
tobi_ns
Zarejestrowani-
Postów
148 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez tobi_ns
-
sam fakt swapu tutaj raczej nie ma nic do kirunkowskazów..... Podaje Ci link do schematów e30 http://www.armchair.mb.ca/~dave/BMW/e30/e30_89.pdf na schemacie 6313 -turn/hazard lights. Powodzenia!
-
może to właśnie ten rozrząd?
-
E30 1.8 1990r / budowa na M3
tobi_ns odpowiedział(a) na Chomik007 E30 temat w Galeria - nasze samochody
hehe następny nie ma jeszcze prawka, ale ma wizje ... :D http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=67&t=161848 Jeżeli w tej budzie był fabrycznie 1.8i to raczej kiepska baza na inwestycje ... -
miałem też taki zbiornik ale mocowania sie zjadły:D wężyki do niego jak sprawdziłem przy najmniej u mnie nie zasysyał ani nie dmochały niczym. po za tym miałem jakis przetarty ten zbiornik pewnie ktos wczesniej miał za duże felgi. Pozbyłem się tego zbiornika , a węże zatkałem --- nie widzę żadnej różnicy...
-
Co do zawieszenia MTS , jezdze na nim jakies pół roku, a dokładnie to amortyzatory MTS + springi H&R jakies niebieskie :D jak kupiłem bawarke to już byly + przód koni olejowe - kompletnie wylane /czarne to chyba fabryczne i tył KW fioletowe też olejowe w sumie w dobrym stanie ale jak sie brałem za robotę zawiasu to wymieniałe wszystko prócz spreżyn z resztą nawet nie miałem jak sprawdzic tych KW bo poduszki miałem zerwane. Więc kupiłem komplet amorków MTS za około 400 - 450 zł nie pamiątam + wszystkie sworznie, łączniki, tuleje, gumy, drążki, w sumie to cały magiel , koncówki, poduszki, w koszta się nie zagłebiałem ponieważ kupowałem to na przestrzeni 2-3 miesiecy ale ogólnie nie tak zle..... jeżeli bym miał zmieniać amorki raz na rok za tą cene to naprawde sie opłaca. Jestem bardzo miło zaskoczony z tych amorków , auto jest bardzo sztywne, dobrze się prowadzi jednak wiem że brakuje mi jeszcze rozpórek na kielichy i...... szpery. Minus sztywnego auta....breakdance za kierownicą na naszych drogach najlepiej to widzę jak wjeżdżam gdzies na stacje z dużymi szybami :D. i przede wszystkim po 6 miesiacach zauważam trzeszczenie drzwi, cała buda wydaje jakies dziwne odgłosy, dzisiaj przywracałem moje gwiżdżące trzeszczące fotele do stanu wyciszenia, narzędzia w skrzynce w bagażniku doprowadzają mnie do szału.....pamiętam jak wyjechałem z garażu zaraz po zmianie zawieszenia i jeździłem ciesząc się jak mi promień światła skacze po drodze :D heheh Najtańszy lek na odgłosy karoserii ------dobre audio:D
-
Ciśnienie paliwa sprawdzałeś za filtrem czy przed filtrem ??? bo to zasadnicza różnica .... jeżeli za filtrem masz min -- 3,2 bar to jest ok bo do takiego ciśnienia doprowadza regulator.Motronic wyposażony jest w adaptacje przynajmniej od 1.7 w górę wiec jeżeli zakładasz nową przepływke z resetuj sterownik programem bądź sposobem garażowym.... a może łapiesz gdzieś nie chciane powietrze ??? kombinowałeś może coś przy wiązce ??? odepnij lambdę przejedz się ----jaka różnica ? odepnij przepływkę , przejedz się---jak różnica? czy masz może teraz większe spalanie ? a tak po za tym to 1.6 nie ma mocy :D może regulator napięcia się wiesza i pod obciążeniem daje jakieś marne 12V gdzie wystarczy żeby doładować aku a na pompkę to za mało......grzebałeś może coś przy kabelkach przepustnicy??? odłącz wężyk w trakcie pracy silnika między przepustnicą a filtrem węglowym/opar paliwa najlepiej przy przepustnicy.... obroty w zrastają czy dławi się?
-
Witam !!! Czytałem wszystkie posty i z ciekawości poszukałem na wikipedii 325is jest cos takiego jednak jak wierzyc bylo wypuszczane na rynek południowo amerykanski http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_E30 ale nie ma to nic wspólnego z 1.8 iS ani 2.0 iS A jeżeli chodzi o główny wątek to młody, przyszły fanie-mechaniku(lol) marki BMW z ograniczonym budżetem radziłbym Ci nie patrzeć na razie na bmw e30 w twoim przypadku tak jak ktoś wyżej napisał proponuje tico ewentualnie cinquecento na gazie może być np z delikatną nutką sportową np 900cc :D zawsze to masz 5 biegów .... heh. na takim aucie będziesz mógł szkolić poruszanie się po mieście, zasadę ograniczonego zaufania, dynamikę :D(ruszania):D. po za tym cq 900 zrobisz do 300 km na gazie tankując za ~ 50 pln. Ad 1) Według twojego pierwszego postu piszesz o 3k pln(naciągane) następnie o 2,5 k pln. podejrzewam ,że tych pieniędzy na razie nie posiadasz i liczysz na bonus urodzinowy z okazji 18-stki. Dam Ci mądrą radę: nie licz pieniędzy których nie masz..... Ad 2) Piszesz o tym że za trzy lata będziesz mieć uprawnienia mechanika i jesteś z góry fanem BMW..... stary ty porównujesz m40 do TD VW passata... wiesz chociaż czym się różnij diesel od benzynówki ?? Co z tego, że będziesz miał papier mechanika za trzy lata ??? czyli albo jestes po gim. z delikatnym poślizgiem albo uczysz się w technikum ..... i ty nic nie wiesz i chcesz zostać mechanikiem? mechanik jest fanatykiem on sie z tym urodził.... albo to jego pasja ( jak auta to tylko niemieckie, a z niemieckich BMW i MB) Ad 3) rejestrując 316 na kogoś ze zniżkami wyjdzie nie dużo (teoretycznie), jednak jak chcesz żeby Tobie leciały zniżki to powinieneś się dopisać do dowodu rejestracyjnego jednak ubezpieczenie będzie droższe o min 50 % zwyżki za wiek i tak aż do 25 albo 28 roku życia (za gwarancję takiego wieku mógłbym całe życie płacić zwyżkę hehe) do tego dochodzi Ci przegląd, na start skarbówka, rejestracja, paliwo (nie chce być wróżką ale pewnie nie długo 6 pln, przy 316 na miescie nie okłamujmy sie zje 9~10l/100km, a wiadomo że jak depniesz to jak każde bmw e30 zje zawyżając statystyki fabryki--- czasem i razy 2), koszty eksploatacji (klocki, płyny, filtry, kable, świece), zaraz po kupnie wg. zasady umiesz liczyć, licz na siebie powinieneś wymienić rozrząd,płyny,filtry, ciągłe dokładanie do auta sprzed 2 dekad-- nic nie jest wieczne! (oczywiście jeżeli chcesz e30 utrzymać w nie nagannym stanie) Sumując: Chodzi mi o to, aby odciągnąć Cię od zakupu ponadczasowego, genialnego samochodu jakim jest BMW E30, po co Ci to? (proponuje GII, CNQ, Tico) - na mechanice póki co znasz się jak kura na pieprzu, - jeżeli nie wykazujesz własnych zarobków a rodzice nie dają Ci co miesiąc min. 1000 pln - tzn. że nie stać Cię na E30, - jesteś młody zacznij od samochodziku z napędem na przód, - niby BMW jest jak klocki Lego, ale nie dla dzieci.... - jeżeli chcesz za te pieniądze kupić E30, powinieneś mieć garaż (również w ramach praktyk teraźniejszy fanie, a przyszły mechaniku) No jeszcze mi się coś tam przypomniało jak wspominałeś w którymś poście o spoilerach ?!?!?!? STARY ZAŁÓŻ SOBIE BUMPERY DO ROWERU!!!! Kiedyś, dawno temu gdy zderzaki były w autach po to aby chronić karoserię, wzmocnić bezpieczeństwo przede wszystkim podróżujących nikt nie miał w planie zakładania zbędnego nadmiaru PVC/ABS/PP czy czegokolwiek, jednak rygorystyczne testy euro NCAP starają się zadbać o bezpieczeństwo pijanych bądź nie uważnych pieszych lub nie uważnych matek... bolesne to ale prawdziwe.... spojlery nie wpływają na aerodynamikę jazdy gdy pod maską masz m40 115 KM E30 ospojlerowana żywicą z allegro nie wygląda.... naprawdę nie wygląda.... E30 to zderzak + dokładka, bonus mtechnic I/II Więc tak: -kupno --2,5 - 3k pln -skarbowka -- ok 50 pln -ubezpieczenie -- Ty sam ok 1500 pln + współwłaściciel z kompletem zniżek około 700 pln z ratami + 10 % , sama osoba ze zniżkami i bez zwyżek za wiek około 300 pln -przegląd 100 pln -rejestracja , nie pamiętam ale chyba koło 80 pln - podstawowe wymiany po zakupie około 300 do 400 pln Teoretycznie wszystko ..... bonus dla kierowcy: -mandaty!!! policja uwielbia młodych w BMW!!! -cena paliwa!!! hahah lampki, neonki, naklejki na rdzę, wiszącą płytę... Na 91% pierwsze co kupisz zamiast zainwestować w swoja NOWĄ KOCHANKĘ, wierną sukę lub drugiego Boga to kupisz grajka , żeby sobie posłuchać pod domem jak na paliwo nie będzie!!! Napisałem ten post po to aby E30 została E30!!! bo coś wybucha we mnie jak widzę osoby które przesiadają się do E30 z Golfa II albo Calibry zabierając ze sobą ten swój własny, nie powtarzalny ......styl....
-
dzięki za pomoc!! :mad2:
-
a chodzi dokładnie o to że zalewa mi świece chyba że jeszcze regulator ciśnienia ?? co o tym myślicie??
-
Witam ! Panowie mam takie pytanie dotyczące tego właśnie czujnika w silniku m42. Wiem że jeżeli czujnik jest wypięty nie będzie iskry na świecach. u mnie jednak ta iskra jest i paliwo dostaje . tylko że świece są zalane.... A moje pytanie : czy ten czujnik może być walnięty w taki sposób że w złych momentach podaje iskre na świece ? czy może w wyniku braku podkładki(uszczelki ) pod nim mogą być złe odczyty? --pytam się bo nie pamiętam czy założyłem ją. Jeżeli jest ktoś ma pojecie na temat tego czujnika i trochę czasu to proszę o opisanie wszystkich jego właściwości, współpracy z resztą silnika, zasady jego działani Skoro iskra jest, paliwo jest ,a silnik nawet nie chce chrząknąć to musi być chyba coś z momentami w trysków ewentualnie iskry. Pozdrawiam
-
Stary napiszę Ci na moim przykładzie Nie stałeś się jak ty to nazwałeś SZCZĘŚLIWYM posiadaczem E30 iS tudzież m42b18 iS może jest fajną zabawką dopóty zacznie przeczyć prawą fizyki ... Życzę dużo wytrwałości!!! PS Jeżeli ktoś z okolić Nowego Sącza ma do czynienia z m42b18 w E30 i czuje się na siłach w elektryce, a dokładnie wiązce silnika , a zarazem chce pomóc(oczywiście nic za darmo) to proszę o kontakt pod e-mail: [email protected]
-
i taka właśnie mi wiazke przysłał koleś. a ja mam troche inaczej . w sumie to mam zupełnie inaczej http://allegro.pl/wiazka-silnika-bmw-e36-1-8-is-318is-91-94r-m42-i1217306346.html
-
kupiłem na allegro wiązkę. jak zaręczał sprzedający to jest ona od m42 i taka naklejka widnieje na plastiku tej wiązki ale jest ona inna!! czyżby do m42 przy e36 była różnica inna wtyczka okrągła która łączy się z kokpitem inny całkiem plastik z wtyczkami pod kolektorem ssącym .... da rady coś z tym zrobić ? czy może przysłał mi wiązkę nie do m42? PS a już sie dowiedziałem że do m44 była inna bo był imo.:D to tak na marginesie
-
Witam panowie potrzebna mi informacja czy wiązka od m44b18 jest taka sama jak w starszej wersji m42b18. Pozdrawiam
-
kolego starą wiązką do przepływki, między nią a plastikową osłona pod kolektorem ,gdy sie poruszało skakały obroty , silnik gasł lub inne jakieś dziwne wariacje miały miejsce (w mojej poprzedniej bestii) W tym czasie miałem już tą drugą budę(tą do której teraz włozyłem silnik) wyciąłem z niej te kable(te same 10 kabli do przepływki ,tps ,opar) bo jak głupi nie chciałem przekładać od razu motoru bo żal mi było na opłaty (z którymi mi się nie śpieszyło i wiem co może mi za to grozić. ok?)..............no i gdy wkładałem silnik musiałem z powrotem przelutować tą wiązkę.zanim przykręciłem wał, i rurę odpaliłem samochód z całym osprzętem i hulał aż miło tylko, że głośno :D po poskładaniu wszystkiego kaput....potem były jeszcze raz lutowane te kable brązowe przez co był błąd ale już jest ok (każda końcówka kabla ma obieg do odpowiedniego pinu we wtyczce sterownika)...zapiąłem dzisiaj komputer od m42 (te same numery , końcówka 075) i sytuacja wygląda ......... :mad2: :mad2: :mad2: tak samo..... :mlotek: brak mi juz pomysłów!!! jeżeli ktoś może to proszę bardzo na odpowiedź na mój wcześniejszy post najprościej wytłumacze to tak : Wpinam dziesięć różnych przepływek(o tych samych numerach) i samochód zdycha ... czyli jak??? sznurek dla mnie czy 5l. na bude i zapałki???
-
ok prosze o szybką odpowiedz . wiem chyba gdzie był mój bład przelutowana była wiązka dziesięciu kabli 5 do przepływki , 3 do tps , 2 do zaworu przy puszce oparów . do tps jest 1 brązowy i do zaworku tez 1 brązowy . były pomylone na początku . jakie napiecia są w tych kablach ?? który wysyła impuls do ecu a który odbiera czy może obydwa dzaiałają w jedną strone??? jakie tam jest napiecie ?? i czy możliwe by było żeby spalić sterownik Yo!!! od jakiego innego motoru bedzie pasowac ecu do mojego??? jak były źle podpiete kable to na komputerze pokazało błąd wiazki przepustnicy, teraz po przelutowaniu pokazuje bład wiązki przepływomierza jednak sprawdziłem kable wszystkie od wtyku do ecu po wtyk do przepływki itp.
-
Witam serdecznie!! potrzebna mi jest szybka pomoc . a więc przełożyłem silnik iS do drugiej budy która była w lepszym stanie i też wcześniej m,był w niej ten sam silnik tylko że padł....:D przełożyłem sobie również skrzynie wał i ogólnie część części mechanicznych... samochód nie odpala : - dostaje paliwo -iskra jest na wszystkich świecach no a mimo to słychać jak odpala tylko jeden cylinder świeca nr 1. ta od rozrządu pali reszta zalana wczoraj silnik odpalił jednak pompka paliwa była podpieta do aku. ponieważ nie wiedziałem ze napięcie na pompkę idzie dopiero po rozruchu.... ale chodzi mi o to ze dzisiaj nic nie ruszyło. zmieniałem przekaźniki i tez nic czy jest możliwość aby przekaźniki sie nie masowały szczególnie te przy podszybiu.... a pytam sie dlatego ze w pewnym momencie poruszałem wiązką pod tym przekaźnikami i zaczęły sie załączać i wyłączać. Czy przekaźnik na środku te 3 uruchamiają jakiś przekaźnik w skrzynce bezpieczników ???? jednak jak dokręciłem wtyczkę obok przestało klikać ..... HELP!!!! no wiec pisze dalej . zmienilem czujnik walka roz. czujnik polozenia walu z innego silnika i odpala elegancko tylko na odpietej przeplywce. jak podepne jaka kolwiek zaraz go zalewa. nie rozumiem tego czy zle sobie paliwo podaje ..... no na to by wychodzilo...na odpietej zczytuje sobie mapy z dme. zmienialem tez sterownik ale problem wciaz pozostaje ... a dwa dni temu odpalil po zmianie silnika elegancko..... i po nocy sie obrazil jakies pomysly
-
witam!! a wiec co dalej: kupilem od znajomego e30 z tym samym silnikiem tylko ze padnietym , aczkolwiek kupilem ja za grosze a buda jest w duzo lepszym stanie niz moja i przede wszystkim ma kompletną nie perzerabiana w zaden spodob instalacje elektryczna. no wiec tak przelozylismy silnik skrzynie z mojej wczesniejszej bawarki i oczywiscie zaczely sie schody. i teraz tak: 1.pompka nie dostaje napięcia (sama na krótko działa ) przekaźnik ??? jeżeli tak to który to jest i gdzie dokładnie się znajduje 2 . odpalaliśmy ją i w żaden sposób nie chciała zaskoczyć raz jeden gar raz dwa , w końcu zmieniłem czujnik położenia wałka roz. i ruszyła . ale to wszystko dziwne bo jak odpinałem przepływomierz (przed zmianą czujnika) )to powinna wejść w tryb serwisowy i chodzić sobie tam jakoś:D no ale tak się nie stało 3 dlaczego dwie identyczne bmw z tego samego roku miały dwa różne wały(krótszy i dłuższy )?? 4. w momencie gdy odpaliłem a pompka chodziła na krótko , to gdy dodawałem gazu dławiło ją aż w koncu silnik buczał równo , jednak nagłe dodanie gazu dusiło.... po czym stwierdziliśmy że ją zalewa ponieważ jak się odpinało pompkę na chwile wkręcała się elegancko .....czy jest możliwość aby w momencie gdy pompka jest podpięta na krótko dawała większe ciśnienie... może w jakiś sposób napięciem które dostaje steruje komputer ??? czy może to czujnik przepustnicy?? i tak: zle sobie podpiąłem na początku przekaźniki i biały który to podobno jest od pompy paliwa wpiąłem w środkowe gniazdo przy podszybiu może po prostu padł . jezeli ktoś ma zdjęcia przekaźników , bezpieczników proszę o wrzucenie ich i opisanie Panowie, wysiadam psychicznie .....
-
z ta nieścisłością to mój błąd :D pierwsze bmw:D więc kolego opisze ci dalej co się dzieje : samochód odpalał mi tak jakby po minucie. w tym czasie chodził mi raz jeden cylinder raz drugi raz dwa i tak dalej aż w końcu wchodził na obroty. no ale dzisiaj sie sytuacja zmieniła i nawet po minucie nie zaskakiwał na wszystkie gary. postanowiłem zobaczyć na świece i : nr1 zakopcona nr2 zalana.dalej nie sprawdzałem . w sobote daje do mechanika . prawdopodobnie będzie to związane z rozrządem . Pozdrawiam . jak mi sprawdzi rozrząd napisze co i jak!!
-
Panowie wiec tak . Zmieniłem cewkę nr4. bo wg mnie i kolegi było bez różnicy czy jest w pieta czy nie, jednak po zmianie chodzi tak samo. Pojechałem na komputer bosch service. wykasował mi błędy po czym zostały dwa . pokazało wg tego mechanika że jeden to przepływomierz jednak mi się wydaje że coś przy przepustnicy a drugi to lambda. pisało po angielsku a on coś tam dukał. ale ten pseudo elektryk tłumaczy mi ostro że raczej nie lambda. Założyłem inną przepływkę i podobnie tylko że tak . Jak przygazuje to albo mi zgaśnie albo zacznie chodzić później równo na biegu jałowym. jednak jak juz zacznie chodzić równo to w 97% jest ok tylko że przy jakiś wyższych obrotach( nie wiem ile ) w pewnym momencie ma jakby odcięcie na jakąś sekundę i dalej leci spoko. wygląda mi to na blokującą się klape przepustnicy albo w przepływce.więc wyczyściłem przepływkę(bez rezultatu).tylko że jeżeli ją zgasze zaraz po jeździe i odpale problem pojawia sie znowu. moze jakiś przekaźnik . na kompie nie pokazało nic o czujnikach wału lub wałka.... nie grzeje mi sie ładnie trzyma temperature. Może jest tutaj jakiś fanatyk w z okolic nowego sącza , który chciałby się sprawdzić?? :D czekam na dalsze pomysły i jeszcze jedno przy przeplywomierzu jest potencjometr do czego on służy?? No i jeszcze sobie przypomniałem . Co może być bardzo ważne!!! na biegu jałowym odetnie mi dopływ paliwa tak jak ma być bez żadnych probleemów z dławieniem czy cuś tam. a pod obciążeniem muli mi go tak jak pisałem w pierwszym poście. ot to:D
-
kolego a jak to sprawdzić?
-
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów i proszę o pomoc. sprawa wygląda tak : jakieś pół roku temu kupiłem od znajomego ten właśnie samochód który był w tamtym momencie nie jeżdżący. Najważniejsze rzeczy jakie wtedy zrobiłem to: -wymiana świec -wymiana kabli WN -wymiana uszczelek pod deklem i kołnierzy na śrubach od niego -wymiana pompy paliwa -wymiana filtru paliwa -zmieniłem też gumę miedzy przepływką a przepustnicą BEZ GAZU I teraz tak : samochód odpalił bez żadnych problemów dojechałem w nocy do domu od mechanika.następnego dnia jak zacząłem jeździć okazało się że gdy w skaźnik od temperatury dochodził do 80 stopni samochód zaczynał sie dusic tak jakby nie dostawał paliwa albo prądu.... nie miałem pojęcia co z tym jest stawiałem na lambde , jednak później okazało się że był to komputer. Założyłem na 100% dobry komputer od koleżki co miał taki sam samochód i śmigał mu dopóki nie zajeździł silnika:D. w zimie nie było żadnych problemów z odpalaniem , BA! palił lepiej niż teraz. Jednak zauważyłem , że jak był stosunkowo zimny nie wkrecał sie na obroty powyżej ok(bo nie dziła mi obrotomierz) 3000obr. później jak się rozgrzał szło mu to łatwiej(ale nie tak jak powinno być) zauważyłem że zaczynał się mulić w momencie zmiany fazy rozrządu.....na biegu jałowym zakręce do odcinki ale na biegu nie da rady.... jakiś czas temu samochód zaczął mi całkiem przerywać jak by w ogóle nie dostawał paliwa albo jak by sie przepustnica nie otwierała . zatrzymałem sie i zobaczyłem że z powrotem leje z pod dekla na gniazdo 2 świecy liczac od rozrządu.czyli z powrotem na wymiane uszczelki do tego mechanika tylko teraz nie dostał pieniedzy za robote ale mniejsza o to .... wyjechałem od niego zaczeł mi odcinać zapłon. myśle sobie przepływomierz . założyłem drugi , ale okazało się że obydwa są dobre tylko ta wiązka kabli co idzie od przepływki była gdzieś szczelona , więc przelutowałem ją i wszystko w porządku. ale dalej mi go muli na wysokich obrotach i jak odpale to na biegu jałowym wydaje sie jak by miał zgasnąć a jak dodam gazu to już potem równo chodzi.... No i chyba najdziwniejsza rzecz!!! UWAGA!! Myslałem że może mam źle kable WN podpiete więc je z ciągnąłem tylko że nie zapamiętałem sobie w jakiej kolejności były na początku bo bym tu napisał i zapiąłem tak jak w książce 1-3-4-2 ale w tedy samochód zaczął mi palić na jeden Gar no to podpiąłem tak samo licząc od drugiej strony na silniku i tak samo 1 Gar więc zapiąłem tak jak podejrzewam że było 1234od rozrządu.......... nie wiem o co w tym chodzi!!! i to nie jest uszczelka pod głowicą (ciśnienie na garach jest dobre, no i reszta chłodnica itp też w porządku )