niklucas

ew. możesz umyć silnik parą wodną,

Tak, moduł świateł też zapisuje przebieg, kumpel miał taki sam problem jak Guzior2, po wymianie padniętego modułu świateł pojawiła się ta kropka. Ale w tym wypadku, patrząc na wymęczenie auta obstawiam nieudolne cofnięcie licznika - choć oczywiście niekoniecznie musiał to robić obecny właściciel.

Znajomi się ze mnie śmieją że kupiłem BMW tylko po to żeby latać wokół niego ze szmatką a od 15 maja 2010 zrobiłem 16200 km. Więc co prawda mniej od Ciebie w dłuższym okresie czasu, ale auto praktycznie stoi i jak nim ruszam żeby się nie "zastało" to jest wielkie święto i zaszczyt ;) natomiast w Twoim przypadku "diesel kupuje się żeby jeździł" :D jaki ma całkowity przebieg? Nie myślałeś o dużej benzynie? Koszty miałbyś niewiele większe i jednocześnie większy szacun na dzielni :norty:

Bardzo ładne 320D, fotele masz bardzo ładne, będzie Ci ciężko znaleźć SS w porównywalnym stanie. Od września 2010 przejechałeś tylko 17 tys. km? To jesteś jeszcze lepszy ode mnie :)

czekamy na dokumentację zdjęciową! :)

Wracając do tematu.... samochód to nie tylko silnik, który może i wytrzyma 500 tys. km ale również nadwozie które dostaje nieźle w d... kość na naszych drogach, skrzynia, fotele, wszystkie elementy gumowe, itd.; zawieszenie pomijam bo jest część eksploatacyjna. Auto po 200 - 300 tys. (w zależności od marki) zaczyna być skarbonką bez dna i albo ktoś się upiera na siłę żeby je reanimować i utrzymywać w dobrym stanie, albo zajeżdża je na śmierć i odsyła na złom. Mądre przysłowie mówi że najlepsze jest auto firmowe. Następnie są auta nowe, a potem.... pozostałe. Moje M43 B19TU, aktualny przebieg 100858 km, autentyczny od nowości. Średni koszt utrzymania: 550 zł/m-c przy przebiegach poniżej 8 tys. km/rok.

Zwykła noPb95 cały czas na tej samej stacji Orlenu lub Neste. Nie ma sensu lać paliw premium do silnika M43, natomiast warto częściej zmieniać dobry olej.

Też na dniach mam przedłużyć OC/AC, mi powiedzieli 11,5 tys. a w przypadku szkody 1000 zł udziału własnego. Kosmos jakiś. Podziękuj panom handlarzom za zbijanie cen szrotami które sprowadzają. Chętnie bym kupił drugą e46 w stanie takim jak moja za 11,5 tys.

Przecież napisał że ma N42... A Danielr6 ma 328. W innych silnikach też padają panewki? Pierwsze słyszę.

Ziemniaku.... W takim razie jeżeli to absolutnie, koniecznie i nieodwołalnie musi być BMW i padły już propozycje to pozwól że ja też coś zasugeruję: dozbieraj jeszcze jakiś 1000 PLN i poszukaj e36 Compacta z silnikiem M43 po 1996 r. Są szanse na ładne auto które powinno Ci już dać trochę radości z jazdy, będzie jeszcze relatywnie młode i później jeszcze możesz włożyć jakieś LPG. Jak będziesz miał trochę szczęścia to nawet klima Ci się trafi.

Ziemniaku 210994, :mrgreen: zastanów się dobrze czy na pewno chcesz mieć BMW. To są auta drogie w utrzymaniu a w cenie o jakiej mówisz trudno jest znaleźć porządnego hatchbacka na "F". Za 5 tysięcy kupisz starszą od Ciebie żłopiącą paliwo skarbonkę. Wiem, marzenia trzeba realizować ale na wszystko jest czas.

To może ja - poziom hałasu to jedna z kilku najważniejszych rzeczy również dla mnie i w e46, nawet takim jak moje (4 gary) jest bardzo OK. Jeżeli szukasz dużej R6 która przy tych prędkościach będzie pracować o 1000 obr. niżej niż mój, to wg. mnie nie masz się czego obawiać. Natomiast diesel jak diesel, zawsze będzie głośny.

Wyżaliłeś się już? Na tym forum są różne głosy, również te usprawiedliwiające zachowanie Blogo. Natomiast komentarze czytelników jego bloga są poniżej krytyki, wszystkie atakują bmw-klub.pl. Więc reality check, kto tu jest "hejterem"? Temat do zamknięcia.

Do autora wątku: kolego, wrzuć sobie filtr na A4 B6, nawet niech będzie benzyna i napęd na 1 oś i 20 tys. o których wspominałeś. Kupisz zwłoki albo pacjenta do dużych inwestycji. Z drugiej strony jeżeli już A4 to grzechem byłoby nie szukać quattro. Natomiast potwierdzam że A4 jest bardzo dobre do dalekich podróży, e46 jest bardziej zabawką niż dupowozem, według mnie dodatkowo nieporozumieniem jest jeżdżenie e46 po mieście. Od tego są hatchbacki. Weź jeszcze jedną rzecz pod uwagę - w Twoim zakresie cenowym kupisz 10 letnie lub starsze auta, w tym wieku auta już może dojść do kosztownych awarii. Moja rada byłaby taka żebyś poszukał jakiegoś mniejszego i młodszego auta.

Popieram. Wszyscy powinni trochę spuścić z tonu. A co do Blogomotive - zdejmij chłopie ten filmik z YT.

Myślę że jest zbyt wysoki poziom w tej konkurencji żeby jedno głośnie wybrać :mrgreen: Można kilka na raz wysadzić w powietrze. Tutaj macie tuning e36 compacta 316, niestety nie na gazie... :( ale rura od kuchenki już jest. http://otomoto.pl/bmw-316-compact-szczecin-tuning-C23863697.html

Czytam te komentarze na stronie blogomotive i mam deja vu, ci którzy tam piszą zachowują się jak wyznawcy kultu pewnego prezesa - napiętnowano gościa na tym forum i dowiedziałem się że wszyscy jesteśmy buraki, jeździmy e36 na gazie, wchodzimy ze sobą w relacje nieplatoniczne i po prostu zazdrość nas zżera bo blogo pojeździł sobie autami BMW, nieważne jak, ważne że luźny szwagier z niego. Nawet bym się nie czepiał tego filmu ale gość nie jest w stanie przyznać że postąpił nieodpowiedzialnie, tym bardziej że ma grupkę wiernych pawianów którzy nie widzą nic złego w zgrywie polegającej na tym że ich bohater czyta książkę lub wypełnia PITa prowadząc auto w terenie zabudowanym. Monogramus, zdarzyło się rozmawiać przez telefon prowadząc, pisać smsa, przekraczać prędkość, święty nie jestem, głupoty robiłem. Ale nie kręciłem o tym filmiku żeby pokazać jaki luzak ze mnie. Blogomotive usprawiedliwia się że to była zgrywa, udawanie, bo tak naprawdę on tylko udawał, ale po prostu nie potrafi się przyznać że zrobił głupotę (mimo że na pewno głupi nie jest) tylko brnie w ten pasztet. Jak to czyta to powinien się zastanowić nad tym - jego bloga czytają różni ludzie, niektórym jego zachowanie imponuje i stwierdzą że też chcą być tacy luźni.

Nowe F30 w tylko jednej wersji występuje z silnikiem R6 - 335i. A i tak jest uturbione. Downsizing jest faktem, popatrzcie na przykład na taką skodę. Octavia, w sumie duże auto wielkości e46, waży też tyle samo, ale wkładają do niej silnik.... 1.2, turbo, oczywiście - o mocy 105 KM. Kilku tunerów podnosi w tym silniku moc nawet do 140 KM, ale już wyjściowo to 1.2 jest wyżyłowane. Pewnie pociągnie max 100kkm :D Pozdrowienia dla użytkowników tego wynalazku :wink:

kosa na fullu z Niemiec: http://moto.allegro.pl/bmw-e46-318i-kosa-z-niemiec-na-fullu-i2215271573.html

widzisz na osłonie silnika płyn? Często pękają zbiorniczki wyrównawcze, mi pił płyn chłodniczy jak ruski po wypłacie. Poszukałem i padło na ten zbiorniczek, więc wymieniłem na oryginalny nowy BMW (cholernie drogi kawałek plastiku, ale nie ma sensu kupować zamienników typu Meyle, tandeta która długo nie wytrzyma), tylko że... potem okazało się że poprzedni był w porządku a winny był o-ring w przewodzie idącym do silnika od zbiorniczka. Wart może 30 groszy.

miałeś te objawy zanim założyłeś gaz? czy dopiero po jakimś czasie? Ja bym obstawiał LPG jako winowajcę, albo jak koledzy mówią, przestawiony rozrząd.

tylko dla osób o mocnych nerwach: http://moto.allegro.pl/bmw-e46-tuning-1998-opole-i2216929404.html Szczególnie ujęły mnie szerokie nadkola pięknie harmonizujące się z przednim zderzakiem. Wyraźny hołd w stronę audi urQuattro. Zwróćcie również uwagę na sportowe dywaniki oraz bogate wyposażenie akcesoryjne, w skład którego wchodzi m. in. doświetlanie podwozia (przydatne w serwisie), radio dżejwisi z możliwością wyświetlania filmów (np. sceny heroicznej śmierci Hanki Mostowiak - ku przestrodze), oraz obowiązkowo przyciemniane szyby. Jest też co najmniej jedna poduszka powietrzna. E46 jest już na tyle dostępne że zaczęła dzielić los e36.

No to się dobrze skończyło... miejmy nadzieję że Ci go nie uszkodzili. ...oraz że ten złodziej w sposób dla siebie tragiczny udławił się obwarzankiem.

Najlepszy to... AC. Wiem, banał, ale złodzieje mają coś takiego: http://ks-elektronika.pl/zagluszacz-jammer-4g-lojack-xm-radio-15-metrow-p-86.html i możesz sobie instalować lokalizatory. Swoją drogą to ogłoszenie jest pisane tak dosadnie że brakuje tylko tekstu" "Drogi złodzieju, z naszym sprzętem bezpiecznie ukradniesz auto z trackerem". Szczerze współczuję autorowi wątku, cóż mogę powiedzieć - Nowa Huta.... mieszkałem tam 2 lata i nie zamierzam wracać.

Obstawiam że "oporniki" w tych diodach się wyładowują - jakbyś wyjął te diody z instalacji pod napięciem to pewnie w ręce też by Ci się świeciła przez 5 sek.