w jakims poprzednim poście już pisałem troszke, ale napisze i tu. Jeżeli chcesz mieć pewność, co do wytrzymałości silnika, to pokolei: - remont(zakucie), wytrzymalsza uszczelka pod głowice - turbo + cały osprzęt - nowy wydech - 1 lub 2 komputery - + inne bzdetki jako bov itp. - nowe sprzęgło, - najlepiej most ze szperą Jeżeli sam bedziesz dłubał autko to mysle że z częściami zmieścisz sie w granicach 15 - 20 tys. zł, do tego strojenie w jakiejś firmie, o ile sie podejmie(nie zawsze chcą, wolą sami montować i potem stroić). Dlatego lepiej mieć "duże" zaplecze finansowe, wszystko razem jak na moje oko powinno się zamknąć w 30 tys, a moc jaką można uzyskać to pewnie ok 450 - 550 KM, tak mówili w VTG