Ranking

Reasumując - nasz pojazd jest warty tyle, ile zdecyduje się za niego zapłacić nabywca (o ile taki się w ogóle znajdzie). Nigdy tyle ile jest on warty dla nas samych. My możemy go wyceniać na miliony, ale globalnie to nic nie znaczy. Normalne prawa rynku. Do sprzedaży nikt nikogo nie zmusza. Możesz dalej używać swojego pojazdu Ale jeśli zdecydujesz się sprzedać, jakkolwiek to brzmi - musisz się wpasować w rynek i znaleźć osobę skłonną zapłacić tyle ile oczekujesz. Są ludzie mogący zapłacić więcej za ponadprzeciętne wyposażenie czy wyjątkowy stan samochodu albo za niski przebieg. Jest takich ludzi mało, ale są. Pytanie czy Twoja oferta zainteresuje ich na tyle, że będą w stanie dokonać zakupu. Czas pokaże. A z takich ogólników - zakup nowego samochodu i jego sprzedaż po roku czy dwóch to nigdy nie był i nie będzie deal życia. BMW nie jest tu żadnym wyjątkiem, bo tak jest z każdą marką, a nawet z każdą rzeczą używaną. Wyjątki się zdarzają, ale raczej dotyczą nietuzinkowych modeli, których na rynku jest mało. Albo nieruchomości w ostatnim czasie, ale to inna bajka. 520d jest tego przeciwieństwem, bo to 80 czy nawet 90% oferty BMW 5. Czasem można mniej stracić, gdy wystąpi jakiś korzystny zbieg okoliczności jak już koledzy wcześniej wspominali (np. inflacja, ograniczona dostępność samochodów np. z powodu covidu itp.). Ale co do zasady - strata finansowa zawsze wystąpi i należy się z nią liczyć.

Przebieg gra dużą rolę w wycenie auta, 40k na rok to srogo, przegrywasz na starcie z tymi co robią 15k wokół komina (ja), jak pisałeś wpadłeś w zły moment zakupu, miałem to samo z high-endowym komputerem przy boomie na kryptowaluty, którego karty graficznej nikt potem nie chciał odkupić za śmieszne pieniądze bo ceny wróciły do normy i weszła nowa generacja, ale to kilka potęg mniejsza wartość i strata, no nic brat sobie ciumka w Football Managera z kartą potworem pod maską. PS. A bierzesz pod uwagę inflację? Te Audi A6 akurat przypada Ci na te krejzi lata covida. Bo mi G20 85.000km z czerwca 2019 za 140k chyba nawet połowy wartości nie straciła, ale jak wziąć pod uwagę covidową inflację to już tak kolorowo nie jest.. (liczenie względem ile zdrożały BigMaki, to jest dla mnie jedyny twardy wyznacznik wartości waluty) Za kwotę: 140 000 zł kupimy tyle co w 2019-06 za kwotę 68 861 zł Inflacja skumulowana wyniosła: 103,31% Aby kupić tyle samo towarów należałoby wydać 284 631 zł

Witam wszystkim serdecznie wraz z swoim pierwszym BMW, a konkretnie BMW 330e xDrive M Sport z 2021 roku w kolorze Sunset Orange, którego właścicielem jestem od roku. Przesiadka z Lexusa IS 200t, z którego byłem bardzo zadowolony i gdyby nie fakt, że nie mają w ofercie żadnego w miarę żwawego sedana to pewno kolejny byłby również Lexus. Trzeba było więc zmienić markę a że wykonanie i wyciszenie są dla mnie bardzo istotne to wybór nie był duży. Metodą eliminacji (z przeróżnych względów, nie wskazując palcem na konkretny model – a to wykonanie nie takie jakiego byśmy oczekiwali, a to widoczność dla małżonki słaba, a to z kolei obsługa auta i umiejscowienie ekranu, które nam nie pasuje czy też po prostu wrażenia z jazdy nie te) i na podstawie ogólnych opinii o awaryjności benzynowych jednostek napędowych stanęło finalnie na G20. Po dłuższych poszukiwaniach trafił się ten konkretny egzemplarz - zakupiony od pierwszego właściciela, krajowy, bezwypadkowy, z niewielkim przebiegiem 43300 kilometrów w momencie zakupu. Na plus tego egzemplarza oprócz historii, wyposażenia i koloru (najbardziej podobał nam się Mediterranean Blue oraz właśnie Sunset Orange ) przemawiała dodatkowo aktywna umowa serwisowa BMW Service Inclusive do 2027 roku oraz w miarę sensownie przeprowadzone dotychczas serwisy (co w przypadku interwału olejowego 30000/24 miesiące nie jest niestety oczywistością). Co do napędu - wersja 330e to hybryda typu plug-in o maksymalnej mocy systemowej 292KM. Napęd przenoszony jest na wszystkie cztery koła, zmierzone 0-100 – 5,6s (pomiar bez spiny jak akurat miałem Dragy do dyspozycji, bez spiny, delikatnie pod górkę więc na pewno jeszcze można coś urwać). Pojemność akumulatora 12kWh (dostępne ok. 10kWh), zasięg na prądzie – od 25 do 50 kilometrów w zależności od użytkowania/warunków. Samochód nie jest regularnie ładowany bo na chwilę obecną nie mam takiej możliwości – dlaczego więc plug-in? Z premedytacją – spodobała mi się reakcja na gaz, elastyczność w niskim zakresie obrotów oraz sama jazda na prądzie np. w korku. Do tego klimatyzacja postojowa. Na minus – mniejszy o 100l bagażnik i bak o pojemności zaledwie 40l. Dla nas były to wady do zaakceptowania. Oprócz standardowego wyposażenia M Sport z ciekawszych rzeczy auto posiada: Aktywny tempomat z funkcją Stop&Go Fotele z elektryczną pełną regulacją (pompowane boczki, regulowane podparcie odcinka lędźwiowego) Nagłośnienie Harman Kardon Sportowy układ hamulcowy M System komfortowego dostępu z elektrycznie otwieraną klapą bagażnika Szyberdach Szyby przednie o zwiększonej izolacji akustycznej Szyby tylne i szyberdach fabrycznie przyciemnianie Reflektory LED o rozszerzonym zakresie Rozszerzony pakiet Shadowline Ponadto kilka pozycji z zamontowanych akcesoriów M Performance: Splitter przedni M Performance Listwy progowe M Performance Dyfuzor zderzaka tylnego M Performance Carbon Końcówki wydechu M Performance Carbon Obudowy lusterek M Performance Carbon Zestaw listw ozdobnych wnętrza M Performance Carbon Kierownica M Performance (skóra/alcantara/carbon) z łopatkami z carbonu Komplet felg M Performance 19” – wzór 898M SERWIS / NAPRAWY / MODYFIKACJE: 07.2024 – międzyinterwałowy serwis olejowy w BMW Bawaria Motors przy przebiegu 44 200 km 08.2024 – zakup nowych felg na zimę – Turismo GTS01 19x8.5" ET30 10.2024 – zakup i montaż nowych opon na zimę – Michelin CrossClimate 2 225/40R19 + 255/35R19 10.2024 – wymiana soczewek w projektorach LED drzwi 10.2024 – zakup dywaników gumowych OE BMW 01.2025 – duży serwis w BMW Bawaria Motors przy przebiegu 51 800 km (olej, wszystkie filtry, świece) 04.2025 - renowacja felg 898M M Performance wraz ze zmianą koloru 04.2025 - zakup i montaż nowych opon na lato – Michelin Pilot Sport 4S* 225/40R19 + 255/35R19 (z homologacją) Na koniec "mała" galeria: Pzdr!

Trochę w temacie BMW i EV: https://www.bmwblog.com/2025/06/11/2026-bmw-ix3-first-drive-review-neue-klasse/?fbclid=IwY2xjawK2OF9leHRuA2FlbQIxMABicmlkETBJa2V6cmViSEV6UmxWUXZOAR6WF_qSj1FE4WW564CjkZmU0TGm9FZSHNwuGxMHmDBbrX3XaAcduAnhaAQKqA_aem_vdJ_UbcW9N8NU8o_w7wNKg https://insideevs.de/reviews/761904/bmw-ix3-2026-im-erstkontakt/?fbclid=IwY2xjawK2ORFleHRuA2FlbQIxMABicmlkETBJa2V6cmViSEV6UmxWUXZOAR6bHPKtEsP6MUPlQhXUDTEV1ThnCmX129eoyMJL-8qSUp4mZXhM_qDA7UFW4A_aem_J2gG_ZNFc-7sbo27xnRJjw Trochę danych o iX3 (na podstawie pierwszych testów przedprodukcyjnych egzemplarzy): xDrive, silnik EESM na tylnej osi, ASM na przedniej osi >300 kW (ca. 402 PS), >600 Nm Architektura 800V Ładowanie - 400 kW (peak 3-5 minut), od 10%-56% utrzymywał średnio 318 kW. 10 minut ładowania = 350km zasięgu. Zasięg - testowana wersja -iX3 50 xDrive - 800 km, ponoć będą też wersje z zasięgiem 900 km (podejrzewam, że WLTP) Zużycie 16,2 kWh/100 km (pewnie WLTP) „Heart of Joy“- "superkomputer" - system dynamiki jazdy, adaptacyjny tryb jazdy (polecam poczytać artykuł na BMW Blog) iDrive X, 17,9"-Touchscreen, Panoramic Display, Head-up Level 2+: autonomiczna jazda do 130 km/h Jestem pewien, że nowe iX3 zamiesza na rynku. I kolejna ciekawostka - nowe iX5 może mieć range extender (jak w przypadku jednej z wersji i3). Ciekawa koncepcja, aby być jednak w pewnym stopniu "niezależnym" od infrastruktury ładowania w trasie https://www.autocar.co.uk/car-news/new-cars/bmw-plots-range-extender-revival-2026-x5

Ja w każdym BMW miałem zamontowaną PRZED fotelem pasażera, a dokładnie pod oparciem ud, jest tam taki metalowy stelaż z otworami. Pod siedzisko na pewno nie wejdzie, ale przed bez problemu, bo też jest to integralna część fotela, która przesuwa się wraz z nim. I podobnie jak inni, odkręciłem i wrzuciłem w lewą komorę bagażnika, obok apteczki.

Na S ustawiam tempomat na 144 kmh wg GPS 140 i nie ma problemu z policja Na autostradzie 165kmh i wg GPSu 160kmh i też nie ma problemu. Szybsza jazda to już ryzyko mandatu. No i się nie kalkuluje, doganiamy sporo. Tempomat ciągle hamuje i przyspiesza. Zysk czasowy niewielki. A tak jadąc w zakresie 140-160 mogę tankować co 600-800km (zależy od wiatru). W terenie zabudowanym jak jedziesz do 10kmh powyżej limitu to Policja nie zatrzymuje.

Nie wiem ale skoro działają i samochód czyta wskazania to czego chcieć więcej.

To jest jakiś wyjątkowo nieśmieszny żart. Oni OBNIŻAJĄ zamiast PODWYŻSZYĆ, żeby wyrównać inflację z ostatnich kilku lat, odkąd to wprowadzili?

Patrze na ogłoszenie. Kombi bez haka, i po temacie. Kiedys kupiłem u dealera 2 letnie E93 330d. Był to samochod BMW Polska (taki pierwszy właściciel w karcie pojazdu). Konfig w stylu select all. Był nawet hak w kabriolecie, aktywny układ kierowniczy. Cena cennikowa 323tys zl. Kupiłem go za 178 tys. Czyli za 55% ceny cennikowej 2 latek. Ale przebieg byl 20 tys km Jak kupowałem roczne BMW. To miałem zawsze 35% mniej od cennika. Te 520d z ogłoszenia bez faktury można próbować za 200 tys zl.

Przy trasach 4000km i sluzbowo powiem, ze tez wolalbym na dzisiaj dostac diesla czy tam benzyne niz elektryka, nie ma co zaklinac rzeczywistosci PS. 1500 PLN mandatu za przekroczenie o 50km/h limitow predkosci to smiech na sali, po zaplaceniu bym nazajutrz nie pamietal o tej "karze", ludzie co notorycznie zapier*** i maja drogie fury smieja sie z takich kar conajwyzej i traktuja jako podatek drogowy ewentualnie do zaplacenia raz czy dwa razy do roku. Tutaj powinno byc z 10k PLN, nikt "przypadkiem" nie przekracza predkosci o 50km/h, a jak przekracza to powinien miec odlozone na taka ulanska jazde.

Też znalazłem, bez problemu - a więc coś jest nie tak Skóra to zwykła Dakota, przeciętne zdjęcia, nie widać na zdjęciach tego wow. Pomijam cene. 250 tys za używane auto, 2 letnie. Pół roku temu za tyle było G60 520d z podobnym wyposażeniem z Pakietem M Pro, nowe. Jak ktoś ma firme to i sobie leasing weźmie, odliczy VAT itp. 250 tys za 2.0d w starej budzie, kto za to zaplaci? 80 tys nalotu? Mam 2020 z 90 tys nalotu za polowe ceny. A i z tym jest problem (ok nie ma EDC) Myślę że 150 tysiecy i ktos by zadzwonil. To nie M550i, nie 540d, nie 540i. - choć przy 540d i 540i - nadal uważałbym za cene sporo zawyżoną.

Kretyńskie rozwiązanie, szczególnie ze wspólnikowi w volvo xc90 taki system właśnie wjechał w słupki, były wymalowane żółte pasy na zwezeniu pasów, on kierownica za nowymi pasami a auto gwałtownie odbiło na stare i rozjebało lusterko cale

Tak jest, jak piszesz w X5, które było MY24, mogłeś to wyłączyć raz na zawsze w M3, które ma ten sam system, ale jest MY25, przy każdym uruchomieniu silnika trzeba wyłączyć to ponownie, podobnie jak ostrzeżenie o przekroczeniu ograniczenia prędkości. To pierwsze wyłączam skrótem dodanym do “szybkiego menu”, to drugie przytrzymując przycisk “SET” na kierownicy przez 3 sekundy Jak tak dalej pójdzie, to w kolejnej generacji potrzebna będzie procedura jak przed startem samolotu, gdzie do wykonania jest szereg akcji z obfitej check listy…

Tył + dołączany przód.

Mam masaże, wentylację i gaśnica mieści się po fotelem pasażera.

Nie bądź złośliwy. Do każdej wymiany oleju doliczyć muszę 50zl bo tyle taka usługa kosztuje. Teraz mam do wpisania już druga wymianę oleju i serwis hamulców, wszystko za 120zl