mi tez muli w cieple dni, dopiero powyzej 3000 obr zaczyna ciagnac jak glupi wieczorami i rano inny samochod.Podejrzewam ze ten typ tak ma, w koncu jest to dosc wyslilony silniczek z 2,5 litra 192 konie to calkiem duzo i trzeba go krecic zeby mial moc, przeciez to nie V-ka. Moj brat ma nissana 200 sx 1.8 turbo 7,3 do setki (napewno trzyma serie).razem go sprowadzilism z niemcowni z betka i wlasnie z nim mam porownanie. Na dwojce odchodzi mi bardzo powoli, a przy wyzszych predkosciach calkowicie sie zrownuje ,a nawet ja mam przewage, zalezy od sytuacji. Wiec z tego wlasnie wnioskuje ze M50 poprostu tak ma i nie ma co sobie wkrecac, tez bylem przewraliwiony, ale juz mi przeszlo. Pozdrawiam :duh: