
guteg
Zarejestrowani-
Postów
669 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez guteg
-
Tak, tak. Kiedy ja stałem przed wyborem auta, początkowo wahałem się między 525d a Hondą Legend, bo stała w salonie w okolicy, była nowa i w dobrej cenie. Spalanie mnie nie odstraszało (tam jest 3.5V6 295km) - bowiem producent podawał chyba 12l w mieście. Yhy... zatem jakim cudem podczas jazdy testowej (bez szaleństw) komputer pokazał 17l? Spalanie potwierdził Pan, który prezentował mi auto. Wiadomo, że silniki Hondy mają zupełnie inną charakterystykę niż silniki BMW, ale niemożliwością jest ,żeby 272 konna benzyna palila tak znikomą ilość paliwa. A i ktoś tu mówił, że benzyny stoją wyżej - fakt może za granicą. Rok temu chyba w Auto Fus stała 530i roczna w dobrym wyposażeniu, ponoć bezwypadkowa w cenie 170 tysięcy. Dlaczego zatem diesel z podobnym wyposażeniem przez dealera był wówczas wystawiony za ponad 200 tysięcy? Tak samo niedawno natrafiłem na ogłoszenie Foty - bardzo interesujące 530i z naprawdę zacnym wyposażeniem i kosztowało ok 30 tysięcy mniej w porównaniu do diesla...
-
Nie wiem, u mnie praktycznie przy każdej prędkości podczas normalnej jazdy silnika w ogóle nie słychać, jedynie w czasie kickdownu albo jazdy na DS - ale wówczas ten odgłos jest bardzo przyjemny dla ucha. Oczywiście sprawa ma się inaczej w zimie - gdzie naturalnie diesel będzie dużo głośniejszy zanim osiągnie temperaturę roboczą.
-
Ale chyba oryginalna m-pakietowa to jest podpórka pod stopę? Pedały to chyba po prostu akcesoria BMW.
-
Czarnula wróciła do domu ! :) Dzisiaj odebrałem. Z tego co zrozumiałem wymienili radio itd., twierdzą, że stare nie chciało wpuścić nowego softu. Mp3 działa, idrive nie zacina się i wygląda ładniej (szaro-pomarańczowe barwy). Ponadto z tego co zauważyłem - prawe lusterko nie zmienia ustawienia przy cofaniu - co było bardzo denerwujące. Ale oczywiście byłoby zbyt pięknie... w domu zorientowałem się, że nie ma płyty navi w napędzie! Zatem znowu będę musiał coś egzekwować... Za update nie zapłaciłem ani grosza - co mnie cieszy, bo twierdzą, że to co wymienili to koszt ponad 10k zł. Ale łaski nie zrobili, kto zepsuł - naprawia. Najbardziej jestem zadowolony z tego, że po dwutygodniowej przygodzie ze 118d (swoją drogą fajne autko) - piątka powróciła. Mam jeszcze pytanie co do softu: czy taki update to update całego softu auta czy tylko elektroniki pokładowej? Tzn. czy wpływa on na działanie np. skrzyni biegów, bo odczuwam, że lepiej zmienia biegi, choć może to subiektywne odczucie, gdyż dwa tygodnie musiałem wajchować. Pzdr.
-
Skóra Club to skóra licowa i zdaje się, że jest to najwyższa jakość skóry jeśli nie licząc merino z individuala. Nie widziałem na żywo, ale na fotografiach bardzo smacznie wygląda. Dakota i Nasca to przynajmniej w teorii skóry naturalne. I owszem, są elementy wykonane z naturalnej skóry (szeroki pas na siedzisku, szeroki pas na oparciu - to na pewno, a reszta prawdopodobnie eko - wystarczy spojrzeć na elementy obicia "krawędzi" tylnej kanapy i już wszystko jasne). To są skóry grube, na pewno bardzo wytrzymałe, ale w dotyku nie do końca przyjemne.
-
Zodiac: To dziwne, bo jeden z salonów miał 745d z ex ag z fotelami komfortowymi i skórą club. Zdaje się, że nawet obecnie Sikora ma 745d ze skórą Club i komfortami (o ile dobrze pamiętam). Z fotelami sportowymi na wyłączność występuje skóra Pearl.
-
Dokładnie, prawdziwą skóra jest jedynie pasek po środku na siedziskach i oparciach, reszta to eko. Oglądałem kiedyś jakiś program - koleś z Java Car Design obszywał komuś Carrerę - wyjęli tylną ławkę, rozcieli "skórę" i doszedł do wniosku, że jakością dorównuje ceracie.... Myślę, że jedynie pełnej naturalnej skóry można się spodziewać w Merino (nie wiem czy to jest to samo co Nappa Exclusive, ale z szycia - nie) w e60 albo w Club w e65. Reszta to właściwie ten sam patent czyli mix eko z naturalną.
-
Skóra w e60 kiepskiej jakości? W jakim sensie? Skóra dakota należy do skór grubych, dlatego może nie jest tak bardzo przyjemna w dotyku, ale za to bardzo trwała. Pytałem się w salonie o porównanie Dakoty i skóry Nasca i ta druga właściwie nie różni się grubością ani fakturą - jest tylko minimalnie bardziej delikatna. Także akurat pomiędzy tymi dwoma rodzajami skór nie ma zbyt dużej różnicy. Btw. ja mam w aucie Dakotę i 60k km na liczniku - wnętrze wygląda jak nowe, więc może Zodiac widziałeś jakąś e60 z mocno przekręconym licznikiem i grubasem na pokładzie. Skóra z pierwszego linka to Exclusive Walknappa. Jest ona dużo bardziej miękka i delikatniejsza od Dakoty i skóry Nasca i stanowi swego rodzaju rarytas. Te elementy w okolicach zagłówka i "przedłużenia" siedziska takie właśnie mają być. Ja osobiście nie wiem czy kupiłbym taki zestaw z allegro - niewiadomo czy nie była przeprowadzana jakaś gruntowna renowacja typu malowanie itd jak również nikt nie powie, ile km ktoś na niej wysiedział. Chyba że w aucie masz 200k nakulane i to dla Ciebie nie stanowi różnicy. Pozdrawiam
-
Moim zdaniem fikuśne wzory będą chamsko wyglądać. Jak chcesz w jakiejś firmie zrobić to moim zdaniem bez wygłupów, zrobiłbym tak, żeby wyglądało jak ori. Na szmatach 5er faktycznie niebardzo ;)
-
Tora, spoko , nie zrozumieliśmy się - chodziło mi o post Żuq'a z tymi denerwującymi emotami, ale wytłumaczył że nie było to jego zamiarem. Swoją drogą dzięki za wsparcie ;) Jarek - lepiej nie ruszaj, chyba że masz jakiś naprawdę zaufany warsztat, choć zawsze jest jakieś ryzyko. pzdr
-
Czy to jest takie zabawne?
-
Sorry, że post pod postem - odnawiam temat. W piątek zaprowadziłem auto do serwisu - zaprosili mnie na darmową aktualizację softu już jakiś czas temu w ramach reklamacji (sprawa z niedziałającym mp3 po serwisie). No i się skusiłem :duh: A teraz... Auto od czwartku stoi u nich unieruchomione. Miało być gotowe na piątek - powiedzieli mi że coś tam nie przyjmuje sterownika i muszą jeszcze nad tym popracować - dokończyć robotę w poniedziałek. Ok, w poniedziałek miałem odebrać auto. Dzwonię - okazuje się, że auto nadal jest unieruchomione, nadal nie chce przyjąć softu. Dzisiaj dzwonię - to samo! :mad2: :cry2: Ponoć wysłali jakiś raport do BMW Polska. O co chodzi? Miał ktoś taki przypadek? Ile to może potrwać? Pluję sobie w brodę, że skusiłem się. Teraz drżę, że coś będzie nie tak po całym tym procesie. Po co mi te Mp3 było... :mad2: Już nie chodzi o to że nie mam czym jeździć, bo dostałem zastępcze. Gdybym miał gwarancję, że np. oddają mi auto za 2 tygodnie i będzie ok to byłbym spokojny, a tak... Jednak stare Krzysztofowe powiedzenie się sprawdza - "Don't change the running system". Pamiętajcie o tym.
-
Ja jeżdżę do ASO Posłuszny w Bydgoszczy. Do tej pory było nawet nieźle, ale tak jak pisałem w innym temacie - po serwisie mp3 przestało mi czytać. Faktycznie, gdy byłem pewien że powodem była prawdopodobnie jakaś lekka aktualizacja softu złożyłem reklamację (auto było na gwarancji) i przyjęto ją. Po rozpatrzeniu zaproponowali mi darmowe wgranie softu. Trochę czasu minęło zanim wstawiłem auto do serwisu, bo nie miałem kiedy tego zrobić, aż w końcu w czwartek pojechałem... Auto miało być na piątek, ale okazało się, że coś tam nie chce przyjąć sterownika. Później miało być na dzisiaj - dzwonię i okazuje się, że auto nie jest gotowe, bo to coś nadal nie chce przyjąć sterownika. I teraz drżę, bo nie wiem o co chodzi... obawiam się, że mając świetne i bezawaryjne auto dla idiotycznego Mp3 może coś być nie tak... (odpukać) A tak miałem do czynienia także z ASO Mieczysław Olszowiec. Ale tam auto tylko kupiłem, a nie byłem na serwisie (dwukrotnie bliżej mam do Bydgoszczy). Jako salon raczej ok, cenę dostałem myślę, że niezłą, choć irytujący był fakt, że nie mieli 530d testowej...
-
A jeździłeś 2.0d 177 że taki pewien jesteś?
-
Ja tak tylko pokrótce: ???
-
Nie miałem takich intencji. Ja sam nie mam takiego podejścia, po prostu po co miałem kupić auto, w którym trzeba wymienić szybę skoro mogłem kupić (i kupiłem) praktycznie identyczne, bez takich ekscesów. Mam złe doświadczenia z wymienianiem szyb czołowych i to nie w ASO. W poprzednim aucie miałem przygodę z pękniętą szybą i właściwie popsuli wszystko co się dało (czujnik deszczu, podświetlanie "daszków" przeciwsłonecznych, pobrudzona podsufitka). A co do dowodzenia bezwypadkowości auta - taka jest mentalność wielu ludzi, że skoro czegoś nie ma lub jest inne niż fabrycznie, to musiał być dzwon (mi osobiście klient to zarzucił, gdy moje poprzednie auto nie miało wygłuszenia pod maską, a rzeczywiście mieć nie mogło). Wyczułem pewną aluzję co do tych "skłonności do ASO" - nie jeżdżę tam bo jestem asomaniakiem, ale nie znam w okolicy żadnego warsztatu, któremu mógłbym powierzyć auto - a do tej pory ASO nie wyrządziło mi żadnej krzywdy (odpukać). pzdr
-
Tyle że widzicie Panowie, aby HUD spełniał swoją funkcję konieczna jest wymiana szyby czołowej na specjalną. Gdy kupowałem auto, oglądałem jeden egzemplarz z hudem, który miał pękniętą szybę od kamienia - auto sprzedawał pracownik ASO i dowiadywał się odnośnie tej szyby - koszt chyba ok 3000zł. Nie chciałbym mieć auta półrocznego z wymienianą szybą. I myślę, że właśnie wymiana szyby może być argumentem przeciw danemu autu. To ważne przy wszechobecnych podejrzeniach o wypadkowość auta. A ponadto, bez obrazy, ale to nie jest tempomat , tylko jeden z największych bajerów, jakie BMW oferuje. Pzdr
-
Zwracam honor.
-
Oświeć mnie : w obu przypadkach jest podwójna końcówka, okrągła. Być może różnią się średnicą - tego nie mierzyłem. Jeżeli popełniłem tak straszliwy błąd, wybacz!
-
Wydechy? W ten sposób jedynie jesteś w stanie odróżnić 520d od reszty i 520d od m5 oraz m5 od reszty modeli. Ewentualnie diesla z filtrem od diesla bez filtra lub benzyny. Ale nie będziesz wiedział czy jest to 520i czy 550i.
-
O ile mnie pamięć nie myli, to w prospekcie e60 po lifcie na stronach z pakietem Individual znajduje się informacja odnośnie opcji: High-end Individual właśnie z 16 głośnikami. Zdaje się, że jedno auto, które było wystawione na sprzedaż przez jednego z dealerów miało właśnie takie nagłośnienie.
-
Zapewne Phaetona, a jak Ci się znaczki nie podobają - usuń. Może uda Ci się dobrać gwiazdę Mercedesa w takim rozmiarze - bo jak wiadomo - "bez gwiazdy nie ma jazdy" :mrgreen: :roll2:
-
Ja mam srebrny do tv i wierzchnia warstwa jest cholernie zimna - czyżby plastik z układem chłodzenia?:) Co do sprzętu niestety masz rację - większość elektroniki dostępnej dla tzw. "przeciętnego Kowalskiego" jest kiepskiej jakości. Wspomniane telefony są tego dobitnym przykładem. Ale co do e65 - trudno mi ocenić. Z jakości wnętrza w e60 jestem zadowolony... tylko te trzeszczące uszczelki :?
-
Myślałem, że chodzi Ci o nowe X5 :) No to ok, sorry. Ocenić nie mogę, bo ze starym X5 nie miałem jakiejkolwiek styczności.
-
Tak właśnie chłopaki kupują beemki - mając 200k wolą mieć e65 + e60 i jeszcze na motorynkę, zamiast kupić porządną e65 lub e60. A później jest wysyp narzekań na bmw. No ale tak to jest jak się kupi śmieci. A wnioskiem z konfrontacji x5 i touarega mnie zabiłeś. Kolega ma touarega, kupił nowego z salonu. Wymienił w nim już chyba wszystko co się dało (poza silnikiem). Trochę dziwne te stwierdzenia z VW, ogólnie nie rozumiem zachwytu Polaków nad autami VAG (może za wyjątkiem Audi). Ten sam kolega wsiadł za kierownicę mojej e60 i zrobił sobie mały test drive i auto go urzekło. Dlaczego tak się stało? Przecież VW jest taki świetny... No offence i pozdrawiam.