Witam Ostatnio pozwoliłem sobie na trochę szybszą jazdę, niestety nie wyrobiłem na rondzie przód posunął i przebiłem się przez krawężnik. Wrzuciłem wsteczny zjechałem z krawężnika i zajechałem na najbliższy parking. Przy zjeżdżaniu na parking skręciłem koła i coś zaczęło mi ocierać. Wychodzę z auta patrzę prawe koło cofnięte, z misy cieknie olej no i zbieżność taka / \. Nie ma oleju więc wiem że auta nie wolno odpalać. Pchnąłem je z kumplem to tyłu, prawe koło jakby wskoczyło na swoje miejsce. Pytanie do was Panie/Panowie czy jeżeli przepcham auto do kumpla (50m) i zmienię misę olejową zaleję olej, to czy mogę nią jechać do warsztatu który mi to fachowo oceni? Wiem na pewno że drążek jest zgięty ale macie jakieś sugestie co jeszcze poszło? Poniżej załączam zdjęcie tego cofniętego koła. Z góry dziękuję za pomoc.