Witam was. Mam taki problem zaczynając od początku co zrobiłem. A więc zrobiłem mapę seria wyszła 131 koni zrobiona została z wykresem na 164 i 320 Nm i wszystko fajnie jechało to jakoś itd. Ale pewnego razu znalazłem do tego silnika filtr K&n model filtra E-2653 może ktoś kojarzy on pasuje idealnie tak z boku i rozkręciłem te wszystkie obudowy itd włożyłem kN i założyłem wszystko tak jak było. I teraz pytanie do was czy tak to ma być czy lepiej zostawić jego gołego? Jezdziłem tak jeden dzień no i jadę normalnie chce wyprzedzać gaz w deche idzie normalnie zaraz drugie auto trzeci bieg gaz w deche a ona stoi jak mol jakby seria wróciła. Więc zdałem kolanko te gumowe które łączy dolot z tą częścią która wciąga powietrze z grilla. Czyli filtr zaciągał powietrze które wlatywało do maski o powietrze pod maską i podziałało dostała bzika jechała jak na 200 koni i pojawił się problem kolejny na drugi dzień odpalam przejechałem kawałem i depnalem lekko do 3000 i była moc trzeci bieg i odcięli ja jakby 100 Nm ubyło ale zaraz moc wraca ale już nie ta co była po odpaleniu auta w skrócie wygląda to tak odpalam auto i ma 100 % mocy. Ścianę jest super za chwilę odetnie i ma jakieś szczacuje 30% odpuszczę dam na nowo i jest odczuwalny spadek jakieś 80% mocy i w tym jest cały problem do tego temperatura pokazywała 94 stopnie Pomóżcie co robić jechać to zgrać bo podobno turbo przeładowuje ale też dziwne bo pierwszy raz pokazali mi 94 stopnie więc do gościa co robił mape ? Wywalić obudowy i zostawić goły filtr ? Czy wrócić do starego filtra tylko wtedy nie będzie tej mocy czego bym nie chciał. Macie jakieś pomysły na to żeby to jechało cały czas pełnym garem osie nie przegrzewało ?