w przypadku instalacji IV generacji. LPG jak wszystko ma swoje wady i zalety, trzeba być ich świadomym a nie od razu histeryzować. pwwojciech, z dieslami podstawowym problemem są przebiegi które zwykle są znacząco większe niż aut z silnikami benzynowymi - nie sugeruj się tutaj wskazaniami liczników kilometrów, gdyż są one bardzo często fałszowane. Za 30 tys. które posiadasz możesz się porozglądać za zadbanymi 320d 136 KM sprzed liftingu, lub pierwszymi poliftowymi 150 KM (z drugiej połowy 2001 r.). Modele 136 KM mają awaryjne pompy wtryskowe, 150 KM mają kilka innych obszarów problemowych (klapki w kolektorze się kłaniają, np.) Zachęcam Cię do zapoznania się z tematami w dziale e46. I na koniec najważniejsza rada. Nie kupuj od handlarzy - 99 % z nich to oszuści i złodzieje.

11 tys. km/rok to zrobiłem ja - autor pisze o rocznym przebiegu 18 - 22 tys. km. Tak jak wcześniej napisałem, też nie jestem pewien czy te zabawy z gazem będą opłacalne, silnik u mnie rozgrzewa się przez jakieś 2-3 km zimą, ale ja trzymam auto na quasi-ogrzewanym parkingu podziemnym.

Kolego, dobre doświadczenia związane z jednym silnikiem, innego producenta, w innym samochodzie nie znaczą jeszcze że wszystkie diesle są bezproblemowe. Odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania są na forum, polecam wątek "Diesel czy benzyna" w dziale e46, jeżeli liczysz się z wydatkami to powiedz może ile możesz przeznaczyć na zakup. Jeżeli masz 20 - 22 tys. (to minimum w przypadku e46), to możesz rozejrzeć się za 318i lub 320d z początku produkcji, są to jedyne, w miarę ekonomiczne modele, do 318i możesz oczywiście zamontować gaz, ale jeżeli będziesz go używał tylko na krótkich dystansach to będziesz miał z niego małą korzyść. Powiem Ci tak, mam 318i bez gazu, robię nim rocznie 11 tys. km, a koszt jego eksploatacji (bardzo zadbany egzemplarz) przy takich założeniach to ok. 10 tys. PLN/rok (paliwo, ubezpieczenie, serwis).

To ten cholerny program "Cash for clunkers" Obamy, który miał rozruszać amerykański przemysł motoryzacyjny. To BMW zostało oddane na złom w zamian za dopłatę do nowego samochodu - w domyśle wyprodukowanego w USA. Ironią losu jest to że większość osób które skorzystały z tego programu kupowała Toyoty, Kie i Hyundaie. Ci kolesie to mechanicy którzy przyjmują auta na złom, bo stary samochód który został oddany w ramach "cash for clunkers" MUSI być w całości zezłomowany, nie można wykorzystać go na części zamienne. Jeden z wielu absurdów stworzonych przez polityków.

Ja tylko rzuciłem okiem, akurat wyłowiłem coś takiego: "Usunięte katalizatory-przelotowy tłumik, końcówka podwójna ulter (niesamowity dźwięk V6)" Ale trzeba mu oddać sprawiedliwość, utopił w tym aucie dużo funduszy. Każdy ma swój gust, mi to nie odpowiada, ale pewnie znajdzie się jakiś "entuzjasta tjuningu".

To że po włączeniu się czerwonego światła świeci się jeszcze przez jakiś czas czerwone dla prostopadłego ruchu jest akurat koniecznością, ponieważ często niestety zdarza się jakiś as który przeskakuje jeszcze na "wczesnym czerwonym". Dochodzi często do niebezpiecznych sytuacji jak zaraz po zmianie na zielone szybko ruszasz, możesz dostać takiego strzała w bok że Cię będą zbierać kilkaset metrów dalej. W Krakowie jest takie miejsce, skrzyżowanie Bora-Komorowskiego (długiej 3 pasmówki z dobrą nawieszchnią) z Dobrego Pasterza gdzie non stop coś takiego ma miejsce. Sam kiedyś ruszając motorem o mało co nie zostałem rozjechany przez TIRa.

Heh, te ślady opon na drodze na której stoi absolutnie nie oznaczają że koleś kręcił bączki akurat tym autem.

Piękne (to nie moje określenie, tylko sprzedawcy) e36 318i na gazie tuning z klimą, technicznie jak i blacharsko w bardzo dobrym stanie, a cena naprawdę okazyjna. Można kupić żeby w kamieniołomie poszaleć, jeżeli w tym silniku zostało choć 60 KM. A potem wysadzić w powietrze. http://otomoto.pl/bmw-318-piekne-e36-tuning-klima-gaz-C18932775.html

mam 16 calowe koła, czyli do niskoprofilowców nie należę, ale po weekendowych odwiedzinach u rodziny w Kielcach miałem dość. Drogi w świętokrzyskim są jeszcze w miarę ok (przynajmniej 7-ka), ale małopolska to jeden wielki tor przeszkód. Żal auta po prostu. O wiele częściej jeździmy meganką, która mimo wszystko ma bardziej komfortowo zestrojone zawieszenie, ale non stop muszę naprawiać zawieszenie, nie mówiąc o prostowaniu felg. Może trzeba było kupić Land Rovera... pozdrawiam tych co pomykają na 18-tkach. Jak wy to znosicie?

Ciekawa sprawa, ktoś to już kiedyś stosował? Myślę nad użyciem tego np do mycia komory silnika.

A tak z czystej ciekawości, jakie są koszty utrzymania Twojego czerwonego potworka? :) Można w ogóle do niego dostać części?

Fajnie czyta się ten wątek, zwłaszcza tą część piaskownicową :) Panowie, jak już jeden z kolegów słusznie powiedział, wszyscy macie auta o których 99% społeczeństwa może tylko pomarzyć. Jasne że fajnie jest mieć > 300 KM i do pierwszej paczki poniżej 5 s, ale jakie to ma przełożenie na praktykę? Chcecie lepszych przyspieszeń - proponuję motor, który swoją drogą skutecznie wybił mi z głowy robienie głupot na drodze.