matyr

Tak, z golfami tdi, 90 km to powinno Ci się udać... :) A tak poważnie, to bez paniki, jedź ostrożnie i z głową i już. :)

330d w kombi z połowy 2001 r. Manual. Wyposażenie pełne, m.in. ksenony, skóry, 8 poduch, szyberdach, full elektryka, audio HK, oryginalne felgi BMW 18'. Kupione rok temu przy przebiegu 117 tys. Auto zza granicy, sprawdzone w salonie BMW w Warszawie, przebieg orygianlny, w środku jak nowe. Cena 54 000. I od razu dodaję, że nie wierzę w tanie "okazyjne" auta tej marki. Zanim kupiłem, obejrzałem chyba z 10 z tym motorem, każde "bezwypadkowe" i "idealne". Połowa z nich miała wspawaną jak nie ćwiatrkę to więcej... :) A druga połowa zabita na amen z przebiegami rzędu 350 tys km i lepiej, z wymienioną kierownicą i tapicerką. Przed kupnem radzę obowiązkowo wizytę w ASO, a na miejscu rzeczoznawcę z PZMot. Pozdrawiam i zyczę szczęścia przy kupnie.[/b]

zdecydowanie daje radę :)

a mi się wydaje, że u mnie w bagażniku są właśnie orygianlnie zamontowane głośnik basowe. Własciewie to mi się nie wydaje, ale tak jest na 100%. Tylko to pewnie dla tego, że to touring...

534 AUTOMATIC AIR CONDITIONING 502 HEADLIGHT WASHER SYSTEM 672 CD CHANGER BMW FOR 6 CDS 226 SPORTS SUSPENSION SETTINGS 255 SPORTS LEATHER STEERING WHEEL 423 FLOOR MATS, VELOUR 431 INTERIOR RR VW MIRROR W AUT ANTI-DAZZLE 508 PARK DISTANCE CONTROL (PDC) 522 XENON LIGHT 441 SMOKERS PACKAGE To tyle mam u siebie. W każdym razie fajna, bogata wersja :) Anti-dazzle mi nie działa... :))))

ale może jednak jakiś szanowny posiadacz 330d może mi skomentować prześwit tylnego zawieszenia zamieszczonego na fotce ? czy nie jest za mały ? Wszystko jest ok, mam touringa 330d i też na poczatko dziwiło mnie to niskie zawieszenie, szczególnie, że to kombi... Ale juz wiele razy jeździłem załadowany na maxa i wszystko było w porządku, sprawdź VIN, ja mam tam: 226 SPORTS SUSPENSION SETTINGS i nie wiem, czy nie wszystkie 330d tak mają :)

hmmm, dobry temat, mam e46 z 2001 z 10 głośnikami hk, niby wszystko super, a gra to tak słabo, że szkoda gadać, miałem w poprzednim aucie pionka ze średniej półki, 6 głośników może ciut lepszych niż radio i grało to o niebo lepiej niż ten cały hk w bmw. Nie wiem, czy jest to kwestia wieku zestawu, czy po prostu naciągano klientów logiem hk na gwizdku... :) Połączam się do pytania, czy da się to jakoś w miarę bezbolesnie poprawić? Jakie są np. rozmiary poszczególnych głośników? Bo w tym linku wszystko jest fajnie opisane, ale jak słyszę o poprawianiu po monachijczykach konstrukcji drzwi, to robię się blady. Nie dotykam tego, zawszę się boję, że mnie poduszka walnie w czasie rozbiórki. :)

mam manuala.. :) Dzięki wszystkim, zdaje się, że się zdecydowałem... :) można zamykać.

łańcuch. zapomnieć na zawsze. :)

a tego to bym się sam bał... nie znam się na tym kompletnie :)

Witam wszystkich, wiem, że temat był już na forum, ale dośc dawno, a ja mam kilka konkretnych pytań, chciałbym zobaczyć opinie tych, którzy już przerabiali temat. Znalazłem na allegro takie oto ogłoszenie: http://www.allegro.pl/item301983644_bmw_e46_330d_chiptuning_chip_hamownia_poznan.html Cena jest dość konkurencyjna, czy ktoś zna tą firmę? Z ich tabel przyrostu mocy i momentu, wynika, że z moich 184 km/390 Nm mogą zrobić 225 km/500 Nm. To spora różnica, zastanawiam się czy jest ona bezpieczna dla samochodu? Raczej myślałem, że 215 km to granica bezpieczeństwa... No i wreszcie jak sprawują Wam się auta po takim chipie? Nie wariują komputery? Trochę obawaim się o turbo, sprzęgło i np. skrzynię biegów, a opinii na temat spalania czytałem mnóstwo, najczęściej sprzecznych... :) Moje auto ma niecałe 130 000 km oryginalnego przebiegu, czy ich ilość może mieć wpływ na ewentualne poddanie tuningowi? Dziękuję z góry za wszelkie informacje i pozdrawiam. Aha, a gdyby ktoś znał sprawdzoną firmę z okolic Wrocławia, byłoby świetnie. W sieci jest kilka, ale nie znam nikogo, kto miałby z nimi do czynienia.

a tak na marginesie, to taki chwytak nie dal rady, kupiłem go za całą 6 pln. :doh:

zdarza mi się, ale tylko w domu. W pracy trzymam. :mrgreen:

tak mi się nasunęło, że wpływ może mieć nie tyle temperatura, co wilgotność, dziś było -3 ale sucho i efektu nie było...

a ja mam i dopiero teraz się do tego powoli przekonuję, na początku traktowałem to jako zupełnie zbędny bajer, a uczucie siedzenia z włączonym podgrzewaniem porównywałem do zrobienia siku w majtki...

a tam żenada :)) :))) Pisałem wczoraj wieczorem chwilę po zdarzeniu, w szoku byłem. :) Do Moda - można zamknąć topic. :)

Witam, jak w temacie, wpadł mi na dół do komory silnika korek od zbiornika spryskiwacza, nie wiem jakim cudem, ale wpadł. Widać go tam na dole i zastanawiam się czy nie zrobi w silniku jakiejś szkody pod czas jazdy i jak go wyjąć bez podnoszenia auta i ściągania osłon? Macie jakieś pomysły? I czy może ktoś wie skąd wziąć taki korek? Bo na aukcjach same całe zbiorniki... Chyba pozostaje objechanie warsztatów BMW, może leży gdzieś w kącie...

nie polecam auto-chipa na przedmiejskiej!!! Oddałem im auto z walącym zawieszeniem. Cały dzień niby sprawdzali, niby jeździli i powiedzieli, ze mam fabryczne, sportowe zawieszenie + koła 18 i tak musi być. Na szczęście wzięli 25 zł. Pojechałem na Trawową, serwisowałem tam poprzednie auto, toyotę, i od razu pokazali mi luzy na wahaczach i to takie, że palca mozna było wsadzić!!! Wymienili, dali gwarancję i po sprawie. A ci z przedmiejskiej, jestem przekonany, że nawet do mojego auta nie wsiedli, po prostu mnie olali.

a mi sie podoba, jak kupowałem swoją 330d to szukałem z takim jasnym wnętrzem... skończyło się na czarnej skórze i listwach w fortepianowej czerni w środku... :) Co do autentyczności przebiegu, to faktycznie, mało kto kupował nowego, dobrze wyposażonego i drogiego diesla BMW po to zeby robic nim 10 000 km rocznie, ale przecież zdarza się dobrze trafić. Moje auto też jest z 2001 r, i w momencie kupna w lipcu tego roku miało potwierdzony przez rzeczoznawcę oraz w ASO przebieg 115 000 km. Faktem jest, że kosztowało naprawdę sporo jak na ten rocznik :). A co do zderzaków odczepionych itd, to musimy pamiętać, że samochód ma 7 lat, kupe km za sobą i takie rzeczy się po prostu zdarzają... Sprawdź auto w ASO i kupuj jak będzie ok, bo fajny jest!!! :)

o taaak, ten pasek od wspomagania to może być to! nie pomyślałem wczesniej o tym, hmmm..., człowiek uczy się całe życie :), to by wyjaśniało w jakiś sposób huczenie tylko na zimnym! tylko da się to samemu sprawdzić?

Kurcze mam dokładnie to samo, tylko w 330d!!! pisałem o tym tu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=66177&highlight= chodzi o to huczenie jakby wspomagania czy hamulców!!! I rzeczywiście ma to miejsce tylko jak auto jest zimne, przy hamowaniu przy skręconych kołach!!! Daj znać jak czegoś się dowiesz! KONIECZNIE!

takie jakieś nie za bardzo...

Kurcze nie mam pojęcia jak się do tego czyszczenia zabrać, chyba mnie wizyta u fachowców nie ominie, nienawidzę tego... A co do tego wspomagania, to faktycznie nie sprawdzałem poziomu dość dawno, ale chyba jest kontrolka jakaś?

Witam wszyskich, proszę o pomoc w następującej sprawie, mam e46'01 330d - bez żadnych modyfikacji, 184 km, 125 000 oryginalnego i potwierdzonego w ASO i dokumentach przebiegu. Od jakiegoś czasu, a właściwie jak zrobiło się chłodno, auto dziwnie zachowuje się po porannym odpaleniu. Zanim nie zagrzeje się do końca, na luzie falują obroty, ale tak dzwnie, dochodzi do 900, potem gwałtownie spadnie do 700 i za chwilę od nowa. Poza tym silnik wydaje dość dziwny dźwięk, ale nie wiem, mam auto od lipca i gdy było ciepło na bank pracował inaczej... I wreszcie, zaraz po ruszeniu rano muszę się obrócić, przy skręceniu kół coś głośno huczy, jakby hamulce, ale są niby sprawdzone... To wszystko dzieje się tylko i wyłącznie na zimnym po nocy silniku. Macie jakieś pomysły? Z góry dzięki.

Mam touringa 330d. W mieście nie udało mi się spalić więcej niż 9,2l/100 przy ostrej jeździe. Przy normalnej koło 7,5 - 7,8. A trasa? Na full obciążeniu, w 4 osoby, pełen bagażnik, tempomat na 150 km/h, 2500 km - 6,8 l/s. Liczyłem nawet na piechotę, bałem się, że komputer oszukuje. NIE OSZUKUJE!