thenygoos

Musisz zdjąć gałkę (po prostu pociągnąć). Pod gałką masz otwór, a w głębi "śrubkę" pod śrubokręt płaski lub torx (było i tak i tak). To jednak nie jest zwykła śrubka, a taki patent, że jak obracając pokonasz opór sprężyny, to cofają się blaszki po bokack radia które mocują całe radio w otworze. Wystarczy wtedy pociągnąć z jednej strony i załatwione...

może 2000 V [volt] :mrgreen:...

A czy na Allegro są tylko zamienniki? Chyba nie... Odnośnie tego co na zdjęciu to pewno ktoś ma patent na elektroniczny sterownik do silnika wentylatora i na tym robi kokosy...

Ejjj!!! Kolego!!! Ty masz jakiś domowej produkcji patent!!! Ja nie mam u siebie żadnej skrzynki na zewnątrz, wszystko jest "schowane" wewnątrz obudowy silnika wenrylatora!!!

A dokąd "idzie" drugi koniec tego przewodu, który przy klemie ma żółtą wtyczkę? Powinien "iść" w prawie pod słupek C prawy i być podłączony do pomarańczowej wtyczki... Jeśli jest luźny, a ma na końcu rezystor, to musiał to robić niezły magik, bo rezystor nie jest po to by oszukiwać ładunek, którego i tak już nie ma, a sterownik poduszek... Zrób zdjęcia tego rezystora...

Na tych grubszych zawsze masz napięcie, nawet jak zapłon jest odłączony... Cały patent w cienkim przewodzie, po którym płynie sygnał prostokątny ze sterownika silnika (prędkość jest wprost proporcjonalna do wypełnienia, czyli mówiąc innymi słowy do udziału czasu, kiedy wartość sygnału jest większa od 0 do czasu jednego cyklu). Najszybszą diagnozą jest sprawdzenie sygnału oscyloskopem, a jeśli nie jest właściwy, to szukanie przyczyn bliżej auta (klimatronik, przewody, czujnik temperatury cieczy chłodzącej, czujnik/włącznik ciśnienia w układzie klimatyzacji). Jak jesteś zainteresowany, to mogę Ci podać cały algorytm co i jak po kolei sprawdzać, włącznie z wartością co niektórych istotnych parametrów...

Jeśli chodzi o wiatrak klimatyzacji (a w zasadzie wspomagający), to istotne jest, czy podłączenie jest na 4 piny (przed 09/1998), czy na 3 piny (po 09/1998). 4 pinowy jest "biegowy" (przekaźniki i oporniki), a 3 pinowy sterowany elektronicznie (sygnałem prostokątnym ze sterownika DME/DDE). To co czasami zmyla "znawców tematu" to fakt , że w 3 pinowym na dwóch grubych przewodach (trzeci cienki jest od sygnału) zawsze jest napięcie, nawet po wyłączeniu zapłonu. To, że nie chodzi wentylator to może być skutek wielu czynników. Na początek polecam sprawdzenie ciągłości wszystkich przewodów, sprawdzenie działania czujników temperatury cieczy w układzie chłodzenia i ciśnienia czynnika w układzie klimatyzacji (to taki pół czujnik/pół włącznik), sprawdzenie sygnału prostokątnego sterującego pracą wentylatora (potrzebny oscyloskop!), a dopiero potem podejrzewanie uszkodzenia najdroszych elementów. Np. u mnie nie było ciągłości na dwóch przewodach - jednym od czujnika temperatury i drugim od czujnika/włącznika ciśnienia... Dla zainteresowanych służę pomocą...

Przerabiałem ten temat dość dokładnie i z pozytywnym skutkiem, a wszystko działa tak: na dwóch grubych przewodach doprowadzonych do wentylatora masz cały czas napięcie 12 V (nawet jak kluczyka nie ma w stacyjce), a prędkość obrotowa silnika zależy od sygnału, który "idzie" po cienkim przewodzie. Ten sygnał to sygnał prostokątny, który jest generowany przez sterownik silnika DME (benzyna)/DDE (diesel). Prędkość obrotowa zależy od wypełnienia, czyli od udziału czasu w jednym cyklu, kiedy wartość sygnału jest większa od 0, do czasu całego cyklu (dla zobrazowania jak w ciągu 1s udział czasu kiedy sygnał ma wartość większą od 0 wynosi 0,05s, to prędkość będzie mała, a jak 0,8s to duża - mam wykresy obrazujące pracę mojego wentylatora z oscyloskopu i jak jesteś zainteresowany to proszę bardzo, tylko proszę o @,bo zamieszczanie tutaj zdjęć jest nużące). Natomiast to jaki jest ów sygnał ze sterownika DME/DDE zależy od parametrów z dwuprzewodowego czujnika temperatury w układzie chłodzenia (nie wiem, gdzie jest u Ciebie, u mnie na dolnym wężu po prawej stronie chłodnicy) oraz sygnału z modułu klimatronika. Natomiast sygnał z klimatronika zależy od sygnału z trójprzewodowego włącznika/czujnika ciśnienia czynnika w układzie klimatyzacji (montowany w osuszaczu klimatyzacji). Ja na Twoim miejscu zacząłbym od sprawdzenia ciągłości wszystkich przewodów, po których "idą" sygnały mające w ogóle wpływ na pracę wentylatora klimatyzacji, a potem czujników... W razie co służę pomocą w postaci schematów... pozdrawiam thenygoos

ro Yhy, niewątpliwie... Jak chcesz, to podaj mi adres @,a wyślę Ci zdjęcia wnętrzności silnika wentylatora... Po kupnie niby-sprawnego i jego demontażu okazało się, że przepalony jest jeden z tranzystorów, które okazały się jakby niedostępne na rynku... Tak na moje oko, to ten egzemplarz (wymieniony później nieodpłatnie przez sprzedawcę na sprawny) pochodził prawdopodobnie ze słonowodnego utopka... Zanim rozebrałem silnik, to objawy były identyczne: zaczynał kręcić, zakręcił czasami "aż" kilka obrotów i stop i tak w koło...

Popieram słuszność ostatniej wypowiedzi!!!

Jak dotyczy to miejsca pasażera i dioda, to prawdopodobnie mata/waga, która uaktywnia poduszki po prawej stronie... Napinacze najłatwiej sprawdzić metodą hmm... "po palcu" :-)... Wybadaj organoleptycznie (patyczkiem/palcem) jak głęboko jest tłok po "wolnej" stronie poziomej rurki napinacza ("wolnej", tj. przeciwnej niż z napinacza wychodzi linka do zamka pasa). Jak tłok jest 2-3 cm od końca rurki, to oznacza, że jest wystrzelony, a jak głęboko, to nie jest wystrzelony...

A u mnie pojawiły się problemy z Lemforderem: zrobiłem 12 tys km (8 m-cy) i znów zaczęły skrzypieć. Kupiłem nowe, a stare złożyłem do reklamacji. Pan od reklamacji - jak oświadczył - zamontował reklamowane tuleje w imadle, kręcił "środkiem" i nie stwierdził zwiększonej hałaśliwości, ani skrzypienia... Nie przewidział, że w imadle nie ma takiego obciążenia, jak po zamontowaniu... P.S. Nowe, założone 3 tyg. temu też już zaczęły skrzypieć jak w wozie drabiniastym :-)...

Nie do końca, bo przyczyn może być wiele: przekaźniki elektrowentylatora, brak ciągłości przewodów do czujnika temperatury i czujnika ciśnienia/włącznika w układzie klimatyzacji, wreszcie oporniki wentylatora lub sam wentylator. Ja Ci proponuję odłączyć wtykę z wiązką od wentylatora (wychodzi z silnika i jest z przody osłony chłodnicy montowana na "klik") i sprawdzić "na krótko", czy sam wentylator jest sprawny. Do wentylatora dochodzą 4 przewody, z których jeden z dwóch grubszych (brązowy) to masa (czyli "-"), a pozostałe to zasilanie ("+") poszczególnych trzech biegów. Podłącz źródło zasilania (akumulator/prostownik): najpierw "-" do masy ("-") wentylatora, a następnie "+" kolejno do pozostałych trzech przewodów wiązki wentylatora. Wtedy po prędkości obrotów wybadasz, czy w ogóle wentylator jest sprawny, a jeśli tak to na ilu biegach. Jak będzie chodzić na wszystkich to trzeba szukać dalej, ale nie w samym wentylatorze. Jak nie, to już zależy ile biegów jest sprawne... Zrób to co wyżej, a potem pisz o wynikach i będziemy radzić dalej...

A może masz jednostki nie l/100 km, a inne (np. km/litr)... Mój szwagier ekonom (nie mylić z ekonomistą!) cieszył się jak idiota, że jego porsche dla ubogich (FIAT Punto HGT) pali w mieście 8, a on nie "palił" tyle paliwa, a "robił" tyle km z jednego litra paliwa (a to około 12l/100 km)...

A ja już mam zamontowane nówki-sztuki przy użyciu patentu na wzór narzędzia specjalnego (patent na podstawie własnych pomiarów, wykonanie przez tatę mojego kolegi, który ma tokarkę). Stare tuleje musiały być wymontowane bez żadnych uszkodzeń, ponieważ będę je reklamować. Patent zdał egzamin, bo po odkręceniu wszystkich niezbędnych elementów wyjęcie starej tulei i założenie nowej to max 5 minut. W razie co służę pomocą odnośnie wymiarów/fotografii patentu.

Święta racja jeśli chodzi o zawiechę... Nie mogę tylko pojąć dlaczego u mnie tuleje Lamfordera pojeździły tylko 8-cy/12 tys. km i znów pojawiło się "skrzypienie"... Słyszałem opinię znajomego, który prowadzi serwis, że ostatnio poważne koncerny zalewają rynek chińskim badziewiem, firmując go własną marką...

Tak, ja mam doswiadczenie jesli chodzi o Lemfordera: po 8 m-cach i 12 tys km znow skrzypia jak w wozie drabiniastym... W poniedzialek wymontowuje je, zakladam nowe tez Lemfordera, a stare reklamuje (kupilem nowe, wiec zwrot kasy). Razem z kwitami reklamacyjnymi skladam jednoczesnie fakture za usluge wymiany (z pomiarem i regulacja tylu) do refundacji... Za bubla trzeba ponosic odpowiedzialnosc ;-)

Na auto na gnojówkę to można sobie pozwolić jedynie w przypadku nowego egzemplarza i pod warunkiem, że stać Cię na właściwe (=kosztowne) serwisowanie. Znam takich ciuli, którzy kupili sobie fabrycznie nowe auta w polskich salonach za 200-250 tys PLN, a tankują olej opałowy, uszlachetniany (tj. odbarwiany) kwasem siarkowym... bo tak się taniej jeździ... Jak natomiast kupujesz używanego klekota, to jest duże ryzyko, że rozwinięcie skrótu BMW (=break my wallet) może okazać się prawdą... A nie ukrywajmy, że na serwisowanie aut wyłącznie w ASO BMW, gdzie stawki sięgają 250-300 PLN/rbg stać niewielu użytkowników... Zaznaczam, że jest to tylko moje prywatne zdanie... pozdrawiam thenygoos

Na "dole" jest straszny muł, a żeby jakoś jechał w trasie to trzeba kręcić 4,5-5,5 k/min... Co do zużycia paliwa, to w mieście 11,5-13,0 l/100 km (zależy od udziału krótkich tras i czasu oczekiwania w korkach), w trasie przy spokojnej jeździe 100-120 km/h wychodzi 7,5-8,0 l/100 km, ale byle grymas potrafi zwiększyć zużycie o 1-2 l/100 km.

No, no... tylko nie gangsta :nienie: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jeśli chodzi o link do aukcji jak wyżej, to najbardziej podoba mi się napis na pudełku "QUALITY MADE IN GERMANY", bo wynika jakby z niego, że tylko jakość jest wyprodukowana w Fatherlandzie, no i być może pudełko... Same tarcze są pewno zrobione przez małe rączki żółtych ludzików ze specjalnej stali stopowej (z domieszką plasteliny) :mrgreen:

A ja Ci radzę kupić ATE, ale nie takie co tylko pudełko mają tej marki, ale również zawartość... I jak ktoś Ci będzie je zakładać, to niech się przyłoży i wyczyści wszystko jak należy...

Zgadza się, bo zarówno Westfalia, jak i Oris robią po dwa rodzaje haków: do sedana i do kombi, a różnią się belkami i jej mocowaniem do nadwozia..

Nieprawda: Westfalia jak i Oris robią i do sedana i do kombi, tyle że Westfalia to jakby ciut wyższa półka...

Yhy... Tylko te nowe to kup sobie jakieś porządne, np. ATE, bo jak kupisz tarcze z plasteliny, to po 1-2 m-cach będzie to samo...