-
Postów
1 808 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez solaris520
-
Jeżeli pochodzi z 524TD manual – to tak. (przynajmniej takie mam informacje... nie tylko realoem czy bmwfans.info) Jeszcze nie kupowałem łącznika – nie wiem, czy jest tam gdzieś wytopiony numer BMW, ale jakby co, to popatrz czy jest 26117511454 Pozdr.
-
Bzdura... W manualu 524td nie ma 26111225624, bo to w przypadku 524td jest element dla wersji z automatem (inaczej niż np. 520i M20 – gdzie jest on również przy manualu) Powtórzę – w obydwu E34 (524td i 525iM20) w MANUALU łącznik elastyczny to 26117511454
-
no to jakie masz numery łącznika do 524td i 525i M20? Wg mnie porównując MANUAL 524td i 525iM20 - łączniki są te same (tak jak podałem wcześniej 26117511454) W przypadku AUTOMATU – 524td ma inny numer (26111225624), a 525i M20 chyba nie ma wcale takiego elementu. Pozdr.
-
W sprawie łącznika elastycznego - z moich źródeł wynika, że zarówno do 524td, jak i 525i M20 pasuje element 26 11 7 511 454 Ale, przede wszystkim – Ty masz automat, czy manual? W przypadku automatu – na łączeniu wału z skrzynią chyba nie ma takiego łącznika elastycznego (lub nie zawsze jest) Jeżeli masz manual – dziwne, że nie masz "Universal Joint" ... Pozdr.
-
Hej :) Tak, to tłumik drgań, ale tym razem to Cię już wkurzę, jak Ci napiszę cenę ASO-wej nówki... Dlatego Ci nie napiszę... ;) Albo jednak napiszę.... (jak coś, to czytaj z zamkniętymi oczami ;) ) – 555,17zł Tak na szybko patrząc w ofercie InterCars niestety nie widzę VibraDampera (a byłby pewnie tańszy niż w ASO) Ta aukcja, którą podałeś, to co innego (zresztą powinieneś ten łącznik (skrzynia-wał) widzieć tuż obok tłumika drgań) Co do jazdy bez tłumika drgań, to.... hmm – np. u mnie w 520i takiego elementu fabrycznie nie stosuje się i jest dobrze :) – ale nie potrafię powiedzieć na jak długo możesz zapomnieć o tym u siebie. Pozdr.
-
Kręcą się… (od poniedziałku nawet z nowiutkim kompletem opon). Sprawa jest prosta… Idź sobie do ASO i się dowiedz. Pytając o felgi w Dziale Części i Akcesoriów Bawaria Motors jestem proszony o podanie mojego VIN’u (dotyczy E34 520i ’88) i dowiaduję się, że spośród dostępnych dla tego egzemplarza (jak i reszty z ’88) w wykazie wzorów mogę sobie wybrać np. Styling16. (myślę sobie: to bardzo fajnie, bo Styling 16 bardzo mi się podoba) A gdy pytam o szeroki grill (i pasującą do niego resztę elementów: maska, itd…) – słyszę odpowiedź, że nie ma takiej pozycji… - dla tego egzemplarza wszystkie te elementy są dostępne w wykazie wyłącznie w wersji wąskiej. To tyle jeżeli chodzi o sprawy formalne.
-
to dziwne, bo u mnie przy 750i z 06/1995 jest to samo, co w tym wcześniejszym screen’ie. No ale – ETK też może ma różne humory ;)
-
No widzisz – nawet w prospektach 8er nie miało takich zdjęć jak Twoje :) A co do osobowych aut jadącymi przed nami – koniecznie trzeba je również wypuszczać w horyzont – pamiętam, że nie raz przeklinałem jak kamyk uderzał najczęściej (szczęśliwie) w szybę, gdy trzymałem się niezbyt daleko od osobówki.
-
Można poczuć się jak w baśni i krainie cudów patrząc na to – zapach nowości unosi się nad monitorem... :) Ale jak się tak dłużej zastanawiam, to – przy moim dzisiejszym doświadczeniu trochę łatwiej potrafię sobie wyobrazić, że akcja tej bajki dzieje się jednak na ziemi (naszej ziemi ;) ) – bo: - w utrzymaniu tak imponującej czystości ogromnym ułatwieniem i kluczową sprawą jest ochrona przed „zapuszczeniem” tych miejsc, w które 99,9% populacji np. polskiej nie zagląda nigdy (ze strachu bądź wrodzonego olewajstwa ;) ) konieczne jest regularne mycie – a najlepiej regularne nie-brudzenie !!! Zwłaszcza nawoskowanie wnęk nadkoli pozwala na to, żeby każdy cm2 wyglądał jak poddany dezynfekcji. Wtedy – w celu utrzymania czystości - mycie nadkoli można wykonywać nawet chusteczką do nosa ! Oczywiście na okoliczność jeżdżenia zimą (najlepiej też w deszczu) warto zaopatrzyć się w drugie auto :) - sprawa odprysków... wg mnie chyba jest sposób na to, żeby nie pojawiały się – jak obserwuję, moja metoda jest chyba dość skuteczna – tzn. znaczne powiększenie dystansu od auta poprzedzającego (zwłaszcza przy prędkościach ponad 50/h, poza tym prędkości autostradowe trzeba niestety zmniejszyć do 110km/h (to absolutne maksimum). U siebie widzę, że do tych śladów „sprzed mojej ery” nie dochodzą nowe. Tak czy inaczej – mówimy tu o ekstremalnej zabawie w posiadanie samochodu – jezeli ktoś wda się w tego typu pedantyczne podejście do rzeczy – jego życie i psychika ulegną zmianie ;) , bo jednak człowiek szybko nabywa psychozy przed różnymi syfami, które trzeba wypatrywać podczas jazdy na drodze i omijać je. Dochodzi do tego wybieranie tras w taki sposób, żeby omijać odcinki remontowane (mówię o kretyńskich polskich metodach pozostawiania pyłu i smoły na nawierzchni), itd... W obecnych polskich realiach, tych „niby przygotowań” do euro2012 – często najlepszą perspektywą jest pojeżdżenie sobie po garażu ;) Pozdrawiam :) P.S. Marcin nie smuć się – wszystko to kwestia usunięcia 20-to letnej warstewki kurzu :)
-
Hmmm, dobrze to sprawdziłeś? U mnie wychodzi coś takiego: http://sorient.pl/moje520ie34/img/750.jpg Cena "750" - 75,01zł :) A stary klej usuniesz spirytusem lub/i plastmalem Pozdrawiam :)
-
rzeczywiście... paragrafów w kodeksie karnym brakuje na coś takiego ... ehhh, człowiek to dziwne zwierzę...
-
no proszę – kolejny dowód na to, że zawsze trzeba brać pod uwagę różne rzeczy :) pozdrawiam :) P.S. Odn. przewodów elastycznych – sprawdzałem dzisiaj, CARIX niestety również poleca polszczyznę (w przypadku części do BMW na patriotyzm mnie nie stać ;) )
-
Szeroki grill i maska są też OK., ale dokonywanie takich zmian na ’89 jest co najmniej niestosowne. Jeżeli ktoś dokona takich zmian – wątpię żeby dostał gdzieś rozgrzeszenie za to – a to mocno obciąża sumienie :diabel_smiech: ;) Pozdr.
-
hehe - no wyjąłeś tą myśl ze mnie "na papier" ;) - też wyobraziłem sobie, jak ryzykowne jest "oznaczyć się" V12 - nie muszę mówić, którzy entuzjaści różnych marek na ulicach będą wołać, że mają więcej, bo aż 16V ;) Dlatego, jeżeli już "imponować" w taki sposób - to tylko 24V (i więcej) ;) ;) ;) bo jeżeli chodzi o liczbę cylindrów, to naród w większości skończył naukę liczenia na „4” ;) (6 to już kosmos, a 12 - czegoś takiego nie ma ;) ) pozdr.
-
Tak – to bardzo cenna uwaga :cool2: – przy pracy z płynem hamulcowym trzeba uważać na siebie i samochód (lakier i całą resztę) Pozdrawiam :)
-
Może się przyda – wprawdzie najbardziej oczywiście będę spokojny z powodu zakupu ASOwego. Przyznam jednak, że mocno zdenerwowały mnie te rozmowy z hurtowniami, które wypisują sobie w ofercie znane nazwy, a okazuje się, że próbują ubrać klienta w (moim zdaniem) NoName’a, z podtekstem, że jest się głupkiem, jeżeli chcę się kupić coś markowego, skoro można mieć np. „4max” za darmo... Wiesz, często takie rady są wybawieniem – bo po prostu okazują się trafną diagnozą :) Pozdrawiam :)
-
Na pewno najpierw musisz zlokalizować rozszczelnienie – gdyby to był np. tak jak u mnie – do wymiany przedni przewód elastyczny, to w ASO koszt (sprawdziłem przed chwilą) do E39 (tak samo zresztą jak w moim przypadku do E34) to ok. 165zł za sztukę Od przedwczoraj prowadzę poszukiwania tych węży i muszę je jednak kupić w ASO (Bawaria Motors) – bo niestety szeroka oferta np. InterCars jest często przede wszystkim po prostu kłamstwem!!! Ze wszystkich węży jakie tam mają na liście (a niektóre brałem pod uwagę, np. FebiBilstein lub ATE, ok. 40zł/szt), proponują jedynie tą taniznę 4MAX (czy jak to się tam nazywa) – pod czym kryje się jakaś enigmatyczna polska jakość. Przez telefon usłyszałem jasno odpowiedź, że nie sprowadzą mi dwóch przednich przewodów FebiBilstein, skoro w magazynach mają 4max! Uczciwie też przyznam, że w innych podobnych miejscach, w których starałem się znaleźć „markowe” przewody - sytuacja jest taka sama Nie wiem oczywiście, czy w przypadku E39 byłoby tak samo (najlepiej to sprawdź, w razie potrzeby) Co zrobić... na szczęście w Bawaria Motors Katowice nadmuch klimatyzacji jest akurat przy kasie – przynajmniej miło się dokonuje płatności ;) pozdrawiam
-
No właśnie układ przewodów hamulcowych nie jest całkowicie bez ruchu... są tam odcinki, które cały czas podczas jazdy pracują – przewody elastyczne. Jeżeli jednak sprawa jest związana z płynem hamulcowym, a nie plamami zw. z klimatyzacją, to nie zdziwiłbym się, gdyby u Ciebie wystąpiło coś, przed czym ja przypadkiem ustrzegłem się – i to dzięki wymianie opon... Po prostu po zdjęciu kół zauważyłem zmęczenie elastycznych przednich odcinków łączących nieruchome części z zaciskiem – są to elementy, które po prostu muszą kiedyś skończyć się, bo bardzo ciężko pracują – zginanie i ruchy/drgania od pracy zawieszenia oraz skręcania kół (w przypadku przednich węży). Wątpię, żeby sztywne przewody były powodem wycieku. Tu namiar na mój niedawno utworzony temat: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=83550 z tyłu w E34 również są elastyczne odcinki – i to po dwa na stronę pozdrawiam
-
Przed wymianą regulatora ciśnienia, poza przydługawym kręceniem podczas startowania, nie miałem jakichkolwiek innych kłopotów czy dolegliwości w pracy silnika. Równiutka praca, nawet przed wymianą rury przepływomierza na nową (stara miała długie pęknięcie od dołu – czyli w miejscu, które skutecznie ukrywa uszkodzenia przed oczami) Też spodziewałbym się jakiejś nierównej pracy silnika przy zużytym regulatorze – ale może po prostu od któregoś momentu po uruchomieniu budził się i utrzymywał jako-takie ciśnienie w listwie. Pozdrawiam.
-
Elastyczny odcinek przewodu hamulcowego (przód) - wymiana
solaris520 odpowiedział(a) na solaris520 temat w E34
Serdeczne dzięki za zainteresowanie i rady – w takim razie mam większą nadzieję, że jak najszybciej przejdę przez to pomyślnie. To połączenie z metalowym przewodem wygląda całkiem nieźle (sam przewód po odkurzeniu rzeczywiście wygląda świeżo) Poza tym o różnych, nawet oczywistych sprawach zawsze warto przypominać (zresztą o pasku nie wiedziałem – to na pewno pomocne). Dlatego możecie mi nawet przypominać o kierunku odkręcania/dokręcania śrub ;) W sumie nawet nie wiem, jaką rolę pełni ten otwór – na rysunkach tarcz hamulcowych w ETK i RealOEM nie ma go – tak jak i elementu, który ma go zaślepiać... wiem, że np. tarcze Bosch i Febi Bilstein mają taki otwór (ale też nie wiem, czy należy go zatykać... i czym? ) Może jeszcze warto zastanowić się, czy przed tą wymianą, oprócz zaopatrzenia się w przewody, korzystnie będzie kupić jeszcze któryś z drobiazgów, uszczelek itd.? (mam na myśli głównie to, co związane z samym przewodem elastycznym) http://sorient.pl/moje520ie34/img/zestawzaciskowy.jpg Pozdrawiam :) -
Elastyczny odcinek przewodu hamulcowego (przód) - wymiana
solaris520 odpowiedział(a) na solaris520 temat w E34
heheee – to prawda, na moich nadkolach można jeść (byle nie nożem i widelcem ;) ) Jak się spotkamy – możemy doprowadzić Twoje do takiego stanu :) Jakieś szczoteczki do zębów znajdą się jeszcze ;) -
Witam :) Warto czasem mieć okazję do ściągnięcia kół, żeby móc skontrolować stan tego, co normalnie jest zakryte... W moim przypadku okazją była wymiana opon – co pozwoliło dostrzec, że elastyczny odcinek przewodu hamulcowego przy obydwu przednich kołach nadaje się do wymiany. W miejscu, które najbardziej pracuje (zaznaczyłem strzałką na zdjęciach), zginając się podczas ruchów koła, wystąpiło wybrzuszenie ... (po stronie lewego koła widzę nawet delikatne „spocenie” przewodu, ale nie powodujące jeszcze ubytku w poziomie płynu – podejrzewam, że jedynie dzięki stosowaniu mojego baaaardzo łagodnego hamowania, najczęściej zresztą silnikiem ;) ). Oczywiście zakup nowych węży, to kwestia najbliższych dni (będą ASO’we lub FEBI Bilstein – być może, że to nawet jest to samo) Moje pytanie jest takie: czy wg przeczuć lub doświadczenia kogoś, kto wymieniał te odcinki przewodów – mam nastawić się również na zakup nowych zacisków? – czy jednak połączenia będą do użytku i wystarczy zaopatrzyć się w same węże? Pamiętam, że ponad rok temu, przy okazji wymiany płynu hamulcowego, pan serwisant w FeuVERT też zapowiadał mi, że odkręcenie starych odpowietrzników może być ryzykowne, ale po chwili, ku jego zdziwieniu wszystko poszło łatwo i bezpiecznie. Być może jest nadzieja, że inne elementy i połączenia też są w dobrej kondycji – przynajmniej od tamtego czasu jakość tych miejsc nie mogła ulec pogorszeniu, bo samochód od prawie roku nie jeździ w deszczu (oczywiście zimą też nie). Sama czynność wymiany przewodów nie wydaje się być trudna – ale może jest coś, na co szczególnie trzeba zwrócić uwagę (nie chcę zbagatelizować czegoś ważnego). Oczywiście chodzi mi o coś, oprócz pamiętania o uzupełnieniu płynu i odpowietrzeniu układu po całej robocie ;) Jeżeli pojawią się odpowiedzi i rady – z góry wielkie dzięki. Pozdrawiam, marek :) http://sorient.pl/moje520ie34/img/solaris520_przewodhamulcowy01.jpg http://sorient.pl/moje520ie34/img/solaris520_przewodhamulcowy02.jpg
-
No rzeczywiście zrobiłeś mi przyjemność! – udane podkreślenie „dnia dziecka” ;) dzięki Warto pokazać takie zestawienie, zwłaszcza, że Lachssilber jest dość rzadkim kolorem na „delfinach” (E30/E34/E32). Nie wiem, czy po 1990r był jeszcze stosowany (zresztą, w przypadku „rekinów” – też nie pamiętam w jakiej ilości potraktowano je tym odcieniem srebrnego) Nie będę przenosił tego – taka mała prywata ;) Poza tym, jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś ciekawe grupowe zestawienia kolorystyczne (lub inne) na zdjęciach – to dawać :) (małe odejście o tematyki powszedniej) Pozdrawiam :)
-
Może to coś wyjaśni: http://www.opony.com.pl/technologie/technologie.asp?ID=363 przykładowe cytaty: „...Technologia Run Flat pozwala na bezpieczne użytkowanie opon do określonego przebiegu i przy określonej prędkości pomimo utraty powietrza. W odróżnieniu od konkurencyjnych opon Run Flat, opony Bridgestone Run Flat mogą być montowane na standardowej feldze przy zastosowaniu standardowego sprzętu przeznaczonego do montażu opon niskoprofilowych...." "...Powszechnie obowiązującym standardem dla opon Run Flat w Japonii jest możliwość bezpiecznego podróżowania na dystansie do 80 km przy prędkości do 90 km/h. Poza względami bezpieczeństwa technologia Run Flat zapewnia ekonomiczne zużycie paliwa oraz oszczędność materiałów. Fakt ten wynika głównie z redukcji masy pojazdu związanej z wyeliminowaniem koła zapasowego, co wpływa również na zmniejszenie zużycia materiałów potrzebnych do jego produkcji. ..." pozdrawiam :) p.s. oprócz tego – nie tak dawno przerabiany wątek: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=81666&highlight=run+flat
-
Rzeczywiście... to jest jedna z tych spraw, którą trzeba załatwiać zapobiegawczo – przed ostrzałem... Regularne woskowanie bardzo pomaga zdążyć zetrzeć ślady skrzeczącego intruza, przed trwałymi zmianami na lakierze. Pozdr.