Skocz do zawartości

solaris520

Zarejestrowani
  • Postów

    1 808
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez solaris520

  1. solaris520

    [e34] ospoilerowanie

    Muszę przyznać, że zdarzają się wyjątki, kiedy akceptowalne są dla mnie te tylne spojlery – ale tylko ASOwe (w którymś momencie pojawiło się dość znane zdjęcie zagraniczne, tej czarnej m-ki -to które rozjaśniłeś– gdzie efekt nawet dla mnie był ok.). Nie wiem od czego to zależy, być może od koloru samochodu, ale pewny jestem, że gdybym wpadł na coś takiego w moim E34, to autko nie wybaczyłoby mi tego nigdy (ja zresztą sobie też). Po prostu zrobiłbym coś niepoważnego z samochodu, którego prestiż podtrzymuję jak potrafię zachowując go takim jak z fabryki wyjechał w 88 roku...choć założyłem felgi z końca prod. ... (to chcę traktować jak najdosłowniej się da, bo oprócz dbałości, chcę w miarę zwiększania możliwości finansowych przejść na zaopatrywanie się w 100% w ASO ). Cokolwiek będziesz miał zamiar zrobić, rób z głową, bo w każdym tego typu „tuningowym” działaniu można szybko wypaść poza modę, albo narazić się na śmieszność. Mimo wszystko, nie przywiązywałbym większej wagi do aerodynamicznych właściwości tych spojlerów...(ale może nie są mi one potrzebne, bo ciaśniejszych zakrętów z prędkością >90/h chyba nie przejeżdżam :D) Ja do dyskusji na taki temat może mało się nadaję, bo chyba jestem najbardziej ortodoksyjny w kwestii „original” na forum (dlatego mało w tym wątku piszę) – ale nawet łagodnie traktując sprawy tuningu, myślę, że w przypadku 5er, 6er, 8er, 7er jest nieporównywalnie większa odpowiedzialność w porównaniu do 3er – dlatego nie wypada robić w E34 tego, co wyczyniają ludzie np. w E30. E34, E24, E31 i E32 moim zdaniem nie tracą swojej rangi z czasem, nawet po 20-tu, 30tu latach, dlatego nie robiłbym nic, żeby w czymś tutaj zaszkodzić. Tak na marginesie j0hnny2007 - spodziewałeś się, że utworzysz tak „piekielny” wątek ??? :D (to Ci pomoże odejść od tych gorszych pomysłów:D) Mam wrażenie, że to jeszcze nie koniec dyskusji :D Pozdrawiam Was, marek
  2. solaris520

    [e34] ospoilerowanie

    Zapomniałem dodać, że oczywiście powyższymi słowami nie chciałem powiedzieć, że cx=0.30 to wynik na miarę wyścigówki :D W każdym razie też uważam, że kwestia spojlera, to raczej sprawa estetyki, lub pseudoestetyki w zależności o upodobań. Jeżeli chodzi jednak o różnego rodzaju blendy, brewki, owiewki itd... to nawet komuś kogo lubię powiem wprost, żeby nie robił „wsiowo-maluchowego designu” :D Pozdrowienia, marek
  3. solaris520

    [e34] ospoilerowanie

    Moim zdaniem z tym należy się w pełni zgodzić... Ja mam w pamięci dane, że E34 ma 0.30 (rozumiem, że o to chodziło 0.30-0.32), a to chyba nie jest taki zły wynik 0.30 (opływowa Tigra ma 0.31) pozdrawiam, marek
  4. Dzięki Jacek za podpowiedź. Nie pamiętasz jaki jest producent tej Twojej pompy ?(na tej stronie nie podają chyba tego). Poza tym, kupiłeś samą puszkę, czy razem z tym, co jest wokół samej pompy (to co w nr 5 RealOem w linku, który wcześniej podałem)?? pozdrawiam
  5. Witam, Po drodze do wyeliminowania mojego odwiecznego problemu – dłuższego kręcenia podczas rozruchu – przyszedł chyba czas na wymianę regulatora ciśnienia i pompy. Mam dwa pytania: – jakiej firmy pompy paliwa (nr BMW 16141181354) były stosowane na pierwszym montażu (czy to jest BMW, czy coś innego)?? Przed zakupem biorę pod uwagę trzy ewentualności : 1 – pompę Bosch – chyba ok. 210zł 2 – pompę Pierburg – 600zł 3 – pompę z ASO – cena wg RealOem w przeliczeniu ok.850zł wszystkie podane pompy są z takim samym „oprzyrządowaniem”, czyli nr 5 w zestawieniu RealOem http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=HB11&mospid=47369&btnr=16_0189&hg=16&fg=05 Z tym związane jest drugie (najważniejsze) pytanie – czy któregoś z tych wariantów wystrzegać się? Chodzi o to, czy warto kupić Bosch, czy jednak którąś znacznie droższą z wyżej wymienionych pomp? Widziałem już tańsze zamienniki niż Bosch, ale ich nie biorę pod uwagę. Dodam, że samochód OCZYWIŚCIE nie posiada LPG – i ważne jest dla mnie, żeby kupić niezawodną pompę (mającą dobrze działać kilka lat, nie tylko przez chwilę po rozruchu). Pozdrawiam i dziękuję za ewentualne rady. marek
  6. Najbardziej chce mi się udzielić odpowiedzi o treści: hmmmmm.. Ale, Wychodzi na to, że nie wchodzi Ci płyn do oleju – to już dobrze... 5 litrów płynu na ok. 400km – to o wieeeele za dużo, czyli wyciek musi być spory. Gdyby była to nagrzewnica (o zgrozo), to musiałbyś już prawie pływać siedząc w samochodzie... ale dla pewności przyjrzyj się dokładnie dywanikom. Jeżeli chodzi o lokalizację wycieku gdzieś z silnika, albo połączeń węży – to po jakiejś trasie, popatrz cierpliwie przez dłuższą chwilę pod samochód podczas pracującego silnika (kontroluj też żeby temperatura nie podskoczyła zbyt wysoko -gdyby znów coś było nie tak z pełnym obiegiem) – powinno gdzieś wyraźnie cieknąć. Patrz też od góry do komory silnika – coolant będzie odparowywał, ale przez chwilę może pozostawić jakiś ślad (poza tym w miejscu długotrwałego wycieku może być jakiś przylepiony i zwilżony kurz, zaciek...) Na teraz skończyły mi się pomysły... Pisz w razie pojawienia się nowych faktów albo spostrzezeń. (wolę być „blisko” Twojego rozwiązywania tego problemu i szukać rozwiązania razem z Tobą, bo wtedy w chwili podobnych kłopotów będę miał może łatwiej) pozdrawiam, marek
  7. solaris520

    Jaki komfort?

    Ja mam jeszcze ciekawszy przykład - chyba jedyny taki przypadek - mieliśmy ognisko grupy studenckiej (zresztą na działce wspomnianego kolegi z E30 w Mysłowicach) - przyjechał tam chłopak, który miał LPG - uwaga - !!!w 126p!!!, To był sierpień 1999. Jak o tym powiedział, wszyscy pobiegliśmy oglądać to z ciekawością i niedowierzaniem. Całe tylne siedzenie zajęte na stałe przez butlę w drewnianej obudowie... :jawdrop: Jeżeli chodzi o mnie, to oprócz ewentualnych kłopotów z samą instalacją, równie mocno wkurzałyby mnie te "sprawy towarzyszące", o których pisałem ( butla w bagażniku, obca plątanina przy silniku, dziurawienie autka podczas instalacji). pozdrawiam
  8. solaris520

    Jaki komfort?

    Nie lubię, i to bardzo - na szczęście nigdy się nie wpakowałem, w coś takiego, od czego roi się na forum, a oprócz tego kolega (jeszcze ze studiów), który ma E30 z LPG od dwóch lat - ma wystrzały, za niedługo będzie miał wiaderko pomp paliwa, które zatarł, co drugi dzień nie daje rady odjechać rano z parkingu do pracy..... ehh, a do tego ta ohydna butla w bagażniku i dodatkowa plątanina przy silniku...pewnie jakieś dziurawienie autka podczas instalacji. Nie dobrze mi się robi na samą myśl... :worried: Nie wiem, gdybym jeździł tak, że miałbym spalanie w okolicach 20litrów, to może myślałbym o zmniejszeniu kosztów paliwa, ale w przypadku 7,5-9 l/100 nie widzę powodu. Dla mnie byłby to po prostu kłopot. Zresztą źle mi się kojarzy LPG w BMW (nic nie poradzę na to, takie odczucia nie chcą mi się zmienić). Pozdrowienia, marek
  9. solaris520

    Jaki komfort?

    Łukasz... w serii 7 też jest najwyższy, tylko że na jeszcze wyższym poziomie :D Będę miał porównanie, jak w ramach tworzenia kolekcji kupię E38. Pozdrawiam :D
  10. solaris520

    Jaki komfort?

    Witam Komfort w E34 jest najwyższy. I nawet nie trzeba więcej się rozpisywać na ten temat. W środku jest cisza, towarzyszy jej jedynie pomruk silnika, którego "słyszalność" ustalono chyba świadomie na dokładnie takim (nie za niskim i nie za wysokim) poziomie, żeby można cieszyć się dźwiękiem 6-cio cylindrówki. Zresztą wszystko w E34 nie jest dziełem przypadku, a świadomym, dopracowanym działaniem. We wnętrzu dobrze utrzymanego autka, nie ma elementu, który powodowałby jakikolwiek odgłos trzeszczenia, skrzypienia, itd. E34 działa hipnotyzująco - kiedyś, gdy w czasie "zamyślenia" zorientowałem się, że od kilku chwil jadę 180/h, moja Ania w tym czasie rozmawiała przez telefon - i nawet nie była świadoma, że jedziemy z prędkością, która w większości innych samochodów nie pozwala już na wygodną rozmowę telefoniczną... (Podejrzewam, że przy 200/h byłoby podobnie, ale tego nie będę sprawdzał) Zawieszenie E34 (seryjne) też jest optymalne (przynajmniej dla mnie), bo jednocześnie jest odpowiednio miękkie i luksusowe, a nie powoduje odczucia "braku kontaktu" z ziemią - czyli komfort przy imponującej kontroli. Co do LPG, to co ja mogę Ci o tym powiedzieć ???..... A nie będę o tym mówił (wszyscy na forum już znają moją opinię na ten temat) pozdrawiam, marek
  11. Witam Dołączając się do powyższej opinii, dodam, że ten wątek wprawił mnie w stan niezłego zaskoczenia... Po pierwsze - nie sądziłem, że w odniesieniu do E31 można mieć tak dziwne pomysły - kompletnie zaburzenie majestatu i linii tego samochodu (trudno zrozumiałe jest, że ktoś w takim celu chce ponosić jakiekolwiek koszty) Liczby 31 i 30 to może prawie to samo, ale E31 i E30 to wg mnie ogromna różnica – dlaczego niektórzy do E31 mają podejście takie jak do E30? Drugą zaskakującą sprawą dla mnie były rozmiary rdzy jakie mogą być w 8-ce (zwłaszcza w środku) - prawie jak w polonezie czy maluchu. Ciekawe czy to norma?? Potrafię zrozumieć jeszcze, że można przemalować samochód na inny kolor (pod warunkiem, że jest to profesjonalna praca i nie jest prowadzona w celu osiągnięcia absurdów kolorystycznych, kameleonów i innych cieniowań, już o aerografach nie wspomnę...) Nie wiem, dlaczego tak mało ludzi jest w stanie zrozumieć, że najlepiej jest zaimponować utrzymując BMW w fabrycznym stanie. Pozdr.
  12. Witam, Układ kierowniczy ze wspomaganiem wyłapuje niweletę poprzeczną drogi, ale w przypadku polskich dróg bywają tak różne krzywizny i koleiny, że można wielokrotnie wyczuwać ściąganie w obie strony (nie jednocześnie :D). Zadbaj o właściwe ciśnienie we wszystkich kołach i wyjedź na autostradę (sorry za taką radę, bo w Polsce nie ma autostrad - nawet ta, która nas dzieli, już nią nie jest) i wtedy przeprowadź analizę - może znajdziesz kawałek równego. Jedno jest pewne – BMW na równym nie powinno ściągać – To jak prościutko jedzie i hamuje BMW (zwłaszcza na dobrej drodze) było jedną z pierwszych zaskakujących mnie rzeczy w czasie pierwszych przejeżdżanych przeze mnie kilometrów moim E34. Pozdrawiam, marek
  13. solaris520

    Pompa paliwa

    Od stycznia już przyzwyczaiłem się do tego, że bardzo wolno idę po nitce do kłębka... następne będą, jak pisałem, pompa, regulator ciśnienia, potem może nowe wtryskiwacze... Jest możliwe, że stara pompa albo regulator ciśnienia dają jakieś oznaki zużycia tylko w momencie rozruchu, a w czasie pracy silnika już wszystko jest bez zarzutu (równa praca, bez jakichkolwiek niepokojących objawów)?
  14. solaris520

    Pompa paliwa

    Czy przy sprawnej pompie ta chwila powinna być słyszalna? (będąc wewnątrz samochodu)
  15. solaris520

    Pompa paliwa

    To już bardziej rozumiem (ale nie przesadzamy)... Co do tematu, ja mam podobne objawy - po przekręceniu w pozycję II bardziej słyszę pracę silnika krokowego niż pompy (właściwie pompy wcale nie słychać - syczy dopiero po uruchomieniu silnika) i też zazwyczaj muszę kręcić dłużej (wiele innych elementów, które mogłyby to powodować już mam nowe - kableNGK, świeceNGK, cewkaBosch... ) Nie wiem wprawdzie, czy pompa powinna w tym momencie działać, bo przekaźnik pompy chyba ma dawać jej zasilanie wtedy, gdy na włączonym zapłonie występuje jednocześnie impuls prędkości obrotowej. Czas jaki potrzebuje sprawna pompa do napełnienia całego układu, to chyba ok. 1-2s (nie pamiętam dokładniejszych danych) - dlatego wydaje mi się, że może być tak, że pompa nie pracuje przed ostatnią pozycją stacyjki (zwłaszcza, że normalnie paliwo w układzie jest cały czas, co dodatkowo skraca czas do wytworzenia odpowiedniego ciśnienia). Można sprawdzić działanie pompy - jej wydajność, oczywiście przy podaniu jej ciągłego zasilania (trzeba wyjąc przekaźnik i coś tam połączyć..., oczywiście odłączyć przewód dopływowy od listwy, włożyć go do jakiegoś pojemnika i nie spowodować pożaru) - sprawna pompa powinna przepompować w ciągu pół minuty ok. 875 cm3. Jeżeli tak nie jest, to albo coś z filtrem, albo z samą pompą... Osobiście przymierzam się do kupienia nowej pompy i nowego regulatora ciśnienia w listwie wtryskowej (nowy filtr paliwa Bosch już włożyłem w lipcu). Może stara pompa potrzebuje dłuższego czasu na spowodowanie odpowiedniego ciśnienia w układzie, zwłaszcza gdy jest też stary regulator ciśnienia. pozdr.
  16. Taką kostkę z rurkami w tym miejscu widziałbyś z łatwością. W przypadku braku tego zespołu hydraulicznego chyba powinno być nawet widoczne nieużywane miejsce do zamontowania go – w wersjach z ABS (mówię z pamięci, bo teraz nie mam tego przed oczami a moje autko już śpi sobie w garażu i nie chcę go budzić :D). W każdym razie, uczeni piszą, że nie jest możliwe zamontowanie ABS w wersji, która go nie miała. Tak, czy inaczej – nie martw się brakiem ABS. Miałeś już poważną próbę i test hamowania z dość dużej prędkości i wyszedłeś z tego bardzo dobrze. Usterkę z drganiami usuniesz i po tym wszystkim będziesz jedynie pamiętał, jak dobrze hamuje E34 (a odstęp od poprzedzającego auta na pewno instynktownie zachowasz większy). Pozdrowienia, marek :D
  17. aa, faktycznie, w pierwszej chwili nie skojarzyłem :D
  18. Dokładnie to... To Twoje zdjęcie?
  19. j0hnny2007, zanim ktoś z nas wmówi Ci, że jednak masz ABS, albo, że go nie masz, to po prostu sam dokonaj stwierdzenia jego obecności... Na szybko znalazłem gdzieś takie zdjęcie - nie moje (inny silnik, ale to nie istotne), w którym na samym dole, na lewo od zbiornika płynu hamulcowego ukazuje się we fragmencie to, co świadczy o obecności ABS (zespół hydrauliczny). Jeżeli czegoś takiego w tym miejscu nie masz, to tak jak ja masz spokój od ABS'u. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images3.fotosik.pl/310/2aca7b99b8b4e0ee.jpg pozdrawiam
  20. Okazuje się za brak abs w E34 wcale nie jest takim rzadkim zjawiskiem. Ja wcześniej też miałem przekonanie, ze w każdym jest, ale już na forum spotkałem się z tym, że ktoś w autku chyba z 1992 też nie miał abs... Także ta informacja Wikipedii jest myląca. Nie martw się co do zimy – ja poprzednią przejeździłem na starych wielosezonówkach z płytkim bieżnikiem i w te dni, które były mocno zaśnieżone (chyba ze dwa takie były :D) nie miałem problemów - oczywiście bardzo uważając. W tym roku nie wyprowadzam już autka na sól i mokradła. A co do Twojego skutecznego hamowania, to E34 ma świetnie rozłożoną masę – w połączeniu z bardzo dobrymi hamulcami i dobrym czasem Twojej reakcji – zostałeś uchroniony przed wjechaniem koledze do bagażnika. pozdrawiam
  21. solaris520

    zegarek

    Hmmm...ten zegarek jest tak dokładny, że aż zakurzyła mi się pamięć w sprawie ustawienia go.... Ale z tego co pamiętam jest tak: W celu włączenia trybu ustawiania zegara naciśnij na dłuższą chwilę przycisk UHR, potem dla zwiększenia liczby godziny używasz lewego/górnego h/DAT, a liczby minut prawego/górnego min/DAT Tryb ustawiania wyłączasz naciśnięciem UHR Analogicznie z datą: Tryb ustawiania aktywujesz i wyłączasz przyciskiem DATUM i również do ustawienia dnia i miesiąca używasz dwóch górnych przycisków. Jutro też przetestuję to co mi się przypomniało, bo zmiana czasu (zobaczymy, czy dobrze pamiętam) Pozdrawiam, marek
  22. Ale o co Ci chodzi? O to, że np. do mojego jest podany zawsze na pierwszym miejscu Semisyntetic 10W40, a na drugim mineralny 15W40 ?? Wiedziałem, że tak jest. W Twoim przypadku podejrzewam, że nr1-syntetic, nr2-semi Wg mnie to co kupisz, to jest kwestia wyboru w zależności od zużycia silnika, ewentualnie też różnicy w cenie (semi trochę jest tańszy od full synt.)
  23. solaris520

    Centralny... Help~!!

    Naładuj bardzo dobrze akumulator - podłącz go na 24 godziny. Żeby znów nie rozpisywać się, jak to w moim zwyczaju, odsyłam do mojej wcześniejszej pisaniny - miałem dokładnie takie objawy. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=60889&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight= aha, idź podłącz akumulator zanim zaczniesz czytać - lepiej żeby się już ładował, bo czytanie niektórych moich postów może dużo czasu zabrać :D:D pozdrawiam
  24. Różny olej w zależności od zużycia silnika, dodatkowo może powiększenie wyboru cenowego...
  25. Na stronach producentów takich jak Castrol i Elf można po wpisaniu w odpowiednim miejscu marki samochodu i modelu – zobaczyć jaki jest najbardziej zalecany olej. Moim zdaniem, jeżeli wybierzesz któryś z tych produktów Elf, Castrol, Valvoline czy Mobil – na pewno będzie bardzo dobrze i będziesz mógł być spokojny. Kolejność, jaką zastosowałem jest przypadkowa. Sam zastanawiam się, czy nie przejść następnym razem na semisyntetic Valvoline – słyszałem, że to jedyny w Polsce oryginał. Być może mają rację ci, którzy mówią, że rozlewane w Polsce zagraniczne oleje są gorszej jakości – może stąd różne krytyczne opinie. Ja może mało o tym mogę się przekonać, bo m.in. stylem jazdy staram się robić wszystko, co się da, dla m i n i m a l n e g o zużycia mojego M20B20 (całe autko chcę już mieć na zawsze – jak silnik się zużyje, to zbieram pieniądze i idę do ASO po skompletowanie nowego :D) Przestrzegaj okresów wymiany, a o zbyt dla polskich producentów się nie martw – tych, którzy lubią pokazać patriotyzm kupując polski olej jest przecież wielu (chyba większość użytkowników polskich dróg:D) pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.