WItam, pierwszy wpis na forum zacznę od opisu mojej podobnej sytuacji. G05 M50d kupiony w grudniu 2020. Po przejechaniu 6k kilometrów najpierw pojawia się błąd "Napęd. Możesz jechać dalej. Wezwanie pomocy drogowej nie jest konieczne. Zredukowana moc napędowa. Wykonaj kontrolę w serwisie" po czym kolejny "Blokada tylnego dyferncjału" Auto jedzie do serwisu. Po dwóch dniach diagnoza, uszkodzony moduł sterujący dyfrem. Tydzień oczekiwania na części, moduł zamontowany ale błąd jak był tak jest. Kolejna diagnoza, uszkodzony moduł i silniczek dyfernecjału - braki w magazynach - 14 dni oczekiwania na części. Auto odebrane i na drugi dzień ten sam błąd i dodatkowo, bicie na pedale hamulca, pojawiające się kolory ambilight jakich wybrać nie można, np. różowy. Serwis i diagnoza. Do wymiany przednie tarcze i klocki, roleta na chłodnicy, przeprogramowanie modułu odpowiadającego za oświetlenie wewnętrzne oraz do wymiany moduł i silniczek dyfra. Przypominam, samochod z przebiegiem 6k. 14 dni oczekiwania na części bo nie ma na magazynie KLOCKÓW! Tak, klocków hamulcowych. Po 14 dniach auto gotowe do wydania i co? Po raz 3 uszkodzony zostaje moduł i siliniczek dyfra. Tydzień oczekiwania na decyzję z centrali, która stwierdza, że trzeba wymienić wiązkę pomiędzy modułem a dyfrem a jeśli po przejechaniu 100-200 km usterka pojawi się znowu, wymienić silniczek. Od momentu odebrania auta z salonu minęło 60 dni z czego 44 przestał w serwisie. Pierwsze auto zastępcze to wywalczone, bo niby nie mieli, to BMW 2. Teraz 518d. Jaką płacę ratę leasingu to nie będą pisał bo chyba wszyscy tu się domyślają. Także, Radość z jazdy jak chu... No to rzeczywiście masz pecha :roll: Wygląda na to, że coś z elektryką, a poza tym chyba musisz zmienić serwis... To już drugi serwis. Świadomie nie podaje ich nazwy bo samochód jeszcze u nich stoi i jak w pierwszym serwisie obsługa poziom dna to już w drugim zdecydowanie lepiej. Jedyne co mnie dziwi to kwestia auta zastępczego bo jak by naprawa trwała tydzień, to nie ma dla mnie znaczenia czym będę jeździł, natomiast po prawie 1.5 miesiąca jazda 518d zaczyna mnie denerwować. Co do jakości BMW – ok, mam pecha, tak trafiłem ale ludzie w życiu mają zdecydowanie większe problemy, jednak opieszałość, dziwne pomysły czy brak części to coś czego bym się po marce premium nie spodziewał. Mam w firmie VW, Skody, Seaty i podejście do klienta czy szybkość naprawy – chociaż tutaj nie wiele mogę powiedzieć bo one się najzwyczajniej w świecie nie psują – to jest klasa światowa.