
WojtekX
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 203 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez WojtekX
-
ok, masz rację..
-
właśnie o nich piszesz, na dodatek niezgodnie z prawdą :)
-
widzę że kolega "mały" wie o czym pisze, to prawda..a to pylenie bierze się stąd, że klocek zużywa się szybciej, i okładzina cierna z klocka pokazuje się na feldze ale nie są też przez to tak agresywne dla tarczy hamulcowej
-
tak, jest miększy zauważalnie od niektórych, oczywiście jest to klocek klasy standard, czyli przychodzi gość prosi o poprawny klocek i nie chce wywalić harmonii pieniędzy jeżeli podchodzimy bardziej profesjonalnie, są klocki dedykowane do sportu o całej palecie skuteczności i cen, jakiś tam DS3000 sypie iskrami podczas hamowania, taką ma mieszankę i tarcza goli się moment, ale do czego innego został zaprojektowany, ma spełniać inne zadanie. O twardości klocka, decyduje jego skład (materiał cierny), więc nic im tam przypadkowo nie wyszło, tylko jest akurat taki, a Ty dyzio nie strasz chłopaków tymi filetowymi tarczami bo tak nie jest, gniotę takie klocki któryś komplet z rzędu, nawet z zestawem laweta + drugi samochód (czyli można powiedzieć że hamujesz tymi klockami za dwa auta na raz) i nic się nie gotuje i nie jest fioletowe, klocek każdy się gotuje i spada jego skuteczność, jak jest go mało, napisałem o tym wcześniej, i jak ktoś ma akurat problem z tym biciem, warto czasami wcześniej zmienić klocek, mimo że czujnik się jeszcze nie zaświecił. Ale żeby już tego nie rozwijać, z klockami jest podobnie jak z olejem, każdy ma swoje doświadczenia i teorie, i nigdy nie ma zgody, jest to część której zamienników jest na prawdę dużo, jak Ci nie smakują TRW, weź sobie coś innego..
-
polecam, bo to dobry klocek, mają jedną wadę, są miękkie i zauważalnie szybciej się kończą, ale skuteczne, taksówkarze wybierają tańsze, najlepiej takie które się nigdy nie kończą
-
jeżeli jest na wyposażeniu servotronic, to logując się przez NCS można to też konfigurować, ale problem polega na tym że za ciężko czy chcesz jakieś aktywne bajery które są w E60?
-
mój brat się takim turla, i się szmerga jak mu mówię o BMW, więc tu już wchodzi kwestia gustu, której się omawiać nie powinno, ale ja patrzę na auto całościowo czyli: przede wszystkim odczucia z jazdy, rozwiązania konstrukcyjne, przyjemność z jazdy, możliwość konfiguracji pewnych podzespołów i oczywiście stylistyka BMW Mercedes jest w wielu kwestiach zbliżonym autem, jest solidne, ale ...to nigdy nie będzie BMW :)
-
może odejdźmy od Mercedesa (żeby było jasne, nie przepadam za tą marką i nigdy nie miałem) BMW to inna książka, Mercedes również, obsługuję te auta owszem, ale nie czuję tego filingu, to nie jest auto dla mnie, ale blacha w starych Mercach faktycznie radzi sobie z zębem czasu, te nowe to jakaś porażka..
-
technologia idzie na przód, więc porównanie osiągów nie wchodzi grę, ale jeżeli chodzi o obsługę i awaryjność, to już inny temat jeżeli przykładowy Mercedes potrafił zbudować auto które nie rdzewieje przez 30 lat, a teraz puszcza modele które nie dają rady po 6 latach? więc pytam, zapomnieli jak się produkuje auta...nie, nie zapomnieli, auto jest na 5/7 lat, masz przyjść i kupić drugie
-
ASO ma inne wytyczne, ASO musi i chce zarobić, więc tacy ludzie którzy szukają własnych rozwiązań to = rywal, Mercedes w okresie modelu 123, prawie zbankrutował, dlatego że wypuścił model który dosłownie latał prawie milion kilometrów, i klienci nie byli zainteresowani nowym, ponieważ zakupione konstrukcje śmigały i nic nie chciały, a co mamy dziś, nowe wersje sypią się na potęgę, w wielu kwestiach, od blacharki po mechanikę, żywotność silników itd..stare sprawdzone konstrukcje to nie jest zły wybór, obecnie jak ktoś sam nie jest w stanie sobie radzić, raczej drenują kieszeń..
-
jak już pisałem, lubię rozwiązania niekonwencjonalne, jeżeli się okaże nawet że coś nie zadziała, zawsze jesteś wygrany, zdobywasz wiedzę, której w książce nie ma :)
-
ok, Textar to akurat zamiennik ale z tych, nie najtańszych, jeżeli jest wrzucony dobry nowy klocek, np. Lucas-TRW, będzie dobrze, ale są też tańsze zamienniki, wiele osób kieruje się ceną, nie dziwi mnie to, każdy gdzieś gasi wydatki jak może, ale akurat BMW i pewne układy, jak np. hamulcowy, zwracają się przeciwko właścicielowi, warto podjechać i pogadać z warsztatem który coś o tym wie
-
w takim razie, jesteś pierwszym testerem, napisz jak to działa w realu..
-
odwieczny problem BMW bicie pomiędzy 100-120 to drgania z niewyważeń kół ( i teraz pytanie? jakie masz koła, jak jakieś duże kombinacje, i jeszcze na dodatek wymiar piasty i samej felgi nie jest zgodny, nigdy ich dobrze nie wyważysz, zakładam że koła są ok, i pasta też, podstawowa sprawa to dobry wulkanizator z dobrą maszyną i na dodatek poprawnie skalibrowaną) jeżeli masz pozrywane, albo dobrze wybite wahacze reakcyjne, cały efekt będzie się nasilał, czyli drobne niedoważenie koła i wybity układ zawieszenia, będzie dosłownie huśtał kołami na wszystkie strony, warto sprawdzić same koła i równolegle podjechać na weryfikację zawieszenia kolejna sprawa do drgania z bicia tarcza hamulcowych, też się często zdarzają, ale pokazują się, bym powiedział w całym zakresie prędkości obrotowej, od dużo niższej niż 100 i także powyżej 100, jakie masz tarcze hamulcowe? jak jakiś tani zamiennik, to do kosza, poza tym sam klocek hamulcowy jest bardzo ważny, jeżeli jest go jakaś 1/3 można powiedzieć że nie hamuje, i łapie dużo szybciej temperaturę, którą przekazuje na tarczę hamulcową, więc jak ich już mało, zmień je z moich doświadczeń: RunFlat, gatunkowo dobra opona która ma jeszcze zdrowy DOT i nie jest zniszczona, bardzo pozytywnie wpływa na tego typu odczucia z kół, miałem opony zwykłe, które właśnie coś tam lekko przenosiły, może nie aż tak jak opisuje kolega, ale po zmianie na opony tej konstrukcji, samochód jedzie jak po stole, mimo że akurat w aucie w którym była podmiana, w zawieszeniu, też warto bym tam coś poprawić, koła w BMW są duże-ciężkie, dobre wyważenie i sama konstrukcja opony ma ogromny wpływ
-
jak okiem widać że cofnęło się do tyłu, to uderzenie spore, felgę pogiąć, to też trzeba się trochę postarać, auto na podnośnik i do ręki dobra lampka :)
-
na pewno będą krztynę twardsze, ale tam cała belka dość plastycznie pracuje, a sama tuleja w serii, też jest dość sztywna, więc po zmianie może być prawie to samo
-
można zrobić też tak: http://allegro.pl/bmw-e39-sedan-wahacz-wahacze-tyl-tylne-igla-stan-i5728859873.html
-
myślę że to cena normalna, ale gość zaznaczył jedno, przywieźć wahacze, zajmują się tylko problemami z zawieszeniem i skupiają się na naprawie konkretnego elementu czyli BMW do góry, wahacze na ziemię, i przywieźć je do gościa lub mu wysłać jak pisałem, kurierzy dziś szybko wożą, może być taniej
-
na pewno nie będzie pasowało od tak do przykręcenia, ale po co chcesz od E60, przecież zwykła E39 540 ma 6tkę i to bardzo mocną i fajnie zestopniowaną
-
to jest oddzielny układ do samego postoju, tarczki są na prawdę małe-przylgnia cierna, jak ktoś ma większe koło, to zmusić je do totalnego zablokowania nie jest łatwo, ma się auto nie staczać, no i czasami go używać, pociągnąć, bo stają te linki właśnie
-
faktycznie w IC nie występuje, w BMW nawet nie są wyszczególnione jako część zamienna, ale kolega z Ząbek nie zawiódł, jak zawsze, powiedział że przeciśnie te tuleje za 50zł sztukę, czyli koszt naprawy jednego wahacza 100zł i odbierasz gotowy do montażu, podaję Ci numer stacjonarny: 22/781 81 38 Gość zajmuje się tylko zawieszeniem, i robi to od wielu lat, polecam.., jak macie temat nie do przeskoczenia, tu możecie znaleźć rozwiązanie
-
ręczny w tych autach nie spinach tylnych kół na dębowo, więc możesz za wiele nie poczuć podczas jazdy, jeżeli po zaciągnięciu na jałowym niewiele się dzieje i nagle coś się blokuje, to radziłbym zajrzeć do układu hamulcowego z tyłu, zrzuć tarcze i sobacz jak wyglądają szczęki, może ich w ogóle już nie ma, tylko zacinają się przy cofaniu
-
zadzwonię do chłopaków z IC, czy mają coś na półce, jak się okaże że nie mają, wydzwonię, kolesia w Ząbkach, jeżeli tego faktycznie nie ma jako cześć zamienną, na pewno to robił, dam znać..
-
właśnie Ci odpisuję i mam godzinę 22:44, jak chcesz to spytam jutro ok.9:00, ale jak pisałeś, faktycznie może nie być, te tuleje są na prawdę trwałe
-
ja osobiście nie, ale mam podwykonawcę który to zrobi, więc albo przyjedziesz autem do mnie i to ogarniemy, albo wyślij wahacze