webber

A tutaj Cię zaskoczę, bo u mnie w ASO, jak przyjechałem do nich na check, to jedna z pierwszych rzeczy, a w zasadzie jedyna, jaką mi zaproponowali to była właśnie wymiana oleju w skrzyni biegów. Trochę mnie to zaskoczyło, bo przecież producent nie zaleca, ale może rzeczywiście warto :)

A możesz napisać, na co wydałeś te 12k na start? Ja nie wydałem ani złotówki, wszystkie serwisy mam OK, następna wymiana oleju za 27kkm, klocki "tłuste", tarcze O.K., oleju w skrzyni producent nie zaleca wymieniać, chyba, że przy ekstremalnych warunkach jazdy typu wjazd na K-2. Zawieszenie również O.K.

Przepraszam bardzo, ale czy Ty widzisz gdzieś atak na użytkowników klekotów?:) Ja próbuję tylko pokazać, że ta oszczędność "dizli" czasami jest po prostu złudna. I staram się to popierać jakimiś konkretnymi argumentami. Jest taka stronka http://www.fuel-pilot.de na której można sobie porównać niemieckie koszty eksploatacji 2 różnych aut. Wziąłem do porównania 530d i 530i w wersji SPORT, okres użytkowania 3-lata, przebieg roczny 50.000km. I wiecie co wyszło? Diesel kosztował ok. 1500Euro mniej od benzyny przez te 3 lata. Zakładając, że trzeba zapłacić ponad 4.000Euro więcej za ropniaka w zakupie, to ja tu nie widzę żadnych oszczędności, tylko dodatkowe koszty :)

5 lat u mnie dopiero za 2 lata, a być może uda mi się już na M5 przesiąść :) W ostateczności wymienię rurkę i tyle :D

Okey, część ta sama, tylko jakoś w Internecie nie mogę znaleźć informacji na temat identycznych problemów z 5.0i. Nieważne, bo robi się OT. Ogólnie na razie nic się (odpukać) nie dzieje, więc nie będę się martwił na zapas. A z tymi o-ringami to jest pewnie tak, jak z osuwającymi się tulejami w 3.0CDTI w Oplach. Niby wszystkie mają wadę fabryczną, która powinna się objawić przy ok. 130kkm, a większość ma nalatane prawie 200kkm i nic się nie dzieje :)

Na 100% będzie mial problem z rurką odprowadzającą płym chłodniczy która jest wbudowana w blok silnika, to taka wada niespodzianka w v8, [..]co najlepsze robocizna w ASO około 5-7 tyś zł. Z tego co widzę, to problem tyczy innej jednostki napędowej N62B44. Nie znalazłem tak na krótko podobnych informacji na temat silnika N62B48.

Ale dyskusja nie toczy się w temacie V8, a R6. A pisać nie musisz, bo zanim ja tu cokolwiek zacząłem pisać, to przeczytałem posty na temat V8-mek od deski do deski i znam Twoją listę serwisową:)

Ekonomia Diesel'a zaczyna się i kończy przy dystrybutorze :)

Kolego, DPF się standardowo wymienia przy około 200kkm, to zalecenie producenta i najczęściej przy tym przebiegu komputer sam wyrzuci informację, że DPF do wymiany. Nie ma to nic wspólnego z normalną eksploatacją i okresowym "przedmuchiwaniem" filtra. O jakich proporcjach piszesz? 5.0i w X6 próbujesz porównać do czego? 530i? Moja przy 130km/h pali ok. 10L/100km (autostrada, czyli mało wyprzedzania). Więc nie przekonasz mnie, że X6 nagle 20L potrzebował. P.S. Robię 30-40kkm rocznie, a i tak jak widzisz wybrałem benzynę :) Wcześniej jeździłem przez 3 lata dieslem i mimo, że była to produkcja GM, bardzo sobie chwalę ten samochód, chociaż średnie spalanie wynosiło 12L/100km, a w mieście potrafił palić nawet 18L/100km i nie, nic nie było zepsute, po prostu takie silniki produkowało swojego czasu ISUZU, a korzystał z nich Opel :)

Sorry, ale to Ty odesłałeś mnie do tabelki, więc wkleiłem dane. Tych danych katalogowych dotyczących spalania nie trzyma zarówno benzyna, jak też klekot. Wejdź sobie na stronkę http://www.spritmonitor.de , tam będziesz miał dane rzeczywiste spalania podawane przez użytkowników. Różnica na średnim spalaniu wynosi podane już wcześniej przeze mnie 2-3l, więc po co rzeźbisz ten temat, nie mając konkretnych argumentów w ręku. Twoje "wolę" mi w zupełności wystarczy. Szanuję Twój wybór, masz do niego prawo. Ale nie wciskaj innym, że Diesel to taki mistrz oszczędności, bo to nie do końca prawda. Zwłaszcza, jeśli ktoś zastanawia się nad używanym samochodem z przebiegiem ponad 100kkm. Przy 200kkm standardowo masz DPF do wymiany za ładnych kilka tysięcy plus wtryskiwacze, turbiny i kolektory, które też się lubią czasami popsuć. Do tego dodaj sobie gorszej jakości paliwo, na które klekoty są bardziej czułe niż benzyny, problemy z odpaleniem przy ostrych mrozach, dłuższe nagrzewanie się auta w zimie, a przy tym większe spalanie i będziesz miał swoją ekonomię. Jazda testowa! ponad 2-tonowym autem z napędem 4x4, więc nic dziwnego, że takie spalanie. Pewnie pedał do podłogi był, tylko już się do tego głupio przyznać. Nie wmówisz mi, że przy 130km/h spali 20,2L, bo nawet jak to będzie X6M, to tyle nie wciągnie. Poza tym co to ma do rzeczy w temacie E60?

No i? 530D - 6.8s do 100km/h, V-max 250km/h, śr. spalanie 6,4l 530i - 6,3s do 100km/h, V-max 250km/h, śr. spalanie 7,7l Chyba nie chcesz porównywać 530D do 535i, bo ten drugi wciąga klekota nosem :)

Chyba masz coś z oczami. 530D jest droższy od 528i o prawie 18.000zł jeśli wg Ciebie 530i pali 8L więcej (średnio) od 530D, to życzę szybkiego powrotu do zdrowia (psychicznego) :)

A ja czytam i czytam i jakoś nie mogę sobie wyobrazić, jakie trzeba mieć argumenty, żeby kupić klekota oprócz tych 2-3 litrów oszczędności na 100km, które się i tak oddaje już na starcie w salonie płacąc za niego więcej niż za benzynę, a następnie więcej wydając na serwis i eksploatację samochodu.

Niestety BZQ Twoja argumentacja nie do końca odzwierciedla rzeczywistość. Ceny 530i (rocznik 2006 do 100kkm z lepszym wyposażeniem): http://www.tinyurl.pl?Fw89YNUE Analogiczne kryteria dla 530D: http://www.tinyurl.pl?BDlQpIx0 Jakiejś szczególnej różnicy w cenie nie widzę. Faktem jest jednak, że ofert Pb jest 7-krotnie mniej niż ON i to poza słusznie wspomnianymi przez Ciebie podatkami może mieć dodatkowy wpływ na trochę niższe ceny Diesel'i. Co jest jednak na niekorzyść dla klekotów, jeśli weźmiemy pod uwagę czynnik utraty wartości. Okaże się, że to co zaoszczędziliśmy na paliwie, wydaliśmy z nawiązką na ewentualne naprawy, koszty eksploatacji oraz większą utratę wartości.

Niestety tak to już w naszym pięknym kraju jest, żeby udupić prywaciarza, coby mu za dobrze nie było. Homologację importerzy otrzymują na konkretne modele aut z konkretnymi jednostkami napędowymi, stąd te ograniczenia. 7-mka występuje tylko w wersji 4-drzwiowej, więc kratka miałaby tylko zadanie "ozdobne", a nie oddzielające "przedział ładunkowy" od kabiny auta :) Ale jest nadzieja, że przynajmniej przedsiębiorcy będą mogli odliczać od wszystkich samochodów pełen VAT. WSA w Bydgoszczy bodajże wydał wyrok korzystny dla przedsiębiorców w tej sprawie, od którego niestety MF odwołało się do NSA. Jeśli NSA uzna wyrok niższej instancji, być może będziemy mogli odliczać VAT również od osobówek.

Ale na którym biegu? Na 4-tym. Wiadomo, że benzyna potrzebuje większych obrotów, żeby uzyskać maksymalny moment obrotowy. Te porównania można sobie między bajki wsadzić. Jak chcę dynamicznie wyprzedzić benzyną, muszę zredukować bieg. Wszystko w temacie.

Tak, tak, S-Klasa jest bardzo bezawaryjna :mrgreen: Dwóch moich znajomych uparcie "przerabia" eSki i te niestety często odwiedzają serwisy. Trochę jesteś niekonsekwentny w tym co piszesz. Najpierw zastanawiasz się, czy kupić 545i, czy 530i, potem stwierdzasz, że to za dużo pali i szukasz klekota, teraz okazuje się, że kupiłbyś M3, które jest dużo mniejszym autem, z dużo większym apetytem na paliwo, pomijając oczywiście koszty bieżących napraw i przeglądów. A na koniec kwitujesz, że kupiłbyś eSkę dużo droższą w eksploatacji od wcześniej wymienionych aut.

Na forum nie znajdziesz wiele informacji o usterkach aut po lifcie z 2 powodów. 1. Ogólnie mało jest na forum użytkowników posiadających te samochody. 2. Auta są jeszcze po prostu zbyt młode, żeby się psuć :) Jak uważasz, że BMW jest takie awaryjne, to są jeszcze inne marki ;) Skoro Twoim głównym kryterium wyboru auta jest jego mała usterkowość, to w 2010 roku za najmniej awaryjny samochód uznano Porsche 911, a jeśli budżet za mały, to w 2009 roku była to Toyota Corolla Verso. Także jest to jakaś alternatywa. Gdybyś jednak zechciał pozostać przy BMW, to proponuję jeszcze raz przemyśleć 545i ewentualnie 550i, które będzie jeszcze lepszym wyborem. Dużo pali, jak już sam zauważyłeś, ale za to w konstrukcji jednostki napędowej nie znajdziesz tych słabych punktów, które charakteryzują klekoty i o których tak wiele złego naczytałeś się na tym forum. Nie zapominaj jednak, że to forum w dużej mierze służy do rozwiązywania problemów, z jakimi spotykają się użytkownicy swoich beemek i raczej ciężko znaleźć temat w stylu "przejechałem 100kkm moją bunią i zero awarii!" :)

Gdyby te auta były jakoś szczególnie awaryjne, to nie jeździłoby ich tyle za Odrą, jak też i u nas. Nie byłyby również uznawane za jedne z najbardziej niezawodnych i najmniej awaryjnych samochodów. Jak tora słusznie zauważył, dużo zależy od sposobu, w jaki auto było eksploatowane przez poprzedniego/poprzednich właściciela/właścicieli. Dlatego jeśli zależy Ci na bezawaryjnym i bezproblemowym użytkowaniu, najlepiej wybrać się do salonu i kupić auto na gwarancji :) Ostatecznie polecam wyszukiwarkę forum ;)

A to pytanie do kogo?

Różnią się pewnie tym, że te oryginalne z alledrogo są używane, a te nieoryginalne, ale nowe... są nieoryginalne. W produkcie marki BMW masz od razu w komplecie śruby zamontowane w otworach, więc tylko przykładasz, przykręcasz i gra. Jakbyś miał gdzieś znajomego z podnośnikiem, to na pewno możesz te 100zł zaoszczędzić na montażu :)

No jak już listonosze sobie kupują auta za ponad 100k, to znaczy, że w tym kraju naprawdę dzieję się coraz lepiej :D Nic tylko się cieszyć ;P A tak na poważnie, gratuluję nowego zakupu i życzę bezawaryjnego użytkowania! Mój znajomy ma też 535D i bardzo sobie chwali to auto.

Trzeba było nie wsadzać mniejszego, tylko o takim nominale, jaki jest dedykowany do tego modelu. Nie miałbyś teraz choinki.

Ja mam prof. i u mnie Nokia N95 paruje się z zestawem BT, jednak czasami zdarza się tak, że po chwili się rozłącza i ponownie łączy i tak co kilka minut. Nie występuje to jednak zawsze, czasami się sparuje i utrzymuje połączenie bez zrywania. Kontaktów niestety nie mogę eksportować. Zaktualizowałem soft w telefonie, więc ewentualnie pozostała aktualizacja softu w aucie. Ponieważ jednak mam instalację do telefonu Nokia 6310i w podłoketniku, chyba sobie wsadzę telefon na stałe z drugą kartą SIM i będzie spokój. Przynajmniej z ładowaniem nie będzie problemu :)

550i "zeżre" każdego seryjnego Diesla. Nawet V12 TDI, który siedzi w Audi Q7, chociaż tutaj umiejętności kierownika już mogą mieć znaczenie :) Luke, jak poczytasz trochę forum, zorientujesz się, że koszty spalania to nie wszystko, chociaż 545i na pewno do najtańszych w eksploatacji nie należy, to w ostatecznym rozrachunku może się okazać, że wcale takie dużo droższe nie będzie.