Skocz do zawartości

Lorenz

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lorenz

  1. Wiem, że już jakiś czas minął, ale może komus pomoże - u mnie pomogłą wymiana DISY #1 i #2 :) :)
  2. 2D25 Mass Air Flow Excessive (~Przepływomierz powietrza)
  3. Dzięki za każdy post. W weekend do niej usiądę i będę mógł więcej powiedzieć - póki co, odłączenie sensora nic nie dało. Sprawdziłem. Mylisz się - N52 też wychodziły: upload pictures W E92 silniki N53 zaczęli montować bodajże od września 2007.
  4. Dzięki za odzew, a przede wszystkim za info dot. czujnika. Jeśli dobrze rozumiem, to mam go odłączyć i pojeździć jakiś czas, by sprawdzić czy problem nadal będzie występował, tak? Bo permanentnego checka nie mam. Pojawia się tylko, gdy pojawia się problem i znika po odpaleniu ponownie auta. Jeśli to okazałoby się przyczyną to złotem Cię obsypię Saico! :mrgreen:
  5. Witam, Jestem dumnym, acz już zmęczonym właścicielem BMW E92 330i z 2007 roku, a od teraz nie tylko czytelnikiem, ale i użytkownikiem tego forum - To mój pierwszy post, zatem witam Wszystkich fanów i właścicieli najlepszej marki ;) Od pewnego czasu mam problem, który kosztował mnie bardzo dużo czasu i pieniędzy, ale wciąż się go nie pozbyłem. Właściwie ten post tutaj to jest moja ostatnia deska ratunku. Problem jest trudny do zdiagnozowania, ale może po kolei. Przy : -cold starcie -rozgrzanym silniku, gdzie od np. 20 minut jadę autem grzecznie, nie przekraczając tych ~3k obrotów i zatrzymuję się na czerwonym świetle - przejechaniu normalnie i bez problemów np. 30 kilometrów gaszę auto na 5 minut,wchodzę do sklepu po bułki i odpalam je, by jechać dalej - pokonaniu trasy 100 km na autostradzie z prędkością typu 120 / 140km/h i wjeździe do miasta, gdzie zatrzymuję się na pierwszych czerwonych światłach W skrócie - W potencjalnie KAŻDYM momencie silnik może zacząć chodzić nierówno, buda się trzęsie, obroty falują, zapala się check engine i mam wtedy do wyboru: a) kontynuować jazdę, gdzie przy próbie dalszej jazdy nie jestem w stanie przekroczyć 55km/h, bo mam wrażenie, że silnik zaraz wyskoczy spod maski i wyleci w powietrze, więc spokojnie jadę 30-40km/h z towarzyszącym "dziwnym" dzwiekiem auta. Kiedy się zatrzymam jest 50% szans, że auto po prostu zgaśnie lub będzie się telepać i po wciśnięciu gazu pojedzie dalej. b) Wyłączyć auto. Poczekać minutę i odpalić je znowu. Jest 90% szans, że będzie wszystko w porządku. Do następnego incydentu :) Ciekawostka: w wariancie "a)" po kontynuowaniu takiej jazdy zdarzyło się 2 razy, że po przejechaniu około 5 kilometrów auto odzyskało moc, przestało falować i został tylko check. Co zostało wymienione? Z takich istotnych rzeczy to: Vanosy, sondy lambda (wszystkie), swiece (wszystkie), cewka zapłonowa, kpl. rozrząd, filtr oleju, poduszki pompy wody, nowa pokrywa zaworów. Z modów mechanicznych jest założony wydech od 335 PE i wywalone katy (przed tym modem problem występował i objawiał się dokładnie tak samo) Kody błędów, które wypluwa : 0029CC: DME: Combustion misfires, several cylinders 0029D0: DME: Combustion misfires, cylinder 4 0029D1 DME: Combustion misfires, cylinder 5 0029D2: DME: Combustion misfires, cylinder 6 Czy ktoś tutaj jest w stanie mi pomóc? Nie mam już pojęcia, co mam robić. To jest przewlekły problem, pierwszy raz jestem w takiej sytuacji z autem. Pomocy, Warszawa i okolice.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.