ufo000000

Czyś Ty oszalał, kto ci kable wymienia co 10-20tyś km :shock: To by niektórzy musieli rocznie kilka kompletów po kilka stówek wymieniać. U siebie gdy miałem przebicie silnik się prawie identycznie zachowywał na gazie jak i na benzynie, nie wydaje mi się żeby na gazie miał kulać a na benzynie działać idealnie, to chyba coś innego.

Dokładnie, po 4 sztukach już może średnio się prowadzić, ale przynajmniej przy jeździe testowej nie będzie Ci to przeszkadzać :mrgreen: Oj tego jaki stosunek stopni do obrotów ciężko powiedzieć, to się robi na oko aż będzie git, prosto i skutecznie. P.S. ja mam tyle dobrze że przeważnie w aucie jeździ przypadkiem ze mną z 5 butelek :wink:

http://img135.imageshack.us/img135/1339/scan10009x.jpg Auto musi stać na idealnie równym terenie i mieć właściwe ciśnienie powietrza. I tu tak, te cztery kropki (dwie górne skaner obciął trochę) to są punkty zaczepienia dwóch sznurków, czyli tak, jest nam potrzebny sznurek (ok 7m) na np 1mm grubości i koniecznie nie rozciągliwy (nie jakaś mulina itp elastyczne) może by się nadawała jakaś gruba żyłka wędkarska ale ja miałem sznurek pod ręką, 4 butelki z piwa (muszą być tej samej wysokości). bierzemy sznurek na ok 3,5m i przywiązujemy jeden koniec do jednej butelki, drugi do drugiej w miejscu po kapslu (w rowku, zwężeniu). I tak samo robimy z drugim kawałkiem sznurka i następnymi dwoma butelkami. Następnie znaczymy jakimś markerem sobie po dwie kreski na każdym ze sznurków, metr od butelki która będzie zaraz koło opony i trzy metry od tej butelki (później będziemy mierzyć odległości pomiędzy sznurkami w danej odległości od kół stąd potrzeba odmierzenia dokładnej odległości). I teraz ustawiamy kierownicę prosto (tak jak powinna być podczas jazdy) a butelki w punktach zaznaczonych na rysunkach czyli jedna z 10cm za kołem (w kierunku tyłu auta) a drugą ustawiamy na taką odległość aby sznurek był naprężony. I teraz trzeba tak wycyrklować aby sznurek delikatnie muskał dwóch krawędzi opon (bądź felg jeśli wystaje poza obrys opony). Trzeba chwilę się pobawić z ustawianiem butelek aby było idealnie. i tak samo robimy po drugiej stronie auta-z drugim kołem. Jeśli udało nam się już ustawić mierzymy odległość sznurka od sznurka metr od butelek, tutaj przyda nam się druga osoba lub jakiś przyrząd gdzie sobie jeden koniec przymiaru zaczepimy, musimy go trochę naprężyć także musi być coś ciężkiego. I widzimy tak jak na rysunku 155cm. Teraz mierzymy odległość między sznurkami trzy metry od butelek, i mamy 163cm. Po tym stwierdzamy że koła się "rozłażą" na zewnątrz patrząc od przodu samochodu. Musimy tak ustawić aby odległość mierzona była identyczna jak i przy samych kołach, tak i na np 3m od kół. Im dłuższe sznurki tym większa dokładność. Na samym początku oczywiście sprawdzamy czy puszczą nam kontry i końcówki, warto im pomóc WD-40 i opukać młotkiem (nie 10 kilogramowym bo może wiór z maglownicy zostać). Butelki są lekkie i przy naprężaniu sznurka mogą się nam przewracać, ja napełniłem je wodą, lepiej by było np piaskiem. Gdy już ustawimy odpowiednio końcówki trzeba je skontrować, przy dociąganiu kontry przytrzymujemy drążek aby nam wymiary nie uciekły. Jedziemy się przejechać z 2km po polskich dziurach, wracamy na miejsce i sprawdzamy jeszcze raz butelkami wymiary. Jeśli się zgadzają bądź różnica jest np 2mm na obu odległościach możemy uznać że zbieżność jest idealna i idziemy do sklepu kupić 20 piw za zaoszczędzoną kasę. Jeśli coś nie jasno napisałem proszę pytać, szkoda że zdjęć nie robiłem jak ustawiałem to było by wszystko jasne.

Kurde nie dałem rady dzisiaj tego narysować bo za dużo pracy było, jutro narysuję. Możesz na jednej końcówce regulować ale kierownica będzie skręcona podczas jazdy na wprost, wtedy trzeba by przestawić na wieloklinie o parę ząbków, lepiej na dwóch ustawiać. Ja ustawiałem na jednej bo jeden cały drążek mam nowy a drugi zapieczony tak że trzeba by było grzać by puściła a mi się nie chciało :P

Ja ustawiałem samą zbieżność bez kątów (bo jak się nie mylę to z przodu takiej możliwości niema). Zapomniałem cyknąć jakieś zdjęcia z ustawiania zbieżności na sznurki :D ale jak przyjdę z pracy to nabazgram coś i powiem o co chodzi, metoda dość prosta i przy odrobinie staranności ustawia się zbieżność praktycznie idealnie.

To weź sobie sam ustaw na sznurki zbierzność. ja nie raz ustawiałem u typów którzy laserami mi ustawiali i auto na boki latało jak chciało, sam ustawiasz i jedzie jak powinno, nikomu więcej nie dam zbieżności ustawiać.

możesz je pod innym kontem przykręcić śrubką do wahacza, że będą trochę obrócone względem stabilizatora bądź obróci ci się ta guma w której jest tulejka którą mocujesz do stabilizatora, niby nie wiele a robi sporą robotę.

Może końcówka stabilizatora inaczej się ustawiła przy montażu. Po wymianie sworznia mi się zbieżność nie przestawiała ale po wymianie tych końcówek robiłem sobie sam zbieżność bo się koła rozjechały na zewnątrz patrząc od przodu wozu.

Ja bym jednak z ciekawości zamienił koła tylne z przednimi albo dał dwa przednie do wyważenia. Też tak miałem że przy 140 dopiero chodziła kierownica a koła były dopiero co wyważane, pojechałem do innego zakładu i jakoś wyważyli że idzie pięknie.

Bądź nie spiął na krótko kawałkiem drucika gniazdka czujnika aby nie świeciła, ja tak miałem i musiałem przetaczać tarcze jak w trasie 400km usłyszałem rycie blachy a kontrolka ani słowa nie dała. P.S. wiadomo nie od dziś że do BMW części mają ceny niezbyt normalne, koledze wczoraj robiłem Passata B4, pytam w sklepie po ile czujniki ABS "17zł", znajdź za chociażby dwa razy więcej do E36.

Zgaśnie od razu, mówią niektórzy że trzeba parę KM przejechać ale u mnie osobiście gasła od razu.

http://img850.imageshack.us/img850/2898/abse.th.jpg Ta metalowa skrzynka.

Pamięć radia pobiera pomijalne mA, chodzi oto że wiele warsztatów łączy w "kupę" kabelek pamięci radia z kablem głównym "+", w niektórych radiach nie stanowi to żadnego problemu bo nie pobiera żadnej energii do puki nie włączy się odbiornika a niektóre bedą niby na czuwaniu żarły ponad 100mA co jest zjawiskiem nienormalnym.

W skrócie należy na polskie dziury włożyć sworzeń krótki Meyle HD

Hmmm to stukanie to wyrzucanie bendixa może? Jeśli tak to trzeba wyjmować rozrusznik i naprawiać lub tak jak ja wymieniać na używkę. P. S. trochę bieda jest z dojściem do rozrusznika :twisted:

Jak nie bardzo poharatana to chyba się da, są jakieś kleje do tego.

Ja bym jeszcze go na złomowanie nie skazywał, tak jak kolega wyżej powiedział, podłużnice zapewne są nieruszone także bajka, najlepiej by było znaleźć np na szrocie E30 i sobie powykręcać co trzeba w promocyjnej cenie.

Nie wiem jakie parametry mają czujniki ABS od innych modeli, nigdy nie sprawdzałem tego, można szukać np na realoem po symbolach. Tego że kontrolka gaśnie od razu jestem pewny, jak wydzierałem piastę odłączyłem czujnik i byłem się przejechać bez podłączonego-kontrolka się świeciła i ABS nie działał, zgasiłem auto, podłączyłem czujnik i działał jak malowany.

Bo wyprzedza się na trójce a nie na piątce :P to nie diesel

No tyle samo pali IS także tu jest najlepszy stosunek spalanie/moc. Teraz gdy ciepło jeżdżąc pół na pół miasto i trasa wlewam 36L i robię 380km, lepiej się chyba nie da.

Dokładnie tak jak kolega wyżej powiedział, oprócz tego sprawdził bym jeszcze szczotki w alternatorze.

Kontrolka powinna od razu zgasnąć bez kasowania błędu jeśli jest wszystko ok układem.

zwierzchu nie wiem jakie masz tarczki u siebie ale jeśli niewentylowane o takich wymiarach http://motoallegro.pl/tarcze-klocki-bmw-e36-316-318-ti-td-tds-compact-z3-i1562170801.html to mogę Ci dać na test bo jak dobrze pamiętam leżą mi dobre w piwnicy :)

Jeśli ma w znośnym stanie to E36 to chyba lepiej je wziąć, nie musisz się w swapy bawić. A w prowadzeniu będą podobne.

Koledzy już wszystko chyba wymienili powyżej, najpierw jedź wyważyć przynajmniej dwa przednie koła, mógł ciężarek odpaść.