Skocz do zawartości

Mike23

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mike23

  1. Witam Ponawiam zapytanie ponieważ mój wątek znikł, zapewne przez brak nr VIN w tytule. Chciałbym się dopytać auto z tego ogłoszenia: https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-bmw-320d-m-pakiet-ID6yN111.html#be682332c8 Ponieważ od dłuższego czasu nie śledzę rynku nie bardzo mam rozeznanie jeśli chodzi o ceny danego rocznika, poza tym może ktoś z forumowiczów miał już okazję przyjrzeć się autu z bliska i mógłby się wypowiedzieć. Pozdro
  2. Jeśli chodzi o zawieszenie to tylko amortyzator był wymieniany, poza tym nowa podłużnica, reszta to naprawy blacharskie i lakiernicze. Geometrię ustawiałem w innym warsztacie. Nic więcej nie było ruszane, co najwyżej felgę wymienię, ale to dopiero po wizycie u wulkanizatora. Z tego co twierdził na ramie było wszystko w porządku, także nie wiem co dalej może być nie tak
  3. Witam, Jeśli nieodpowiedni dział, proszę przenieść. Sprawa wygląda następującą. Miałem kolizję, sprawca wypadku postanowił wyprzedzać, podczas gdy ja wykonywałem sygnalizowany manewr skrętu w lewo. W wyniku tego zdarzenia dość mocno ucierpiało moje auto. BMW e46 320d. Uszkodzeniu uległa lewa przednia część auta. Przetrącone koło, pogięta maska i błotnik, skrzywiony amortyzator, urwany zderzak i pogięta podłużnica, tak z grubsza. Samochód oddałem do warsztatu, w którym posiadają ramę do sprawdzania, czy karoseria nie jest krzywa, nie wiem jak się dokładnie nazywa to ustrojstwo. W każdym razie po odbiorze, auta stwierdziłem, że lewe przednie koło nie jest ustawione centralnie w nadkolu. Różnica między przednią a tylną krawędzią błotnika to ok 4 cm, więc dość sporo. Wróciłem do warsztatu, w którym auto było naprawiane, fachowiec, którzy składał to do kupy stwierdził, że to prawdopodobnie wina wahacza. Wymontowałem wahacz w celu porównania ze starym, według mechanika mógł się rozgiąć podczas wypadku lub jak pakowali auto na lawetę, ale po zmierzeniu okazało się, że to nie wy tym miejscu leży problem. Złożyłem więc wszystko z powrotem do kupy i się martwię. Dodam jeszcze, że auto jedzie prosto nie ściąga go w żadną stronę, jeździ tak samo jak przed wypadkiem. W przyszłym tygodniu pojadę znowu do niego niech to obada od nowa, ale teraz chciałbym się poradzić na forum, może ktoś miał już podobną sytuację i wie co może być nie tak. Dzięki
  4. Witam Mam pytanie do znających temat albo tych, którzy znają znających temat :mrgreen: . Otóż od jakiegoś czasu słyszę z tyłu auta dźwięk, którego być nie powinno. Brzmi to jakby uderzyć w siebie dwa metalowe kubki, takie wysokie "ding". Z początku miało to miejsce tylko przy redukcji, zwłaszcza z 3 na 2, teraz czasami odzywa się także na nierównościach. Ostatnio przeprowadziłem mały eksperyment, otworzyłem drzwi, powoli ruszyłem do przodu następnie ostro zahamowałem, usłyszałem głośne uderzenie dobiegające gdzieś z tylnej części. Powtórzyłem ten manewr, tym razem wsteczny i ostro na hamulec i znowu to samo łup. Jeździłem na stacje diagnostyczne, byłem już na kilku i nic nie wybadali. Oglądałem też ten elastyczny łącznik wału napędowego, wygląda na dobry. Mam pytanie, bo jestem w 99% pewien, że tuleje na tylnym wózku są do wymiany, które to :oops: ? Sprawdzałem w realoem, czytałem w innych postach, że tam jakaś 9 i 7 najwięcej może bruździć, no więc poszedłem do motoryzacyjnego, mówię że 9 i 7, a sprzedawca na to, że on nie wie które to są, bo miał jakiś inny katalog. To pierwsze pytanie. Drugie to czy może lepiej już powymieniać wszystkie, od razu mówię, że nie wiem ile ich tam jest i które to są, jak ktoś mógłby wskazać :? . I trzecia sprawa, jaki mniej więcej byłby koszt takiej operacji, części + robocizna, +/- oczywiście. Dziękuje z góry za pomoc .
  5. Hehe. Wielkie dzięki. Udało się, bagażnik odblokowany, akumulator zamontowany, rozruch bezproblemowy,
  6. Dzięki idę próbować.
  7. Dzięki. Jeszcze jedno pytanie z racji tego, że o mechanice mam mniej więcej takie same pojęcie jak o fizyce kwantowej, gdzie znajdę tego plusa? :oops:
  8. Tak jak w temacie. Mam zablokowany bagażnik, po tym jak wyciągnąłem akumulator do naładowania, bo przez te mrozy padł mi całkowicie, zamknąłem klape bagażnika i nie mogę już jej otworzyć. Kluczykiem próbowałem nie da rady myślałem, żeby wejść do środka przez tylne siedzenia, ale akurat w moim się nie da bo raz, że się nie składają a dwa mam tam chyba ścianę z blachy oddzielającą bagażnik. Nie wiem co mam zrobić, pomóżcie bo mnie już szlag trafiać zaczyna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.