ROGER-NYSA

Jeśli cyka pod obciążeniem to na 90 % któryś wtrysk idzie w minus na wysokich obrotach lub przy zapotrzebowaniu na większa ilość paliwa tzn. but w podłodze. Dis mierzy korekty do 3200 obr . zatem bez problemu ustalisz robiąc test dynamicznie, który wtryskiwacz odlatuje w kosmos pod obciążeniem. Powodzenia pozdrawiam Krzysiek. a............. dodam że jeśli jeden poleci na -3 podczas cykania to komp na innym wtrysku będzie balansował w okolice +3 Najczęściej wartości odbiegają od siebie o jakieś 0,3 . Ten podający większa wartość to zło którego szukasz. Ja posiadając zaplecze :mrgreen: , wymieniam dwa za jednym razem. Chodzi o ściąganie i zakładanie kolektora . Potem ustalam który z dwóch wtrysków , cyka wkładając na pierwszy cylinder ( nie trzeba zdejmować kolektora) Powodzenia , jeśli jednak masz obawy wątpliwości lub wolisz aby problem został profesjonalnie zarzegnany napisz do mnie PW lub zadzwoń. Pomogę.

Cześć Jeśli auto ma dynamikę i pracuje poprawnie po odpaleniu , nie łapie trybów awaryjnych i nie zapala się lampka check ,możemy być pewni że układ zasilania w paliwo jest ok. To znaczy że jest wydajny , problemu możemy szukać w zasilaniu np. pompki PODPROGOWEJ -znany problem z nie stykającym czasem przekaźnikiem, wystarczy wyczyścić styki. Innym problemem może być wieszający się regulator ciśnienia na cr. Powiedzmy że podczas wyłączania silnika nie zamyka się, co będzie powodowało przy rozruchu puszczanie paliwa do przelewu a w efekcie zbyt niskie ciśnienie na CR. Trzecia opcja to przelew któregoś wtrysku , w swojej karierze z BMW spotkałem się kilka razy s takim ciekawym przypadkiem. Wtrysk zimny - korekty w zakresie do 3200obr super , nie przelewa specjalnie dużo do powrotu. Ten sam wtrysk ciepły korekty super do 3200 obr , auto jak rakieta. Po wyłączeniu i próbie uruchomienia spore problemy , wtrysk gdy był ciepły puszczał do przelewu na ful , pojawiał się spanek ciśnienia na CR i problem z rozruchem. Gdy wtrysk trochę ostygł problem znikał . Wymiana wtryskiwacza załatwiła problem. Zacznij od sprawdzenia przekaźnika podającego napięcie na pompkę . Podaj na pompkę kilka razy napięcie ręcznie ustalając czy ta uruchamia się odpowiednio szybko za każdym razem ( wykluczysz wieszanie się , co mogło by wskazywać na zjechane szczotki w silniczku) Bądź wytrwały będąc na warsztacie , zrób wszystko aby doprowadzić do sytuacji kiedy nie możesz odpalić. To najlepszy moment na test przelewowy , wtedy wyjdzie który wtrysk puszcza . Brdzie to tak wyglądało jakbyś rozrusznikiem pompował do menzurki na wtrysku który jest uszkodzony , inne będą podawały nieporównywalne mniej w przelew. Ostatnia opcja to podmiana regulatora cr . Cała sytuacja w diagnostyce i naprawie będzie inaczej wyglądała dla silnika m57 oraz m57n. To ważne. Pozdrawiam Krzysiek

Dobrze , następnym razem dostosuję się do Twoich rad, dzięki. Pozdrawiam Krzysiek

Zgadza się , turbo nie wchodzi P&P fabrycznie jest sterowane elektronicznie . Aby pasowało trzeba turbinę przyszykować , rozebrać zmienną geometrię i ustawić pierścień ,sterowaniem tak aby instalowana gruszka podciśnieniowa szła pionowo w dół , przestawia się wtedy również dopływ i odpływ oleju tak aby pasował na seryjnych połączeniach m57. Końcowym zabiegiem jest dorobienie przejściówki która umożliwia połączenie turbo z dolotem do IC bez jakichś kombinacji. Następnie strojenie ,ja stroje zawsze na drodze wtedy silnik jest naturalnie obciążony, co ma wpływ na dynamikę spalin . Tutaj filmik który zrobiłem kiedyś na potrzeby podobnego tematu , w tym przypadku bohaterem jest e39 z silnikiem m57 184ps seria . Dla E46 cała operacja wygląda bardzo podobnie , tylko trzeba łapę silnika po stronie turbiny wykręcić . Pozwolę sobie wkleić opinię + foto relacja właściciela auta , z innego forum po włożeniu gt2260v do e46 Tutaj jeszcze inne auto do którego również włożyłem gt2260v Pozdrawiam Krzysiek

Coś w tym jest .... Te skrzynie potrafią się wysypać bez programu i nie jest to nic nadzwyczajnego. Ponadto ręce rzeźnika potrafią załatwić skrzynię w kilka minut . W moim odczuciu nie podkręca się po to aby lepiej palić kapcia, tylko po to aby skrócić sobie czas wyprzedzania. To w jaki sposób i do jakich celów wykorzystuje auto przeciętny " Kowalski " , tunerowi nie jest wiadome. Ja osobiście nie wnika nigdy w szczegóły ... gwarancja ???? na silnik lub skrzynię po chipie :duh: dawana przez tunera .....ŻART. :mrgreen: Takie coś nie istnieje. Chipowanie to zabawa dla dorosłych facetów , nie chłopców w aucie tatusia. Tuning , podkręcanie ,mechaniczne mody , wyciskanie mocy itd .to zabawa dla świadomych że chip tuning skraca żywotność podzespołów w aucie . Silnika , turbiny , wtrysków, skrzyni układu przeniesienia napędu itp. Dla tych którzy to rozumieją i akceptują. To że auto po chipie będzie żyło krócej to jest oczywiste , o ile krócej zależy od użytkownika oraz wielu innych bardziej lub mniej ważnych spraw. Np. olej , odma, filtry,płyn chłodzący. itp. Ludzie są nie odpowiedzialni , krętaczom kłamią i nigdy nie są winni . Wina jest tunera , bo program zbyt mocny , bo niuton nie taki . Jak ktoś do mnie pisze i pyta o chipa a następnie o to czy mu dam gwarancje na silnik i osprzęt to daruję sobie zazwyczaj rozmowę. Każdy ma swój rozum , sam podejmuje decyzje i ponosi za nie konsekwencje. Co do tego :cool2: Z tego co mi wiadomo , pomiary automatu , przed i po modzie są raczej bardziej poglądowe niż rzeczywiste , a przebiegi momentu wygenerowane przez hamownie ni jak się mają do rzeczywistości. Więc o modelowaniu może opowiadać tuner kłamca , który modeluje przebieg momentu obrotowego na podstawie krzywej która nie jest prawdziwa . Mało tego , w zależności od warunków pomiaru , obciążenia silnika itd. zmienia się jak chce. Zrobi wykres na rolkach a na drodze wychodzi zupełnie coś innego , tak jak wychodzi inny wykres tego samego auta na różnych hamowniach. Pozdrawiam Krzysiek

Normalnie śmigają przy 500Nm , trzeba jeździć z głową.

Amen. Lubię takie tematy .... "szatyn " Ty zobacz jak wypływa fachowość takich firm. Większość nie wie co to DIS i robią diagnostykę auta przed chipowaniem. Masakra. Pozdrawiam Krzysiek

Cześć standardowo m57 robi się bez wysilania turbiny na 215-220 max. Tam siedzi gt 2556 która przy większym doładowaniu zaczyna wyraźnie puchnąć na wysokich obrotach. Realne jest celowanie w okolice 240ps ale wypada do tego wstawić większe turbo . Ja przy takiej modyfikacji zawsze wkładam gt2260 od e60 530d218ps. Turbina bardzo szybko wstaje i nie stanowi dla niej problemu 2,5 bara . Naturalnie taki mod znacznie ciekawiej pasuje pod manualna skrzynię i ostatnimi czasy jest dość popularny jeśli chodzi o M57 184PS w E46 oraz m57 194ps w E39. Znacznie mniejsza liczba osób decyduje się wykręcać ten silnik do takich mocy zwłaszcza gdy jest sprzężony z automatyczną skrzynią biegów, ze względu właśnie na skrzynię. Ja osobiście przeprowadziłem dwie takie modyfikacje z automatem i jak na razie nic się nie wysypało. Przekraczanie bariery 240ps na seryjnych wtryskach może być kłopotliwe . Pozdrawiam Krzysiek

Po BSD w Twoim aucie komunikuje się sterownik świec . Klema minusowa, alternator. Twój problem to błąd komunikacji. Coś przywiera magistralę. Z doświadczenia wiem że w 90% winny jest alternator. Odłącz wtyczkę alternatora wtedy zniknie błąd sterownika i klemy. Pozdrawiam Krzysiek

Roger odpisał na kilka PW kolegi " KONE77MR" ...... między innymi.

Nic nie rozkręcisz i nic nie wymienisz.Cieknie ci tam bo turbo puszcza zbyt dużo oleju do dolotu.

Oczywiście nie sposób nie zgodzić się z tym co napisałeś jest więcej mocy i momentu będziemy czuć różnicę. Bardziej dynamiczne to jest M57TU TOP iż M57 . Tu można rozmawiać o różnicy, bowiem mamy odczynienia z mocą 180 i 280 koni . Rożnica 164 i 177 koni niektórych bawi :duh: :mrgreen:

m47 i n 47 to konstrukcje o podobnej efektywności energetycznej ,oferują podobne osiągi . Jeśli autem będzie śmigać pani kowalska nie zauważy różnicy. W ostatnim czasie , skanowałem parę n47 , w każdym było słychać hałasujący łańcuch rozrządu . W jednym widziałem już błąd synchronizacji. Opierając się na doświadczeniach własnych oraz klientów , gdybym musiał wolał bym z pewnością kupić m47tu2. Pozdrawiam Krzysiek PS. Przyszłościowo za 2 -3lata warsztaty specjalizujące się w czynności serwisowej -wymiana rozrządu i jego osprzętu w N47 będą opływać w kasę. Płaczący Kowalscy i Xsińscy na kolanach będą błagać znanym mi tekstem "Panie ratuj" :norty: :mrgreen: Oczywiście zaraz po tym jak usłyszą werdykt ,po diagnostyce. Który brzmi tak: " za kilka , kilkadziesiąt ,kilkaset a może znacznie więcej kilometrów , dojdzie do przestawienia rozrządu lub jego zerwania. Wtedy usłyszy pan bardzo głośne stuknięcie w silniku , może nawet kilka. Będzie oznaczało to , że tłoki miały kontakt 3 stopnia z zaworami (nie ważne jakimi) . W efekcie uszkodzeniu ulegnie głowica (gniazda zaworowe) , same zawory, tłoki , jeśli dojdzie do odkruszenia , może dość do zniszczenia gładzi tulei cylindra ,nie można wykluczyć odkształcenia korbowodów. Straty będą większe im większa będzie prędkość obrotowa silnika przy której dojdzie do awarii. Wtedy będzie pan potrzebował lawety , dlatego sugeruje wykupić "asistans" a dla ograniczenia strat nie przekraczać 1200obr :mrgreen: Lub zdusić się na parę złotych i zrobić remont rozrządu , puki nie jest zbyt późno."

Kosmos :mrgreen: Ciężko w to uwierzyć , ile cię to kosztowało ? Pozdrawiam Krzysiek

Wszystko jest ok. Ludzie zazwyczaj przysyłają mi uszkodzone sterowniki , ale najczęściej nie są grzebane. Twój został uszkodzony mechanicznie podczas otwierania go.Musiało dojść do pęknięcia porcelanowej płytki na która nadrukowane są części elektroniczne. Dogadaliśmy się , temat zamknięty , sterownik będzie dawcą narządów. Ciebie natomiast pozdrawiam i życzę aby naprawiony sterownik służył długo i bezawaryjnie. To jest dla mnie dość ważne zakładając że na każdy daję dożywotnia gwarancję. :norty: Pozdrawiam Krzysiek

Witam Nie pisz bzdur . Zero to stan idealny ... w praktyce gdy wszystko jest super, na wszystkich cylindrach odchyłka może się wąchać do + /- 0,5. Odchyłka w okolicach +/- 1.7 -2 może wskazywać że mamy odczynienia z awaria lub niedomaganiem , na wtrysku lub danym cylindrze. Korekta powyżej+/- 3 świadczy o uwalonym totalnie wtrysku lub mamy awarie cylindra na którym pracuje wtryskiwacz. Pamiętać trzeba że komp często balansuje uwalony wtrysk, odwrotna korektą na innym wtrysku. Jedna korekta jest prawdziwa -dotycząca awarii druga jest wymuszoną w celu balansu. Doświadczony diagnosta ustali na poczekaniu , który wtrysk kuleje . Pozdrawiam Krzysiek

Nie ma takiej możliwości. Najszybszym krokiem jest podłączenie sprawnego pewnego sterownika , wykasowanie błędów i wymuszenie pracy (inpa-AKTYWACJA) Po czym odczytujemy błędy. Jeśli błędów nie ma wiemy że winny był sterownik jeśli błędy powrócą na jednej świecy wiemy że ta świeca jest spalona. Można jeszcze pod autem zamiast podłączać sprawny sterownik , próbować przemierzyć na " pinach wtyczki " świece. Najprościej jest podać 12v poprzez żarówkę np. od "stopu". Jeśli żarówka się zaświeci oznacza to że świeca jest sprawna i zamknęła obwód do masy . a widzisz :mrgreen: to odłącz go i zobaczymy ile podziała nowy sterownik. :mrgreen: Pozdrawiam Krzysiek

Witam Każdemu na naprawiany sterownik daje dożywotnia gwarancję. Co nie znaczy że nigdy nie ulegnie on awarii. Na to w jaki sposób pracuje sterownik , a jego praca jest zależna od wielu podzespołów w aucie nie mam wpływu. W sprawnym aucie będzie działał bez problemu , w aucie z uwalonym termostatem ,lub podgrzewaczem tudzież czujnikiem temperatury a nawet głupią pompką obiegową ,będzie działał inaczej. Czas jego pracy, albo będzie bardzo krotki albo bardzo długi. Sterowniki maja wadę ale w większości przypadków ich awaria jest efektem innej awarii. Przyroda. Jeśli komuś padł sterownik robiony prze zemnie , nie robię problemów , nie wnikam , naprawiam lub wymieniam. Niech ktoś spróbuje sterownik na gwarancji wymienić w sklepie. :mrgreen: Tym bardziej w takim który sprzedaje sterownik za 120zł w co osobiści nie wieżę. Przywykłem to forumowych dziwnych treści wiec traktuję to info z przymrożeniem oka. Mauro życzę a by nowy sterownik działał ci bardzo długo , natomiast wiem że jeśli padnie to tego się nie dowiemy. Ja naprawiam je za 80zł jeśli Ty kupiłeś sterownik za 120zł , to naprawa faktycznie musi być mocno przemyślana. Czekam na link do oferty o której mowa.... albo po prostu nie pisz bzdur bo za 120zł brutto przeciętny Kowalski nie kupi nowego zamiennika do swojego auta. Przy szpanowałeś że tanio kupiłeś ale nikomu nie pomogłeś. :cool2: Pozdrawiam Krzysiek

Nie masz bezpośredniego problemu ze świecami , masz problem z komunikacja po BSD. W tym obwodzie chodzi: sterownik świec-komunikacja alternator - komunikacja i raportowanie obciążenia klema inteligenta czujnik oleju. Jeśli nie ma błędów dla pozostałych urządzeń to znaczy że BSD chodzi tylko sterownik świec nie odpowiada. Co wskazuje na to że jest uwalony. Pozdrawiam Krzysiek

wykres jest nałożony na skali 400/400 gdyby był nałożony na skali jaką ty stosujesz wyglądałby nienaturalnie. .. jak jamnik :) Nie znamy warunków pomiaru , nie znamy stanu auta, nie znamy danych wpisanych w aplikację . Nie mam czarodziejskiej kuli , nie znam faktów- nie krytykuję.

Nie widzę w nim nic złego.

oj tam, oj tam... u mnie tyle to trwa , bo zawsze wszystkim opowiadam krok po kroku co robię. Ale tak na serio , powracając do tematu :mrgreen: , jak ktoś się nie zna i zostawi w takim warsztacie auto to od razu jest dymany , widać to z opisu.

Witam camel1010 tzn. Mariusz to równy gość . Coś widziałem że się kręci , zaatakował z zaskoczenia . :mrgreen: Powiedział że idzie po fajki do sklepu . A przyniósł dwie krowy 0,7 :mrgreen: :duh: :duh: :duh: Mistrz !!!!!!! Do auta podszedłem bez stresu ,jak filtr się zabija , to gdzieś jest problem. Mam nadzieję że problem udało się wyeliminować i filtr będzie żył :norty: :norty: oby jak najdłużej. Pozdrawiam Krzysiek

To jakiś horror. Zabierz stamtąd czym prędzej auto !!!! Po pierwsze , jeśli nie korzystają z inpy lub disa. Nie pomogą Ci. Auto z filtrem dpf nie kopci . Jeśli jest zapchany nie jedzie. Wystarczy podłączyć kompa i sprawdzić ciśnienie spalin. Sprawdzenie czy jest filtr to 10 minut. Sprawdzenie wtryskiwaczy to 10 minut Sprawdzenie doładowania to 10 minut. Twoje auto to prosta jak cep konstrukcja , jak ktoś ogarnia diesla od bmw to takiego kopciucha naprawia w ciągu kilku godzin. Zabieraj auto bo zapłacisz a zmiany nie będzie!!!!

Jeśli na wolnych obrotach mierzona masa powietrza oscyluje w granicach parametru zadanego ,tzn. Raz jest minimalnie większa raz minimalnie mniejsza (mowa o 5 do 15mg) to jest wszystko ok . Wejdź w funkcje serwisowe i wymuś adaptację przepływki ( reset). Jeśli wartość zmierzona masy powietrza będzie odbiegała i utrzymywała się na nie właściwym poziomie (zbyt dużo- zbyt mało) oznacza to że że zawór sterujący podciśnieniem nie dziali poprawnie ,lub sam układ rurek podciśnieniowych jest nieszczelny. W ostateczności sama przepustnica spalin nie działa właściwie. W pracy układu pewne odchyłki są dopuszczalne , po ich przekroczeniu , zapala się lampka "check" . Pozdrawiam Krzysiek