mam taki sam samochód i tak samo jak ty musialam na początku troszke rzeczy ponaprawiać (elektozaworki, zawór EGR, tuleje, drążki, amortyzatory, klocki, światła, tłumik) ale wszystko to robiłam pod siebie żeby być pewna tego samochodu. Chociaż nie ukrywam że początki z tym samochodem były nerwowe jak zrobiłam jedno wychodziło drugie, jak zrobiłam drugie to wychodziło trzecie itd. Ale z mojej perspektywy jesli ktos kupuje tą marke to trzeba mieć do niej serce i dbac o nią jak o dziecko :) niestety bmw jest delikatnym stworzeniem a w szczególności 320 d :). Ale jak juz sie wszystko to zostaje jedynie przyjemność z jazdy :) :mrgreen: