Krzysiek2021

na YT znalazłem filmik, który idealnie pasuje do odgłosów w moim aucie: w komentarzach twierdzą że to wina vanosa, z kolei na innym forum wyczytałem, że przyczyną tych odgłosów może być przewód klimatyzacji, co wydaje się dość dziwne. Komputer nie wykazuje żadnych błędów

Drodzy forumowicze. Zwracam się do Was z zapytaniem, ponieważ moje n46 zaczęło wydawać dziwne dźwięki spod maski. Mianowicie słychać dziwne brzęczenie. Sytuacja ma miejsce przy dodawaniu gazu na jałowym biegu. Dzieje się tak również podczas jazdy w trakcie przyspieszania jak i zdejmowania nogi z gazu jadąc na biegu- przy wciśniętym sprzęgle problem nie występuje. Dźwięk jest czasem głośniejszy, czasem mniej go słychać, a zdarza się że prawie w ogóle. Próbowałem zlokalizować pod maską jakieś niedokręcone podzespoły, ale chyba problem tkwi gdzie indziej. Poniżej zamieszczam krótkie filmiki, na których słychać ten właśnie dźwięk. Będę Wam wdzięczny za podpowiedzi. https://youtube.com/shorts/uyHBsb8NA4E?feature=share https://youtu.be/tej8x3KjpG0

Co do rozrządu to nie był wymieniany, choć wiem że jest to rekomendowane przy takim remoncie. Wspomniany przeze mnie migający check pojawił się na podczas jazdy na LPG. Dziś miałem się rozmówić z mechanikiem w sprawie tego kopcenia. Odpaliłem go rano, wyłączyłem LPG, standardowo zakopcił, zostawiłem go na 20 minut żeby się rozgrzał. Po tym czasie delikatnie go przegazowałem, co prawda puścił małego dymka, ale po 3 km zero kopcenia. Przejechałem około 30 km na benzynie i stwierdziłem że nic nie kopci. Zgasiłem silnik i uruchomiłem go ponownie po 10 minutach już na LPG, efekt przy niecałych 3k obrotach jest widoczny na filmie- kopci, czasem nawet jakby na niebiesko. https://youtu.be/zOeGfMco0dI Czy to możliwe że problem tkwi tylko i wyłącznie w niepoprawnym działaniu instalacji LPG, uszkodzeniu listwy wtryskowej lub parownika?

Było kręcone na mocno rozgrzanym silniku z włączonym LPG. Niestety znów coś mu się przestawiło i kopci tak intensywnie jak na pierwszym filmie, choć czasem na kilka km przestaje... Na dodatek czasem zaszarpie na drugim lub trzecim biegu gdy włączam bieg przy zbyt niskich obrotach, co raz zaskutkowało pojawieniem się migającego checka, który po ponownym uruchomieniu silnika znikł. Wcześniej się to nie zdarzało, więc ewidentnie coś poszło nie tak...

https://youtu.be/tS7g68bbYr0 Panowie, dziś rano odpaliłem auto i znów dymiło strasznie. Po przejechaniu kolejnych 100 km czyli łącznie 200 km od momentu odbioru, stan przy kręceniu do 3 tyś obrotów widoczny jest na dołączonym filmie. Macie może jakiś pomysł dlaczego na tą chwilę wygląda to przyzwoicie? Narazie nie składałem reklamacji, pojeżdżę jeszcze trochę i zobaczę jak auto będzie się zachowywać dalej...

Remont faktycznie wykonany po znajomości ale ci z tego skoro najwyraźniej coś jest zrobione nie tak jak powinno ponieważ zrobiłem ponad 100km i wydobywający się dym jest coraz większy. Pozostaje mi wizyta na skp celem sprawdzenia poziomu emisji spalin i powrót z samochodem na warsztat.

Dziękuję za radę. Dodam jeszcze że samochód ma wycięty katalizator i jest zasilany szlachetną mieszanką LPG i być może to ma wpływ... Zastanawiam się nad kupnem uniwersalnego katalizatora, nowe są w granicach 300 PLN tylko nie wiem czy takiej wątpliwej jakości element coś pomoże...Narazie pojeżdżę i będę obserwował... Co do przebiegu to aktualnie ponad 300k, a był sprowadzany w 2017 roku więc z dużą dozą prawdopodobieństwa był mocno przekręcony.

Główną pobudką do remontu było spalanie sporej ilości oleju i celem było ten problem rozwiązać. Odebrałem go kilka godzin temu więc nie wiem czy ubywa płynu, ale silnik był wczoraj odpalony przez ponad 2 godziny i na ziemi pod końcówką wydechu zebrała się spora ilość wody. Za remont zapłaciłem 3 tyś i nie chciałbym żeby te pieniądze poszły w błoto ale to co zaobserwowałem zaraz po odbiorze mnie zaniepokoiło i stąd moje pytanie, ponieważ tak jak wspominałem dopiero co odebrałem samochód od mechanika i miałem nadzieję że wszystko jest w porządku.

Dziś odebrałem od mechanika samochód, który pojawił się u niego ponieważ strasznie kopcił na siwo i brał dużo oleju. Mechanik dokonał szlifu tłoków, założył nowe pierścienie, wymienił uszczelniacze zaworów, smok olejowy... Samochód odebrałem dwie godziny temu, co prawda nie kopci jak wcześniej ale nadal wydobywa się biały dym nawet na niskich obrotach mimo że samochód jest rozgrzany... Czy może być tak dlatego że samochód przepala olej i resztę syfu z układu wydechowego, czy coś poszło nie tak z remontem? Będę wdzięczny za pomoc. https://youtu.be/g1lIcHtqYyg