Skocz do zawartości

K8v8M

Zarejestrowani
  • Postów

    4 378
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez K8v8M

  1. Raczej szansy na to nie ma póki co. Czy problem wroci? Trudno powiedzieć. Jednak wymiana rozrządu co 200 tysięcy to chyba nie jest duży problem. Nie spotkałem dotąd przypadku żeby lancuch się zerwał po wymianie. Szurał owszem
  2. Tak, części są identyczne.
  3. Z tych roczników wszystkie diesla maja rozrządu od strony skrzyni. Rozrząd wymień po zakupie i sprawa zatwiona. Koszt ok 3 tysięcy. Chyba że zalapiesz się na akcje serwisowa to gratis. Szczegóły na forum.
  4. Kolego, na temat zwiększania mocy momentu w konkretnym silniku diesla dyskutowalem nie z tobą, ale z kolega blade. W sposob jednoznaczny i precyzyjny pisałem tam o mocy maksymalnej i momencie maksymalnym - bo do tych parametrów odnosił się kolega blade. Oczywiste jest, że silnik diesla ma ograniczenia swoich obrotow i tu moc możemy zwiększać praktycznie nie przez zwiększanie obrotow, tylko poprzez zwiększanie momentu, ale niekoniecznie momentu maksymalnego. Zresztą dotyczy to także w praktyce silników benzynowych, bo rzadko kiedy zwiększamy ich zakres obrotow ponad te ustalone przez konstruktorów. Jednak z tobą dyskutuje o fizyczno-matematycznych aspektach, także dlatego, że sam dajesz przykład np silnika motocyklowego. Odnośnie ciągnięcia przyczepki - sam zauważasz że wystarczy odpowiednio dobrać przełożenia. W praktyce jednak jest tak, że współczesne auta maja tak duży zapas mocy, że problem o ktorym piszesz realnie nie występuje. Oczywiście zawsze można sobie wyobrazić taka wielką górkę i taka ciężka przyczepę że problem wystąpi, ale chyba wtedy można też wyobrazić sobie odpowiednie do takiego przypadku przełożenia, czy skrzynie cvt, która nie jest wymyslem teoretycznym i zachowuje się właśnie w ten sposob jak opisałem wcześniej. Czyli silnik osiąga obroty mocy maksymalnej a następnie skrzynia płynnie zmienia przełożenia. Przemysl te sytuacje. Mylisz bowiem sytuacje zwiazana z konkretnym zestopniowaniem skrzyni biegów i brakiem mozliwci wykorzystania mocy maksymalnej silnika z jego momentem obrotowym. Wyobraz sobie dwa silniki. Jeden ma 100Nm przy 2000 rpm i 100KM przy 4000 rpm Drugi ma 50Nm przy 4000rpm i 100KM przy 8000rpm. Wsadzasz je do auta z identyczna skrzynia biegów. Auta maja te same masy, tak jak i silniki. Różnią się one tylko tym, że przełożenie główne pierwszego silnika jest 1:1 a drugiego 2:1. Czy te auta będą się roznic jakkolwiek dynamika, możliwości ciągnięcia przyczepki albo prędkości maksymalna ?
  5. Tu nie chodzi o poddanie się. Jeśli ktoś czegoś nie rozumie, to chętnie temat wyjasnie w szczegółach. Oraz jak wcześniej proponowalem także w praktyce.
  6. Jak pamiętamy z fizyki że szkoły podstawowej wzór na przyspieszenie To a=F/m Gdzie a to nasze przyspieszenie F to siła, m to masa. W przypadku samochodu nasze F będzie różnica pomiędzy siła napędową a siła oporów (opory toczenia, powietrza, jazdy pod gorę, także przyczepki ciagnianej, etc) Czyli F=Fnap-Fop Sile napędową wyznaczamy następująco: Fnap=P/V Gdzie P to moc na kołach (czyli moc silnika po odjęciu strat napędu ) w DANEJ CHWILI, a V to prędkość samochodu TAKZE W DANEJ CHWILI nie mam tu za bardzo jak tworzyć ułamków piętrowych wiec koncowe podstawienia musisz sobie zrobić sam by otrzymać końcowy wzór . Jak widać z powyższego nie ma tu nic o momencie obrotowym silnika. Jeśli za moc podstawisz moment x Obroty to oczywiście w ten sposob na sile znajdzie się w nim i moment. Powyzszy wzór choć prosty to uwzględnia wszystko co się dzieje w aucie. Także jazdę na wysokim biegu i niskich obrotach. Wtedy moc jest odpowiednio niższa i auto przyspiesza odpowiednio słabiej. Że wzoru można także wyznaczyć v-max. Jeśli Fnap=Fop auto przestaje przyspieszać - osiąga v-max
  7. W miedzy czasie do przemyślenia taki przykład : Wyobraźmy sobie że mamy możliwość wynajęcia jednego z dwóch robotników. Chudzielca, który jest w stanie wrzucić na łopatę jedynie 10 kg i grubasa, który chwali się możliwością brania na łopatę aż 20 kg. Wydaje się oczywiste, że weźmiemy do pracy grubasa. To może być jednak ogromny błąd jeśli nie zapytamy jak szybko jeden i drugi potrafi tą łopatą machać… Tymczasem okazuje się że grubas jest owszem silny, ale powolny. Potrafi w ciągu minuty przerzucić zaledwie dwie łopaty (każda po 20 kg). Łącznie w minutę przerzuca więc 40 kg węgla. Tymczasem chudzielec macha łopatą 6 razy na minutę, przerzuca zatem łącznie 60 kg. Dopiero teraz wybór właściwego pracownika staje się prosty. Dopiero pełna informacja ( czyli moc ) daje nam możliwość dokonania oceny. Moc to moment obrotowy (czyli ile załadujemy za jednym zamachem) przemnożony przez obroty (ilość machnięć łopaty w ciągu minuty).
  8. Doczytaj proszę ostatnie zdania w poprzednim poście bo edytowałem gdy ty pisałeś swoj. Uzupełniając. Obroty we wzorze to nie jest żadne "ewentualnie " obroty to jest dokładnie taki sam składnik mocy jak moment obrotowy. Nie jest on ani wazniejszy od momentu ani mniej ważny. Jego waga we wzorze jest identyczna. Dziwnym trafem dla ciebie to jest "ewentualnie" - to jest jakis problem emocjonalny w zrozumieniu tego wzoru. Jeśli dysponujesz odpowiednią mocą i przełożeniami (jeśli obroty są różne) to osiągniesz zawsze dokładnie ten sam efekt przyspieszenia Moment generuje moc RAZEM z obrotami. Jeszcze raz tu nie ma żadnego ewentualnie. Moment bez obrotow nic nie mowi a razem z nimi daje moc. Za chwile wzór.
  9. Tu nie ma nic do rozumienia. Po prostu mieszasz widlo i powidło. Odnieść się konkretnie do argumentów - ja się odniosłem. Pytam się ponownie chcesz wzór na przyspieszenie auta ? Tu nie ma znaczenia czy auto jedzie pod gorę, czy ciągnie przyczepę. Wzór jest cały czas taki sam - w sensie że przyspieszenie zależy od mocy, bo te pozostałe czynniki należy uwzględnić. Ty Sugerujesz, że nagle fizyka się zmienia gdy auto ciągnie przyczepę. Żeby ci ulatwic rozumowanie wyobraz sobie że dysponujesz doskonała przekladnia bezstopniowa. Co robi taka przekladnia aby osiągnąć maksymalne przyspieszenie? Ustawia obroty silnika dokładnie na obroty mocy maksymalnej i zmienia wyłącznie przełożenia. Czy to będzie 100obr i 1000Nm czy 10000obr i 10Nm efekt będzie identyczny. Dokładnie takiei samo przyspieszenie oczywiście zakladam że wszystkie inne parametry też są identyczne. W praktyce oczywiście nawet przekladnie cvt tak nie pracują, ale w dość zblizony sposob. Jednak nawet przy zwykłej skrzyni jeśli weźmiemy pod uwagę moc średnia z zakresu obrotow pomiędzy zmianami biegów to nam to w zupełności wystarczy do określenia przyspieszenia. Niby dlaczego pomijasz nieskończone zwiększanie prędkości obrotowej. Po pierwsze zawsze mówimy o skończonej mocy wiec zwiększanie prędkości obrotowej także zawsze będzie skończone. A nawet gdyby nie to co? Ty ewidentnie odrzucasz drugi człon wzoru. A on ma identyczne znaczenie jak pierwsze. Moment sam w sobie nie mowi kompletnie nic. Moc mowi wszystko. Oczywiście w praktyce są pewne ograniczenia ale rozmawiamy teoretycznie.
  10. Strasznie mieszaasz człowieku. Oczywiście wzór podałeś prawidłowy, ale nie do końca go rozumiesz, bo wnioski wyciagasz niewłaściwe. To co służy do ciągnięcia przyczepy to jest moc a nie moment. Problem motocykla nie jest to że jego silnik ma niewielki moment, ale to, że koła maja niewielka przyczepnosc a masa też mu nie pomaga (niewielka bezwładność ), a do tego przełożenia skrzyni które są nastawione na co inne niż ciągnie przyczep. Wsadz silnik od motocykla do auta osobowego, zastosuj odpowiednią skrzynie biegów oraz przełożenie główne i uzyskasz taka samą zdolność ciągnięcia przyczepy jak w przypadku odpowiadającego mu mocą silnika diesla. Oczywiście od strony praktycznej diesel się do tego nadaje lepiej, ale nie dlatego, że ma wyższy moment, ale dlatego że osiąga moc maksymalna przy dość niskich obrotach. Każdy woli ciągnąć ta przyczepę przy 2000 obrotów a nie słuchać jazgotu wiertarki i jej 12 tysięcy obrotów. Nie jest prawda że aby zwiększać moc muszę zwiększać moment. Jak już pisałem moment może spadać, a zwiększać będę obroty. Oczywiście słusznie zauważysz, że czasami z powód ograniczeń technicznych obrotow nie da się zwiększać (np z powodu szybkości spalania ON), ale to nie zmienia nic w aspekcie teorii. Benzyna jest w zasadzie praktycznie pozbawiona tego ograniczenia. Doskonalym na to przykładem są właśnie silniki motocyklowe lub te stosowane w F1. Nie wiem jak teraz, ale silniki F1 poprzedniej generacji nie miały nawet Maks momentu na poziomie dwulitrowego diesla a brak wysokiego momentu nadrabialy z nawiązką wysokimi obrotami. Z I jeszcze raz powtorze. Jest kompletnie bez różnicy dla przyspieszenia czy mamy wysoki moment i niskie obroty czy na odwrot. Różnica jest z punktu akustyki i ewentualnie spalonego paliwa. Moc decyduje o wszystkim. Owszem nie zawsze precyzyjnie jest to moc maksymalna, ale moc średnia która trafia na koła (czyli średnia moc silnika w użytecznym zakresie obrotow minus straty napędu). To jest kwestia elementarnej fizyki. Mogę ci wyprowadzić wzór jeśli chcesz.
  11. Nie czytaj bzdur po internatach tylko sie po męsku załóż. Przekonasz sie w praktyce. Proponuje najpierw zwiekszyć maks moment w aucie o 20 procent bez zwiększania maks mocy potem odwrotnie zwiększamy moc o 20 procent i nie zwiększamy maks momentu. Zanim powiesz ze sie zgadzasz uprzedzam ze ja juz ten eksperyment robiłem. Przy chipie prawie nie podniosłem momentu. Przyspieszenie wzrosło adekwatnie do wzrostu mocy.
  12. Przecież to sa bzdury. Moc moze rosnąc mimo ze moment maleje. Moze zmaleć nawet do śmiesznie niskich wartości typu 10Nm ale jesli bedzie to przy odpowiednio wysokich obrotach to moc bedzie rownież wysoka. Moc to iloczyn momentu i obrotów w uproszczeniu. Podawanie wiec mocy i obrotów nie ma technicznie większego sensu nie licząc jakichś szczególnych potrzeb (np akustycznych) Te sama zdolność przyspieszenia bedzie miał silnik ktory ma 1000 Nm przy 100 obr i drugi ktory ma 10Nm przy 10000. Ich zdolności do przyspieszania bedą identyczne. Zakładam rzecz jasna ze mamy te same auta i skrzynie bezstopniowa dla uproszczenia. Owszem sam moment obrotowy nie mówi o silniku kompletnie nic. Ja miałem swego czasu zmierzone w nogach 500Nm i co z tego ? Nic nie przyspieszam na rowerze lepiej niz moje auto którego silnik ma ledwie 400Nm. Bo silnik w aucie ma moc 500 razy wieksza ode mnie a auto jest ledwie sto razy cięższe (zaokrąglając ). Sam Moment obrotowy nie mówi nic o zdolności do przyspieszenia. A jesli podajemy go razem z obrotami to w tym momencie podajemy tak naprawdę moc.
  13. Czy moge prosić o podsumowanie ceny kompletu części na zasadzie "Od kwoty x do maks kwoty y"? Pytam bo nie jestem pewny czy wszystko z tej rozpiski dobrze zrozumiałem.
  14. Bo po pierwsze to sa dwa rozne samochody. Owszem nazwa jest ta sama ale różnią sie waga przelozeniami skrzyni i być moze jeszcze jakimiś drobiazgami. Gdyby miały identyczna wagę i pozostałe parametry oraz skrzynie cvt to przyspieszenie byłoby identyczne. Po drugie w praktyce przy normalnych skrzyniach jak pisałem nie liczy sie moc maksymalna ale moc średnia w użytecznym zakresie obrotów. Tu silniki turbo maja zwykle przewagę bo ich moc średnia jest duzo bliższa mocy maksymalnej niz dla silników N/A Przykładowo dla tych przypadków prawdopodobnie jest tak, ze moc średnia dla silnika turbo wynosi ok 145KM a dla silnika N/A 135KM. A po trzecie w życiu najcześciej jest tak ze silniki turbo w szczególności benzynowe maja gifty. Moge sie założyć ze hamownia pokaże raczej bliżej 160KM dla silnika turbo. Natomiast często na odwrót jest z silnikami N/A. One bardzo często nie maja mocy deklarowanej przez producenta. To jest bardzo częsty problem silników BMW. Jednak sprawę mozemy w prosty sposób rozstrzygnąć. Wystarczy ze weźmiemy jakieś auto z silnikiem turbo i poprosimy tunera o dwa programy. Jeden z wieksza mocą i niższym momentem a drugi odwrotnie. Wtedy sprawdzimy ktore auto lepiej przyspiesza. Gotowy jesteś na taki zakład ?
  15. Oj czytać ze zrozumieniem to ty nie potrafisz. Pokaz mi choć jeden wpis gdzie napisałem ze 2,0 to najlepszy silnik. Wielokrotnie pisałem Że najlepszy silnik BMW jak dotąd to 1,5 235KM. Co więcej r6 nie jest o 30 procent lepszy od 2,0 ale o tyle wlasnie gorszy pod względem masy, oporów (i adekwatnego wzrostu spalania) ceny , serwisowania. Różnica miedzy nami polega na tym ze ja nie widzę świata w czarno białych barwach. Dostrzegam tez odcienie. A co do akcji serwisowej to tak sie składa ze jest ona na silniki z okresu gdzie N57 w produkcji nie było. Z czasów gdy produkowano oba te silniki rownocześnie akcji nie ma. Watpię byś zrozumiał znaczenie tego faktu, ale pisze tez dla innych. W kwestii porównań do starych złomów jak widać zajmują sie tym całkiem poważni dziennikarze. A także myślący ludzie. Myślący sobie ze poziom dynamiki dawnego M3 może być dla nich całkiem wystarczający.
  16. Wymieniaj. Zobaczysz jak jeździ BMW.
  17. Pewnie bliska maks. BMW możesz pojechać z wylanym amorkiem i pokaże ci ze jest znakomicie. Te testy to pic na wodę moze sa cos warte w aucie ktore ma zawieszenie rodem z poloneza. Żeby przetestować wiarygodnie amorek trzeba go wyciągnąć z auta. Producent jasno określa trwałość amortyzatorow na maks 80 tysi km
  18. Moze sie założymy ? Co jesteś gotów postawić ?
  19. W dużym skrócie tak. Chociaż istotniejszy jest użyteczny zakres tej mocy, zestopniowanie skrzyni, masa samochodu itp. Rozmawiamy o tym samym samochodzie - mówimy tylko o innym programie. To nie wpływa na zestopniowanie skrzyni i masę samochodu. Precyzyjnie liczy sie moc średnia w użytecznym zakresie obrotów. A ten zakres to okolice mocy maksymalnej.
  20. Dlaczego niby? To nie KM się jezdzi, a nm. Dokładnie jak wole 420nm i 184 km niż 197 km i 390 nm ... Tylko dlatego ze powielasz bzdury po innych. Te 197KM obiedzie cię jak chce. Zakładam ze mówimy o tym samym aucie. O zdolności do przyspieszenia auta decyduje wylacznie moc.
  21. Duzo wiecej niz od chipa zależy od sposobu eksploatacji. Niestety większość ludzi nie potrafi jeździć i ciśnie gaz na maksa przy obrotach gdzie jest największy moment. Niszczą tym samym układ przeniesienia napędu. Chip oczywiście wybitnie w tym pomaga. Oczywiście można tez zrobic chipa tak by niemal nie podnosić maks momentu. Wtedy kompletnie nie ma sie czego bać. Dodatkowo należy pamietać o unifikacji podzespołów. BMW stosuje często te same sprzęgła i skrzynie w kilku odmianach silnikowych. W tej sytuacji nawet po chipie najsłabszej odmiany nie przekroczymy dopuszczalnych parametrów dla tych podzespołów.
  22. Skąd takie informacje ? Bo jeśli rzeczywiście tak jest, to ameryka :cool2: Tylko dla tych którym nie zależy na automacie. 114i z autoamtem nie był sprzedawany.
  23. Przecież wyraźnie napisałem gdzie szukać informacji. Podstawowe problemy to obracające sie panewki problemy z turbo, Dpf i wiele innych. Poczytaj. Czytania rozlicznych przypadków ktore sie przytrafiły ludziom z forum masz na cała niedziele. Wystarczy kliknąć na link z mojego podpisu o awaryjnosci silników diesla. Natomiast dodam ze na rozrząd w N47 jest prowadzona akcja serwisowa. Wymieniany jest za darmo w silnikach gdzie był największy problem. Szczegóły na forum.
  24. :cool2: Miałem kiedyś uszkodzony kat i dpf po czyszczeniu chemicznym, i zapach spalin był dla mnie nie do zniesienia. Wydech był okopcony jak w Starze :wink: Kupiłem później praktycznie nówkę DPF. Od 4 lat zero problemów. Zapach spalin normalny. Końcówka wydechu zawsze czysta...no i środowisko mniej zatrute. I chwała ci za to. Tu nie chodzi o środowisko nawet. Sadza jest rakotwórcza. W ten sposób dbasz o zdrowie i życie swoje i innych.
  25. Liste znajdziesz Ztcp w wątku o rozrządzie. Cześci były zmieniane ostatnio w 2014 albo i pózniej. Ewentualnie możesz sprawdzić aktualne części na Realoem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.