Bastek

Kiedyś w E34 miałem takie objawy - wymienione tarcze i klocki a podczas delikatnego hamowania kierownica latała jak głupia natomiast podczas mocniejszego hamowania nawet nie drgnęła. Pomogła wymiana drążka środkowego. Mechanik nie bardzo mógł się dopatrzeć luzu, ale w końcu wymienił i wszystko jak ręką odjął. :)

Proponuję żebyś zadzownił na Narbutta (646 64 84). Miłe panie które tam pracują potrafią dużo szybciej zorganizować cokolwiek niż ASO...

Też mam takie radio w E34. Odkręcasz dwie śrubki (torxem) ukryte pod zaślepkami i radio bez żadnych oporów powinno się wysunąć.

Onaro pomieszał. Testu zegarów nie uruchamia się przyciskiem od CC tylko od kasowania dziennego licznika kilometrów.Procedura wygląda tak że na wyłączonej stacyjce przyciskasz ten przycisk i przekręcasz kluczyk w stacyjce w pozycję I (w tą gdzie normalnie jeszcze nie zapalają się kontrolki). I patrzysz co się dzieje :D

Nie zgodzę się z tą wypowiedzią a dokładniej z ostatnim jej zdaniem :D Gong 3-sygnałowy występuje nie tylko w tych modelach w których jest komputer, ale również w tych w których jest elektroniczny zegarek. Wiem bo tak miałem w E34 520i w której nie było ani komputera, ani Check Control i w ogóle niewiele w niej było z elektryki/elektroniki a 3-sygnałowy gong był. :) To jest właśnie ten 3-sygnałowy gong o którym pisał Ducat. Pojawia się na 15 sekund przed pełną godziną żebyś zdąrzył sobie radio włączyć na wiadomości. Gong ten aktywujesz/dezaktywujesz za pomocą przycisku "memo" (jeśli mnie pamięć nie myli) na klawiaturce zegarka elektronicznego.

Ja kupuję w ASO wszystkie części. Wyjątek od tej reguły stanowi tylko kupowanie oleju do silnika, przedniej szyby i opon ;) Cen niestety nie pamiętam - płacę tyle ile kosztują. :D

A czy ja napisałem gdzieś że BMW jest samochodem dla emerytów? Tak, to jest samochód również do zabawy. Ale zabawy dzięki której można pokazać również umiejętności kierowcy. Polatać bokiem w zakręcie? Proszę bardzo. Drifting? Proszę bardzo. Jeśli umiesz to zrobić i panujesz nad samochodem to pokazuje jednocześnie możliwości samochodu i Twoje umiejętności. A palenie gumy? To tylko kupa smrodu... :wink: Proszę bardzo: zloty BMW Klub Polska :D albo zloty BMW Club Europa. Myślę że znalazłoby się tego jeszcze trochę.I niestety argument że na większości imprez z udziałem BMW pali się gumę nie jest żadnym argumentem. :wink: Czy jeśli na 100 osób 99 kradnie to staje się to moralnie usprawiedliwione?

Nie wiadomo :D Ale faktycznie można założyć że kupującemu takie auto nie chodzi tylko o przesuwanie się z A do B. Co znaczy "palenie gumy ze zdrowym rozsądkiem"? Samochody z silnikami 2.5 litra i większymi, z M włącznie nie służą do palenia gumy tylko do szybkiej jazdy. Ktoś kto kupuje np. M3 i chce się wyszaleć jedzie na tor. Albo na autostradę do Niemiec. Palenie gumy, niezależnie od tego w jakim samochodzie jest zabawą bezmyślną i pozbawioną sensu. Nie pokazuje ani możliwości samochodu, ani umiejętności kierowcy. Więc po co to robić? To tyle z mojej strony na ten temat. Chyba że mnie ktoś sprowokuje :D

Teraz to żeś przesadził. Gdzie, w którym miejscu firma BMW zachęca do palenia gumy? Ja jakoś nigdzie tego nie zauważyłem. Jeśli tak jest to zmianiam markę :wink: Słusznie zauważyłeś że slogan reklamowy BMW brzmi "Radość z jazdy". Ja palenia gumy nie nazwałbym raczej jazdą... Poza tym co to za frajda palić gumę? Argumenty o pokazywaniu mocy samochodu też do mnie nie trafiają. Jak ktoś chce się wykazać mocą to niech pojedzie na plac, ustawi pachołki i pokaże że E39 525TDS w automacie może pojechać tak szybko jak E24 M6. Wtedy widać że ktoś umie jeździć... :) Znowu się nie zgodzę. :wink: Oczywiście każdy może robić ze swoim samochodem co mu się podoba. Ale... Po pierwsze dzięki takiemu nastawieniu i tego typu dyskusjom być może ktoś pomyśli następnym razem zanim zmęczy autko. Zastanowi się i zada sobie proste pytanie: po co to robię i czy nie szkoda mi samochodu? Jeśli nawet tylko jedna osoba zrezygnuje z katowania samochodu to już będzie dobrze. Po drugie tworzymy w ten sposób nowy, lepszy wizerunek kierowcy BMW. Jako człowieka kulturalnego, szanującego swój samochód. W końcu ludzie zauważą że kierowca BMW nie musi być chamem i prostakiem.

W porządku? Dla mnie palenie gumy, niezależnie od tego czy jest do wystrzału czy nie do wystrzału, spokojne czy nerwowe będzie zawsze paleniem gumy i męczeniem samochodu... Jak to jak? Normalnie. Jedynka, dwójka itd... :) Bez przesady, silnik jak silnik. Tak jakbyś się zapytał jak można jeździć M3-ką.

Mnie zawsze uczono by unikać holowania a szczególnie dizzlii.Mozna posadzić pasek lub łańcuch :roll: Chyba coś pomyliłeś :) Holować diesle można. Nie można za to holować samochodów z automatem jak Twój... :) Słyszałem za to że podobno lepiej nie odpalać samochodu na pych czy podczas holowania bo wtedy można zerwać pasek. Ale samo holowanie niczemu nie szkodzi.

Może to nie tylko kwestia odpięcia akumulatora? U mnie zarówno w E36 316i jak i w E34 525iA po odpięciu akumulatora (nawet na kilka godzin) i ponownym jego podłączeniu nie występują żadne negatywne objawy - żadnego falowania obrotów, dławienia się, szarpania... Odpalam samochód i od razu mogę jechać. Silnik pracuje równo, wkręca się na obroty gładko...

Czy to chodzi o coś takiego? http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=39673002 http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=39692904 Jeśli tak to czy ktoś z Was używał tego? Jakie wrażenia?

Czyli czy ja dobrze rozumiem że ktoś wypuścił na rynek żarówki pasujące bez żadnych przeróbek do zwykłych reflektorów tylko że są to ksenony? I że nie trzeba przerabiać ani reflektorów ani instalacji elekrycznej? Gdzie i za ile można to dostać? Może jakiś namiar na jakaś strone www?

Na pewno wcześniej. Ja mam 316i z lipca 1995 i jest łańcuch. Wg różnych źródeł (np. ETK) silniki M43 (z łańcuchem) pojawiły się już w 1993 r., ale w tym samym ETK występuje silnik M40 (z paskiem) jeszcze w 1994 r. :roll:

Świetna rada. :? Są też tacy co przekonują że lepiej nie zapinać pasów bezpieczeństwa, bo ktoś tam nie zapioł i dzięki temu przeżył. Ale nie wspominają o tym że większości ludzi pasy uratowały życie... Trochę sam sobie przeczysz. Dobry kierowca da sobie również radę z hamowaniem. Jeśli nie jest na tyle dobry, to "delikatny" manewr omijania przeszkody skończy się niekontrolowanym poślizgiem.

No dobra, poświęciłem się i zszedłem na dół :lol: U mnie też jest ta przerwa i wszystko (antena i grzanie szyby) działa jak należy.

W E34 525 zbiornik jest po lewej stronie chłodnicy. Więc przypuszczam że w 320i jest tak samo...

Proponuję żebyś sprawdził czy nie pękł Ci zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego. Miałem to samo w te wakacje w E34. Podobno w BMW w wieku kilkunastu lat to typowa usterka...

Dlatego że tak sobie wymyślili inżynierowie z BMW. To jest wartość taka sama jak dla każdego innego modelu BMW.

Termometr zewnętrzny - przekroczenie 3 st. C.

Cassim, czy Ty w ogóle przecztałeś co Ci koledzy napisali :?: :roll: A zwłaszcza co napisał m_atrix? Mam wrażenie że nie...

Tak działa ekonomizer. Kiedy stoisz wskazówka leci do maxa i znika. Bo wtedy masz spalanie równe nieskończoności na 100 km :) Dopiero jak ruszysz to wskazówka zacznie się pojawiać. Zresztą popatrz na forum, było o tym kilkukrotnie.

Trochę dziwi mnie Twoje podejście do sprawy. Z jednej strony mówisz że nie chcesz oryginalnych tarcz bo 350 zł za sztukę to dużo. Czyli z kasą (przynajmniej teraz) nie stoisz najlepiej. A z drugiej strony chcesz wymienić tarcze bez ich sprawdzania. Tak na wszelki wypadek. Nie szkoda Ci kasy? Wymień tarcze jak się okaże że się już kończą... Zrobisz jak uważasz. Pisałem już że u mnie było tak samo. I też nikt nie podejrzewał zawieszenia. Mam nadzieję że nie będę musiał powiedzieć "a nie mówiłem?" :wink: :lol:

No tak... Jak telepie kierownicą to na pewno tarcze. Wszyscy tak mówią... :roll: Piotrze, jeśli o mnie chodzi to kessey może zacząć naprawę nawet od wymiany kanapy. Ja tylko mówię że u mnie przy identycznych (a nie podobnych) objawach należało wymienić coś w zawieszeniu (najprawdopodobniej drążek środkowy). I zapewniam że przed jego wymianą podczas jazdy nie było czuć żadnych luzów. Mechanik jak się dopatrzył luzu to stwierdził że normalnie to on by tego nie wymieniał bo luzu prawie nie ma, ale nie wiedział już co może być przyczyną bicia więc wymienił. I wtedy pomogło. To tyle ode mnie w tym tematcie. :)