Witam. Mam dylemat. Nie wiem czy ladowac kase w remont starego silnika (e36, M40, 1.6, 91 rok), czy wylozyc na kupno innego silnika moze wiekszego i na zamianke. Moze ktos juz cos takiego robil i moze w tym temacie doradzic. W tym silniku napewno do roboty glowica, walek na dluzsza mete bo tak to jeszcze pracuje ale zawory juz klekocza strasznie, no i jak to z remontami jeszcze pewnie kilka innych czesci. A moze kupic rozbitka z wiekszym silnikiem i zrobic zamianke. Co wyjdzie taniej, co sie bardziej oplaca. A moze pogonic za pare groszy, dolozyc i kupic z wiekszym motorem. Bede wdzieczny za jakiekolwiek rady.