_Kris_

Ja mam HID od blisko 2 lat i wszystko jest ok, kolor nie zmienił się w ogóle, nic nigdy nie zgasło. :dance:

Niewiele się pozmieniało :) Rok temu, kiedy kupowałem swoją E39 to za 17-18 tys. też było wiele autek. Jechałem, oglądałem, same padliny, w któee na dzień dobry trzeba włożyć około 4-5 tys., nie wspominajac o dalszych kosztach. Ponadto prawie wszystkie po dzwonie, często kiepsko naprawiane itd. Za swoją zapłaciłem ponad 20 tys. z opłatami z Niemiec (rok 11.96), a i tak muszę regularnie dokładać, bo coś tam pada (typowe przypadki wynikajace z eksploatacji i wad samego modelu) mimo, że kupiłem naprawdę igiełkę. Wiadomo jak chce sie sprzedać to trzeba zjechać z ceny, bo ludzie kupujący takie E39 to często grupa, która gdzieś tam zarobiła trochę za granicą przy zbieraniu sałaty albo rozbili wszystkie świnki w domu i to normalne, że chcą kupić jak najtaniej i cieżko jest sprzedać za normalną cenę nawet autko w bdb stanie. Trzeba jednak zaznaczyć, że dopieszczonych E39 jest naprawdę jakieś ułamek procenta w Polsce (bo wiem z autopsji, że pasjonatów, którzy gotowi są wydawać ciężkie pieniądze, dochodzące do kilkunastu tysięcy zł, a tyle mniej więcej wymaga E39, żeby było w bdb stanie jest niewielu), większosć to zajechane trupy lub co najwyżej zuużyte autka itd. i tak naprawdę są warte swojej niskiej ceny.

Kupi i włoży kolejne 10 tys. :dance: W Polsce 95% E39 to szroty, a za granicą około 20 tys. trzeba dać na same autko w dobym stanie, a gdzie jeszcze opłaty, sprowadzenie itd. :)

roberto taki efekt jak u Ciebie mam stosując orginalne preparaty z ASO. Chodzi mi jednak o sprawienie, żeby skóra miała cały czas głęboki czarny kolor jak bezpośrednio po użyciu i jeszcze przed wchłonięciem mleczka przez skórkę, a nie taki matowy i ołówkowy jak mam teraz.

Mój znajomy używł kiedys takiego wosku, wyglądało to nieźle, jednak wszyscy oprócz kierowcy, który 3mał się kierownicy latali po całym aucie na zakrętach. :) Myślałem o tym i być może zastosuję u siebie jak nie będzie niczego innego. Ten płyn do chyba bardziej do czyszczenia skóry a nie jej nawilżenia i ciężko mi się do niego przekonać jakoś. :wink: Preparaty z ASO są super i do czyszczenia i nawilżenia faktycznego skóry nadają sie znakomicie z tym, że właśnie pozostawiają skórę matową, nie wiem czy Ludwik załatwi po nich sprawę nawilżając wizualnie skórkę na długi czas.

Za dużo naoglądałeś się filmów z twardymi facetami lub nagrałeś w GTA. Zgadzam się co do tego, że przy kradzieży naprawdę luksusowych aut za kilkaset tysięcy może dochodzić do takich sytuacji, nie raz słyszało się w telewizji jak wyciągają ludzi prosto z ich luksusowych mercedesów gdzieś w mniej uczęszczanych miejscach, kradzieży na lawetę itd. jednak są to sytuacje skrajne i stanowią jakiś mały procent w ogólnej kradzieży aut. Piszę jednak o furkach mniej wartych, więc też mniej zdeterminowanych złodziejach i pomijam filmowe akcje gdzie ktoś nam przykłada broń do skroni, żeby ukraść autko. W takim alarmie jest też fajny gadżet z wyłącznikiem zapłonu w przypadku nie wykrycia przez system sygnału karty chipowej w jej pobliżu (złodziej odjeżdżając autkiem o tym nie wie, więc teoretycznie można mu nawet kluczyk oddać, bo kartę zawsze się 3ma gdzieś w kieszenii lub portfelu). Często jest to dodawane gratis do systemów alarmowych, działa to w ten sposób, że po 20-30 sekundach jazdy autko gaśnie na amen i włącza się alarm. Słyszałem i czytałem o bardzo wielu sytuacjach kiedy autko stało nawet na ruchliwej drodze z otwartymi drzwiami i włączonym alarmem po kradzieży. :)

Powiadomienie GSM jst trochę droższe, jednak ma większy zasięg niż zwykła radiówka. Ja niedawno zamontowałem alarm z powiadomieniem radiowym, zasięg może nie jest rewelacyjny, bo wynosi 1 km w otwartym terenie, ale jak bardziej oddalam sie od auta to z reguły i tak zostawiam je na strzeżonym lub w innym w miarę bezpiecznym miejscu. Generalnie z tym powiadomieniem radiowym chodzi o to, żeby dowiedzieć sie o uruchomieniu alarmu (ludzie nie zwracają uwagi, ponadto alarmu będąc w jakimś budynku obok zwyczajnie się nie usłyszy, a jeśli nawet to lecieć do auta za każdym razem jak sie uruchomi jakiś alarm w okolicy to trochę męczące :wink: ) i dobiec do auta zanim zdążą odjechać (ja mam dodatkowe zabezpieczenia, żeby autko nie odjechało w kilkadziesiąt sekund, a tyle mniej wiecej czasu trwa kradzież niezabezpieczonego auta). Co do AC to oczywiście również dla mnie jest podstawą, ale lepiej próbować zniechęcić do kradzieży czy w jakimś stopniu ją uniemożliwić niż zdawać się na łaskę złodzieji, a później dostać kasę z ubezpieczalnii, do której będzie trzeba sporo dołożyć, żeby kupić podobne autko, w podobnym stanie, o czasie na poszukiwanie nowego autka, nerwach już nie wspominając. Chodzi o spłoszenie złodzieji, nikt nie bedzie Ci kontynuował kradzieży auta kiedy zaczniesz "drzeć mordkę" z okna czy dobiegniesz do niego. Nie rób ze złodzieji idiotów, to często fachowcy w swoim fachu i zawsze mają plan awaryjny na wypadek zauważenia. Wiadomo, można próbować ich złapać, ale dostać kosą w brzuch czy później tłumaczyć się w sądzie przez kilka lat za pobicie "niewinnego złodzieja" wg mnie nie opłaca się.

A nie ma jakiegoś nawilżacza, słyszałem, że nawet te najtańsze z tesco powodują, że skóra świeci się jak psu jajca. Ten środek z ASO jest idelany do wycierania zabrudzonej skóry, do jej nawilżania (skóra długo po użyciu mleczka jest bardzo przyjemna w dotyku), lecz jest matowa i wygląda wizualnie (szczególnie w słońcu) na starą i zaniedbaną, chciałbym kupić coś dodatkowo.

Witam, od roku używam orginalnej pianki i mleczka do czyszczenia i konserwacji skóry z ASO BMW. Jestem z nich zadowolony, jednak chciałbym, żeby skóra sprawiała wrażenie mocno nawilżonej i miała głębię koloru na długi czas, a niestety po użyciu orginalnych preparatów z ASO skórka przez kilka godzin wygląda świetnie, a po kilku godzinach i wchłonieciu tego mleczka staje się matowa. Macie jakiś sposób na to?

O przewadze AWD nad RWD lepiej wspominaj na Forum Audi, tam będziesz miał poklask u "wyznawców quattro", a nie na Forum BMW, gdzie RWD traktowane jest jako główna zaleta tej marki. Kiedyś również byłem wielkim fanem Audi, posiadałem jeden z najbardziej kultowych aut tej marki z lat 80/90, czyli B3 Coupe 2.3 20V quattro, lecz po przejechaniu się zupełnie przypadkowo, pierwszy raz w życiu tylnionpędowcem, konkretnie Nissanem S14, po tygodniu już sprzedałem moje ukochane Audi, w które włożyłem około 15 tys. w sam profesjonalny stylling (autko warte 9 tys. zł) nie wspominajac już o mechanice i kupiłem sobie Beemkę, któej nie zamieniłbym na nic, właśnie m.inn. ze wzgledu na napęd. :D Pierwsze miejsce Audi? Raczej w Twoim rankingu tylko. Audi na przełomie lat 90/00 toczyło bój o wyjście z grupy aut powszechnie uważanych jako solidne, wygodne, bezpieczne itp. tj. Volvo czy Volkswagen właśnie do elity, czyli Mercedesa i BMW. To się udało, jednak nigdy na miejsce wyższe niż 3 nie wskoczy ze względu na fakt, że ciąży na nim garb grupy VAG, Audi to Volkswagen dla nieco bardziej majętnych i nie zapowiada się na zmianę tego statusu.

Pomiędzy 528i i 530i różnica w osiagach jest nieodczuwalna, chyba że wyczujesz przyspiesznie 7,1 do setki zamiast 7,5 (osiagi na 1/4 mili są jeszcze bliższe) czy 20NM więcej w codziennej jeździe, a spalanie w obu takie same. Wszystko więc zależy w którym roczniku chcesz kupić autko. Mam w tej chwili silnik 2.8 i z przyjemnością zamieniłbym na 3.0d lub 4.4 z końca produkcji w topowym wyposażeniu, wybór innych silników do E39 jest wg mnie bez sensu.

Jasne. Ja na strzeżonym osiedlu programowałem dziewczynie alarm w peugeocie. Spędziłem ponad 15 minut w wyjącym aucie. NIKT się nie zainteresował tym co robię. Włącznie z ochroną. To oczywiste, że nikt się nie zainteresuje. Chodzi mi o alarm z czujnikami ruchu i oczywiście powiadomieniem dla samego właściciela, wtedy będzie na 100% wiedział, że ktoś wchodzi do auta i zareaguje. Wg mnie nie warto bawić się w jakieś uszkadzanie zamków czy tym bardziej liczyć na kogoś.

no cos Ty :) 3.0d jest wrecz stworzone do automatu :) jezdzilem raz po warszawie przy lekkich korkach z tym silnikiem z manualna skrzynia i myslalem ze mnie szlag trafi od ciaglego wachlowania 1-2-3-1-2-3... Jest dokłądnie tak jak piszesz, automat to super sprawa, szczególnie w dieselu, jednak chodziło mi o oszczędna jazdę, 3.0d w manualu pali 9-10 litrów, a z automatem 11-12 w mieście, co jest już sumą dla mnie za dużą jeśli miałbym na uwadze kupno diesela do dużych i oszczędnych przebiegów. Jeśli miałby byc już automat to wolałbym już zagazowaną benzynkę, choćby 528i-530i czy nawet 540, które łyknie w mieście może z 20 litrów gazu i cenowo wyjdzie podobnie jak 3.0dA, a w trasie jeszcze taniej. Ponadto w takim V8 mam to samo co w dieselu, czyli mocny dół oraz wiele rzeczy, któych diesel nie posiada, czyli mocną górę, świetny dźwięk i doskonałe osiągi oraz mniej ewentualnych problemów aniżeli w dieselu. Oczywiscie nie jestem zwolennikiem montazu gazu w aucie, sam nigdy go nie miałem, ale patrzę okiem kogoś kto robi większe przebiegi np. 20 tys. km rocznie w górę i potrzebuje w miarę oszczędnego auta i jednocześnie woli z różnych, w tym powyżej przytoczonych powodów benzynkę od diesela.

Mam w tej chwili 528i i jeśli bym zmieniał to tylko na 540i, seks na kółkach. :) Z kolei jeśli dużo bym jeździł to 530d w manualu, świetna dynamika i śmieszne spalanie, w automacie jak dla mnie już za dużo pali jak na codzienne podróże no i dochodzi ryzyko awarii skrzynii, wolałbym zagazowaną benzynkę.

jakub nikt za Tobą tutaj nie będzie tęsknił, jesteś na Forum pasjonatów marki BMWi jak wyjeżdżasz z jakąś włoska Alfą to nie licz na zrozumienie. To tak jakbyś wszedł na Forum FC Barcelony i zaczął chwalić Malagę albo Espanyol, bo mają dobrego skrzydłowego, wszyscy by Cię wyśmiali, analogiczną sytuację możesz zaobserować na tym Forum. :cool2: Co do najnowszych X6 M i X5 M to mi takie dopakowane SUVy również się nie podobają, ale takie coś jest tworzone na potrzeby konkretnej grupy klientów i jej zdobycia, a to że znajdzie sie masa osób, którym się to nie podoba, kogo to obchodzi, rynek aut jest tak rozległy, że każdy znajdzie coś mu odpowiadającego.

Ładnie to tak porównywać Alfę do BMW? :roll:

WITAM KOLEGO NAJLEPSZY SPOSÓB TO ZRÓB TAK ŻEBY KLUCZYKIEM NIE MOŻNA BYŁO OTWORZYĆ DRZWI, TYLKO Z PILOTA Wybiją szybę, żeby się dostać, poza tym lepiej móc otworzyć drzwi kluczykiem w razie czego. Lepiej kupić alarm z czujkami ruchu lub dołożyć czujki do alarmu już zamontowanego w aucie, przynajmniej będzie na 100% wiadomo, że ktoś wchodzi do auta.

Potwierdzam, dopiero na 18-nastkach E39 zaczyna w miarę dobrze wyglądać, 17-nastka jest dobra, ale do serii 3. :cool2: Po drugie pomiędzy 17-nastką i 18-nastka różnicy w komforcie nie ma, gdyż ich waga jest podobna +- 1kg i obie też wymagają niskoprofilówek, które zabierają komfort. Różnica jest duża pomiędzy 16-nastka, gdzie można sobie założyć baloniaste opony, a 17-18-nastką, albo pomiędzy np. 18-nastką i 19-20-nastką, bo w tych ostatnich profil opony jest absolutnie symboliczny i nie amortyzuje ani nie chroni felgi, ale jeśli ktoś zakłada juz 17-nastke to wg mnie warto zastanowić się nad 18-nastką.

Pamiętajcie, że przyciemnienie szyb z przodu ma wiele wad: 1. Ciemne szyby pachną wiejską gangsterką, a w Bawarkach wobec stereotyou BMW masz zapewnione, że wszyscy będą Cię mieć za półgłówka i bandytę. Wiadomo można mieć wszystkich głęboko, ale mając jeszcze przyciemnione wszystkie szyby zaraz po zakupie auta, kiedy wychodziłem z niego zawsze wielu ludzi w okół się patrzyło na mnie jakby Małysz przyjechał to było trochę dziwne uczucie i męczące. 2. Możliwe problemy z policją, zabranie dowodu, tłumaczenie się. 3. W nocy i deszczu nic nie widać. 4. W razie wypadku nie z naszej winy sprawca może wykorzystać fakt, że mamy pojazd, który nie powinien być dopuszczony do ruchu.

Przy zakładaniu folii na tylnia szybę nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Problem jest przy jej zrywaniu, żaden zakład nie da gwarancji, że nie oderwie się jakiś przewodzik od ogrzewania razem z folią. Mi zrywali folię bardzo ostrożnie i powoli, ale mimo tego jeden przewodzik został delikatnie naruszony, na szczęscie w takim miejscu, że w ogóle to nie przeszkadza zimą przy rozgrzewaniu szyby.

hadron atest na "przód i przednie"? :duh: Przecież ich w ogóle nie można przyciemniać, bo fabrycznie mają już maksymalny stopień przyciemnienia. djnita jeśli zakładał do bawarki to na bank ma przekroczoną wartość. Ponadto lustrzanka jest nielegalna.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8157837 Żeby wejść na aukcję o Audi najwyraźniej trzeba klienta przyciągnąć Beemką. :)

Raczej jakoś jechać po tej drodze na naszych dziurach. :P

Nie jedź ze zwykłym mechanikiem, który rzuci okiem na auto, bo to można samemu zrobić, lecz z kimś kto siedzi w Beemkach. Te auto mają swoje typowe wady, bolączki które łatwo można wychwycić jeśli ma się jakieś doświadczenie, dodatkowo obowiązkowo z komputerem z programem pod zainteresowaną Bawarkę, żeby poznać problemy elektroniczne (nikt nie sprzedaje w pełni sprawnego auta) i ewentualnie zrezygnować jeśli koszta napraw będą zbyt duże oraz dobrym miernikiem lakieru, żeby poznać czy i gdzie auto było walone, zmierzyc grubość szpachli i ogólnie przyjrzeć się danemu elementowi. Jeśli nie masz nikogo znajomego to pozostaje serwis i tam przegląd + podłączenie pod kompa. Nie oszczędzaj na tym kasy, bo możesz później władować się w jeszcze większe koszta.

To jest cena za sztukę? Łatwo to wymienić i likwiduje to piski na 100%?