Skocz do zawartości

maly_misio

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maly_misio

  1. Ja na Szczecińskiej byłem raz i więcej tam moja noga nie postanie. Warsztat ewidentnie funkcjonujący na zasadzie bezwzględnego krojenia klientów przy jakości napraw stojącej na drugim planie... Miałem kiedyś małe problemiki z zawiasem w 528 kombi i po paru dniach walki z tylną osią zakład nic nie poprawił, a 600 pln za wymienione części trzeba było zapłacić...
  2. Sprawdzałem skrzynię na różne sposoby, kickdowny, sprawdzanie ew. szarpania przy zmianie z D na R na postoju, słuchałem podejrzanych odgłosów, czekałem na jakieś ślizgnięcie się biegu, no ale NIC, dosłownie NIC się nie działo, wycieków nie ma. Skrzynia pracuje po prostu jak marzenie, a akurat z automatami jakieś tam doświadczenie mam. Jeszcze tylko pod komputer auto nie było podpinane. Jeśli na kompie okaże się, że wszystko jest gut, to chyba sobie to autko sprawię, kichać przebieg, nie wierzę w 100 tysięcy w 15 lat ;)
  3. A jak ją sprawdzić, oprócz stanu oleju i sposobu pracy - są jakieś procedury pozwalające na przysłowiowe znalezienie dziury w całym?
  4. Mam zamiar kupić BMW 540 (740-ka odpadła po jazdach próbnych - zbyt "nieporęczna"). Niestety wybór nie jest zbyt duży przy moich zasobach finansowych (15.000 pln) i ostatnio wpadło mi w oko takie coś: http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3005815 Wszystko pięknie, auto byłem pooglądać, stan - normalnie niewiarygodne, że to ma aż tyle kilometrów przejechane (340 tysięcy czy coś w tej okolicy), ale wszystko jest, książka serwisowa z ostatnim przeglądem przy ponad 300.000, wszystkie przeglądy BMW w Niemczech, są do faktury za przeglądy... szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze tak ładnej 5-ki z tych lat, w dodatku kolega specjalista powiedział po oględzinach, że to auto nigdy nie było w nic uderzone. Prowadzi się jak po szynach, automat zmienia biegi tak że niczego nie czuć, auto zasuwa jak opętane... Niestety wszyscy dookoła mnie straszą, że trzysta tysięcy to już jest agonia dla silnika, że na pewno za chwilę się to rozpadnie, że koszt serwisu mnie zabije... tak więc moje pytanie brzmi - czego można się spodziewać po takim aucie jeśli ma on prawdziwego przebiegu 340 tysięcy i na dzień dzisiejszy nic nie zapowiada, że jest coś nie w porządku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.